<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Travis Cavanagh</div>
<div class="rel2"><img src="https://i.imgur.com/MIfXNcR.jpg"></div>
<div class="rel3">Travis to były kierowca rajdowy, nadal jeszcze w procesie przyzwyczajania się do odmiennego życia. Szwenda się trochę bez celu, popija piwo przed telewizorem i powątpiewa w swoje chęci na ślub. Zwiedził trochę świata przez liczne wyjazdy zawodowe, ale Seattle zawsze miało w jego sercu wyjątkowe miejsce, więc do niego wracał. Zazwyczaj energiczny facet nie lubiący zbyt długo tkwić w jednym miejscu (stąd zainteresowania różnymi sportami ekstremalnymi i nie tylko), ostatnimi jednak czasy trochę przygasł. </div>
<div class="rel4"><div class="rel5">
<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>Stephen Cavanagh</b>
Ojczym, wzięty inżynier dla Microsofta.
<b>Sharon Cavanagh</b>
Matka, kiedyś logopeda w szkole, teraz pracuje online z dorosłymi.
<b>Earl Barns</b>
Niby ojciec.
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>
<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>
<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>
<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>
</div></div>
</div></table>
WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
0
0
-
Ostatnio zmieniony 2021-06-04, 12:02 przez Travis Cavanagh, łącznie zmieniany 1 raz.
dreamy seattle
32
170
malarka
cały świat
columbia city
No cześć!
Serenity dla niektórych Hughes to prawie jak drugi dom, a współwłaściciel jak (nie)rodzina, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że Lottie i Travis mogli się tam minąć lub spotkać na dłuższą chwilę. Co z tym zrobimy?
Serenity dla niektórych Hughes to prawie jak drugi dom, a współwłaściciel jak (nie)rodzina, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że Lottie i Travis mogli się tam minąć lub spotkać na dłuższą chwilę. Co z tym zrobimy?
0
0
-
Hej!
No, Lottie to mogła nawet i wcześniej się minąć z Travisem lub o nim usłyszeć, bo on się z współwłaścicielem kumpluje od czasów liceum i znał Ivory. Ale generalnie bym stawiała na poziom znajomości taki właśnie jak pisałaś, zwłaszcza, że Travis poza sezonem, czyli miedzy listopadem, a lutym, mógł do Serenity przelotnie wpaść odwiedzić kumpla.
No i właśnie co z tym zrobimy?
Stawiałabym na to, że raczej skłóceni nie są, złego wrażenie pewnie też na sobie nie zrobili, może Travis by mógł u Charlotte zasięgnąć specjalistycznej rady? Lub może nawet to ona by go zapytała czy nie chciałby wiedzieć kto jest za to odpowiedzialny? Mam wrażenie, że Travis popadł w taki stan, że nie widzi nawet sensu odnajdywania sprawcy, czyli tego kto podłożył mu narkotyki, sprawa toczy się w Dayota Beach na Florydzie, więc to nie tak, że mógłby na to wpłynąć, ale jakby tak jeszcze raz przez to przebrnąć, co się działo, motywy, jak się miała sprawa wewnętrznie, czy ktoś nie wydawał się podejrzany? A no i nie wiem w ogóle, czy twoja pani by miała takie dostępy, ale z ciekawości byłoby miło dowiedzieć się jak właściwie ma się to dochodzenie, bo jego też nie informują na bieżąco, więc może Lottie by mogła mieć na to mały sneak peak.
To tak teraz mi przyszło do głowy, niekoniecznie trzeba brać ten kierunek, ale to jeszcze możemy myśleć dalej, coś na pewno fajnie by im było wykminić C: ja teraz znikam na serialowy maraton.
No, Lottie to mogła nawet i wcześniej się minąć z Travisem lub o nim usłyszeć, bo on się z współwłaścicielem kumpluje od czasów liceum i znał Ivory. Ale generalnie bym stawiała na poziom znajomości taki właśnie jak pisałaś, zwłaszcza, że Travis poza sezonem, czyli miedzy listopadem, a lutym, mógł do Serenity przelotnie wpaść odwiedzić kumpla.
No i właśnie co z tym zrobimy?
Stawiałabym na to, że raczej skłóceni nie są, złego wrażenie pewnie też na sobie nie zrobili, może Travis by mógł u Charlotte zasięgnąć specjalistycznej rady? Lub może nawet to ona by go zapytała czy nie chciałby wiedzieć kto jest za to odpowiedzialny? Mam wrażenie, że Travis popadł w taki stan, że nie widzi nawet sensu odnajdywania sprawcy, czyli tego kto podłożył mu narkotyki, sprawa toczy się w Dayota Beach na Florydzie, więc to nie tak, że mógłby na to wpłynąć, ale jakby tak jeszcze raz przez to przebrnąć, co się działo, motywy, jak się miała sprawa wewnętrznie, czy ktoś nie wydawał się podejrzany? A no i nie wiem w ogóle, czy twoja pani by miała takie dostępy, ale z ciekawości byłoby miło dowiedzieć się jak właściwie ma się to dochodzenie, bo jego też nie informują na bieżąco, więc może Lottie by mogła mieć na to mały sneak peak.
To tak teraz mi przyszło do głowy, niekoniecznie trzeba brać ten kierunek, ale to jeszcze możemy myśleć dalej, coś na pewno fajnie by im było wykminić C: ja teraz znikam na serialowy maraton.
0
0
-
Cześć!
Ja wpadam w zasadzie dla formalności, by przypomnieć, że mam zaklepaną posadę najlepszego kumpla & najlepszego szefa (i co tam jeszcze chcesz)
+ jeśli będziesz chciała załatwić tego kogoś, kto podrzucił dragi - to wiesz, gdzie mnie szukać 
Karawan mamy, łatwo będzie wywieźć ciało...
Ps. I coś czuję, że o wpadce z Lottie też się wygada Travisowi, bo komu innemu poza Aurą, która oberwała tym wyznaniem jak rykoszetem
Ja wpadam w zasadzie dla formalności, by przypomnieć, że mam zaklepaną posadę najlepszego kumpla & najlepszego szefa (i co tam jeszcze chcesz)
+ jeśli będziesz chciała załatwić tego kogoś, kto podrzucił dragi - to wiesz, gdzie mnie szukać Karawan mamy, łatwo będzie wywieźć ciało... Ps. I coś czuję, że o wpadce z Lottie też się wygada Travisowi, bo komu innemu poza Aurą, która oberwała tym wyznaniem jak rykoszetem
0
0
-
W kwestii pozbywania się ciała Travis by się nie zgłosił do nikogo innego . Zmarły jeszcze dostanie lepszy serwis pogrzebowy niż zasłużył.
. Zmarły jeszcze dostanie lepszy serwis pogrzebowy niż zasłużył.dreamy seattle
32
170
malarka
cały świat
columbia city
O, to jeszcze lepiej, chociaż myślę, że Charlotte jakoś mocno nie ingerowała w znajomości siostry, a już tym bardziej Blake'a, tak więc chyba jednak poszłabym w tę relację na poziomie Serenity, ostatecznie takiego kojarzenia się, a rozwój wszelkiego typu zostawiłabym ewentualnym fabułom.
Co do Twojej propozycji, też jestem na tak. Charlotte co prawda ostatnio rzuciła dotychczasową pracę, ale w międzyczasie zyskała partnera, który na pewno w niekoniecznie oficjalny i dozwolony sposób będzie czasami się do niej zwracał po pomoc w danej sprawie, więc myślę, że Travis spokojnie mógłby na nią liczyć
Co się zaś tyczy wpadki z Blejkiem, to już zostawiam to Wam
Co do Twojej propozycji, też jestem na tak. Charlotte co prawda ostatnio rzuciła dotychczasową pracę, ale w międzyczasie zyskała partnera, który na pewno w niekoniecznie oficjalny i dozwolony sposób będzie czasami się do niej zwracał po pomoc w danej sprawie, więc myślę, że Travis spokojnie mógłby na nią liczyć
Co się zaś tyczy wpadki z Blejkiem, to już zostawiam to Wam
0
0
-
Wiedza specjalistyczna zawsze w cenie 
To miałabyś ochotę na jakiś wątek na teraz? Może w stylu 'hej, masz chwilę, mam kilka pytań', czy może nawet jakieś spotkanie poza Serenity gdy Travis bardzo niepodejrzanie kupuje torbę ludzkich rozmiarów, albo Lottie wyładował się telefon, a śruba w dziurawym kole nie chce puścić i że jakaś może droga na obrzeżach to mało kto przejeżdża, frustracja through the roof, a jak Travis się zatrzymuje okazuje się, że koło zapasowe jest do niczego i będą się musieli przejechać kupić nowe. Albo sytuacja odwrócona, Lottie staje się wybawcą jak Travis jest już na ostatnich podrygach samo-kontroli i rozważa pójście pieszo, żeby skorzystać z czyjegoś telefonu. Luub coś innego.
Czyy może zobaczymy jak się zgra, w końcu grono się Serenity poszerzyło i może zorganizuje się coś grupowego?
To miałabyś ochotę na jakiś wątek na teraz? Może w stylu 'hej, masz chwilę, mam kilka pytań', czy może nawet jakieś spotkanie poza Serenity gdy Travis bardzo niepodejrzanie kupuje torbę ludzkich rozmiarów, albo Lottie wyładował się telefon, a śruba w dziurawym kole nie chce puścić i że jakaś może droga na obrzeżach to mało kto przejeżdża, frustracja through the roof, a jak Travis się zatrzymuje okazuje się, że koło zapasowe jest do niczego i będą się musieli przejechać kupić nowe. Albo sytuacja odwrócona, Lottie staje się wybawcą jak Travis jest już na ostatnich podrygach samo-kontroli i rozważa pójście pieszo, żeby skorzystać z czyjegoś telefonu. Luub coś innego.
Czyy może zobaczymy jak się zgra, w końcu grono się Serenity poszerzyło i może zorganizuje się coś grupowego?
dreamy seattle
32
170
malarka
cały świat
columbia city
Wystosowałam do Ciebie super tajne pw
0
0
-
Dobra, totalnie nie wyszło mi to przekombinowanie z ewentualnym narzeczeństwem (wybacz), ale może tak po prostu, by się znali przed laty? Mogliby nawet pozostawać na stopie kumpelskiej. Pomyślałam, że Leonie mogła być przez jakiś czas w związku z dobrym kolegą z ekipy Travisa, przez co czasem może zdarzały im się wspólne wyjścia grupą, może też zrobili coś taką ekipą coś szalonego/ekstremalnego? Pytanie pozostaje czy lubiliby się, czy raczej T. dziękowałby niebiosom, że związek kumpla się prędzej niż później rozpadł, ale no właśnie tak... Mogliby się kojarzyć (zobaczymy czy dobrze, czy źle wspominać) i to dałoby nam już jakiś start dla ewentualnego odświeżenia znajomości, kiedy to wpadliby na siebie w jakimś sklepie np.?
0
0
-
W sumie to widzę tu potencjał na to, żeby jednak może nie było między nimi tak kolorowo, przynajmniej póki trwał związek Leonie z jego kolegą, już wyjaśniam. Travis mógłby z łatwością negatywnie ocenić kogoś kto jest powiązany ze światem mody, jako projektantka, czy jako modelka (jak by to tam wypadało ci na linii czasu) tak by z góry zakładał, że Stone to taka powierzchowna osoba, plus mógł nie mieć szczególnie wygórowanego zdania na temat gustu kolegi w kobietach. Na wypady spoko facet, dogadywali się w pracy, ale jak pracowali jakiś czas i poznało się poprzednią dziewczynę to i tym bardziej by się nałożyło na tą niefortunną ocenę. Oczywiście, to czy ten kolega postrzegał Leonie jako tylko ładną twarz, czy widział jednak więcej to już pozostawiam tobie. Tak więc mógł być trochę sceptyczny i z resztą jak byli w grupie to dało się po prostu manewrować, ogólnie podejmować tematy, a i jak i już była odpowiednia atmosfera to i trochę ta niechęć mogła zelżeć. Tak czy owak, mogło się Travisowi zdarzyć jakiś komentarz nieprzyjemny rzucić, coś pasywno-agresywnie odpowiedzieć, więc Leonie pewnie by podłapała, że nie jest tak do końca przyjmowana z otwartymi ramionami. Mogła się odcinać, mogła postanowić być ponad to i na przekór być dla niego miła, to już jak bardziej do niej pasuje.
No i a propos tego co mogli się razem podjąć, że żyją wokół samochodów, to może wybraliby się na jakiś sky-diving? Lub po znajomości urządzili żużlowe wyścigi? Tak próbuję wymyślić w co by mogli włożyć ręce ludzie co zazwyczaj i tak mają masę adrenaliny. No ale jak najbardziej jestem za, że sobie coś takiego urządzili iii może coś by się tam stało podczas tego wyścigu co by się przyczyniło do rozpadu związku Leonie, nie od razu na miejscu, ale tam by się zaczęło, może, że ten kolega to nerwus, może, że zależało mu bardziej na obdartym motocyklu, który musiał oddać niż otarciach Leonie, ale ona jednocześnie wyszłaby z tego z twarzą, coś by mu wygarnęła może, generalnie tam by w Travisa uderzyło, że Stone to w porządku kobieta, a to on to wszystko błędnie odczytał.
Jakby się rozstawała to może zaproponowałby pomoc w przewiezieniu rzeczy, zawiezieniu ją na lotnisko? Trochę by chciał ostatnim truchtem zrobić coś milszego, ale to by był właściwie punkt w którym ich drogi by się rozeszły, zwłaszcza, że gdziekolwiek by się to toczyło, Travis by wracał do Seattle, a nuż mogło się też zgrać z końcem sezonu.
No i a propos tego co mogli się razem podjąć, że żyją wokół samochodów, to może wybraliby się na jakiś sky-diving? Lub po znajomości urządzili żużlowe wyścigi? Tak próbuję wymyślić w co by mogli włożyć ręce ludzie co zazwyczaj i tak mają masę adrenaliny. No ale jak najbardziej jestem za, że sobie coś takiego urządzili iii może coś by się tam stało podczas tego wyścigu co by się przyczyniło do rozpadu związku Leonie, nie od razu na miejscu, ale tam by się zaczęło, może, że ten kolega to nerwus, może, że zależało mu bardziej na obdartym motocyklu, który musiał oddać niż otarciach Leonie, ale ona jednocześnie wyszłaby z tego z twarzą, coś by mu wygarnęła może, generalnie tam by w Travisa uderzyło, że Stone to w porządku kobieta, a to on to wszystko błędnie odczytał.
Jakby się rozstawała to może zaproponowałby pomoc w przewiezieniu rzeczy, zawiezieniu ją na lotnisko? Trochę by chciał ostatnim truchtem zrobić coś milszego, ale to by był właściwie punkt w którym ich drogi by się rozeszły, zwłaszcza, że gdziekolwiek by się to toczyło, Travis by wracał do Seattle, a nuż mogło się też zgrać z końcem sezonu.
0
0
-
Dzień dobry! W końcu tu dotarłam, bez pomysłu co prawda, ale za to z dużą elastycznością i otwartością na charakter relacji oraz nadzieją, że może uda się wymyślić coś wspólnymi siłami 
0
0
-
Cześć! Przeczytałam i wyleciało mi z głowy, że wpadł tutaj post. Odezwę się na pw (jak się tylko ogarnę), żeby w razie co się dogadać, bo bardzo chętnie coś stworzymy!