Z
syd shaule myślę, że mogliby się przypadkiem poznać jak przynosił mu pocztę? Nie wiem czy jego region
i pies-Arbuz na niego wyskoczył tylko-się-przywitać. Shepherdowi głupio się zrobiło, bo pieseł nigdy tak nie robił, więc zaprosił Syd'a na ciastka maślane w ramach przeprosin?
demeter orlov to mogłoby być ciekawe! Tylko na razie nie wiem do końca jak to ugryźć. Może zacząć od jakiegoś spektaklu? Może Ryan był na jakiś próbach, bo scenarzyści prosili go o konsultację w sprawie jakiejśtam? I poogladał sobie nieoficjalnie sztukę, którą przecież tak kochał?
Z
Laura May Hirsch nawet myślę, że może wiedzieć o nim wiele! Skoro robi wszelkie prace dodatkowe i tym podobne, a jest towarzyska i trochę gadaliwa, to tak sobie pomyślałam, że mogła któregoś dnia przyjść z jakimś projektem do oddania do jakiejś kanciapy Ryana i przypadkiem natknąć się na niego nostalgicznego, bawiącego się obrączką i przeglądającego zdjęcia z mężem? Mogła zobaczyć to kątem oka i zagaić zwykłym tekstem, że tęskno albo że co to za przystojniak, chyba, że nie jest z takich co by się odważyły
A Shepherd tak totalnie będąc głową gdzieindziej przypadkiem zdradziłby
tą mroczną część swojego życia, a jak zorientowałby się, że powiedział to wszystko na głos to zmieszałby się i koniec końców Laura zostałaby powiernikiem jego przeszłości
przez co połączyliby się przypadkiem taką niezwykłą relacją całkiem-niecałkiem przyjacielską, bo wiadomo, nie wolno im się przyjaźnić, przynajmniej nie w murach uczelni. No i ta różnica wieku! Co by ludzie powiedzieli!
Mogłoby to być nawet do rozegrania jeśli byłyby chęci.