WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Zbuntowany Anioł.
Awatar użytkownika
22
160

stażystka

hemsworth company

south park

Post

#36

Właściwie Willow nie lubiła sprzątać. Właściwie, to była w tym beznadziejna, ale pomimo tego zatrudniła się w firmie, która pomagała znaleźć potencjalnych pracodawców. Z czasem nabrała nieco doświadczenia, chociaż nadal omyłkowo potrafiła przypalić żelazkiem koszulę lub wyprać ubrania w nieodpowiedniej temperaturze. Wówczas przepraszała i prosiła o kolejną szansę, ponieważ opłaty za wynajem mieszkania i media momentami zaczynały ją przerastać. Potrzebowała pieniędzy. Dużych, ogromnych, obrzydliwych pieniędzy – dlatego od maja podjęła się jeszcze dwóch innych etatów. Była również kelnerką na sali bankietowej oraz pomagała w salonie strzyc psy.
Początkowo, gdy otrzymała adres mężczyzny, chciała zrezygnować. W tym samym budynku mieścił się apartament Jaydena i wolała nie mijać się z nim na korytarzu. Ostatecznie uznała, że był to zbyt głupi powód do rezygnacji i stawiła się pod drzwiami 210 spóźniona o całe dwadzieścia minut. Przez kolejne dziesięć próbowała dostać się do środka: pukała, naciskała dzwonek, a nawet wróciła na parter, aby użyć domofonu.
Panie Russell, jest pan w środku? – tym razem ułożyła dłoń na miedzianej klamce, którą następnie ostrożnie nacisnęła. Zamek puścił, co wywołało ogromne zdziwienie na twarzy Willow. Szybko jednak odzyskała rezon i pchnąwszy drzwi, weszła do środka. W mieszkaniu panował półmrok. Jedynym źródłem światła był blask księżyca, jaki wdzierał się do wnętrza przez odsłonięte, szerokie okna.
Panie Russell? – ponownie zawołała właściciela, jednocześnie doglądając każdego kąta. Potem przymknęła drzwi i mimowolnie zaczęła dłonią szukać włącznika światła. Nienawidziła ciemności, dlatego dreszcz i złe przeczucia prędko objęły jej sylwetę. Czuła się niekomfortowo, a pomimo tego postanowiła sprawdzić, czy u Pana Russella wszystko było w porządku. Niewiele wiedziała na temat mężczyzny, lecz obecna zewsząd głusza była podejrzana. Podejrzana i niebywale przytłaczająca.
Panie Russell?klik – Jest pan tutaj?[/b] – salon rozświetliły halogenowe lampki, dzięki czemu Willow była w stanie odnaleźć właściciela. Spał na obszernej kanapie w połowie okryty nieco zużytym kocem. Pod głową miał pilot i skarpety, co wywołało na jej twarzy delikatny uśmiech. Jak na dojrzałego, postawnego mężczyznę w tej pozycji wyglądał stosunkowo niewinnie.
Podeszła bliżej i skrzyżowała ramiona. Następnie nachyliła się nad głową domniemanego pracodawcy i zaczęła niegrzecznie się mu przyglądać. Był przystojny. Miał gęste brwi i ładny zarys szczęki, jaki dodatkowo podkreślił delikatny zarost.
Panie Russellzawołała, po czym ostrożnie dobyła jego ramienia.

autor

P o l a

ODPOWIEDZ

Wróć do „210”