WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

sometimes all I think about is you, late nights in the middle of june
Awatar użytkownika
18
156

uczennica

nie pracuje

broadmoor

Post

– Wiesz, że ma lekki sen – odparła tylko, wzruszając ramionami, a Vittoria lubiła sypiać w apartamencie Maxa, bo bywała… Głośna. :lol: I nie lubiła się szczególnie wstrzymywać, a w każdym innym miejscu niestety to robić musiała. Tak czy siak, przechyliła głowę, świdrując go wzrokiem.
– O to, na którym na tobie praktycznie leży – wzruszyła ramionami. – Najpierw pierdoli, że chce cię odzyskać w klubie, na zdjęciach się na tobie prawie kładzie… Zobaczysz, skończy się pierdoloną dachówką. Nie możesz jej powiedzieć, że z kimś się spotykasz? – spytała, patrząc na niego z lekkim rozczarowaniem. Może wtedy szmata się odchrzani, co? Machnęła jednak ręką na pytanie o Bena.
– Nieważne, pokłóciliśmy się, bo mnie wkurwił – mruknęła pod nosem, nie bardzo chcąc się wdawać w szczegóły. – To, że nie będzie mogła wypisywać… – zaczęła, chcąc wyliczać dalej benefity tego rozwiązania, ale dotarło do niej po sekundzie, że Naomi miała jechać z nimi do Aspen.
– No chyba sobie kurwa żartujesz – stwierdziła, chcąc w tym momencie po prostu się podnieść i wyjść, ale odetchnęła głęboko i spojrzała mu w oczy. – I jak to sobie wyobrażasz? Bo jeśli sądzisz, że będziesz spał ze swoją eks w jednym łóżku i ja będę z tym okej, to chyba wszyscy kurwa bogowie cię opuścili – stwierdziła dość twardo. – Nie chcę, żeby ona jechała. Po prostu nie – stwierdziła, krzyżując dłonie na wysokości piersi, bo jednak… No przeszkadzało jej to. Bardzo.

autor

-

Mount Everest ain't got shit on me, I'm on top of the world
Awatar użytkownika
25
191

Manager

Canlis

the highlands

Post

- W sumie – przyznał jej rację. Fakt, jego apartament był zazwyczaj jedynym miejscem gdzie mogli tak naprawdę pobyć ze sobą jako para – bez udawania, unikania bliskości i tak dalej. Dziekował bogu za to, że wpadł na pomysł przekonania rodziców żeby ten apartament mu kupili.
– Ach to… – powiedział niewinnie, jakby chcąc ją udobruchać wzrokiem niewinnego jelonka bambi. Dramat. – Co tym masz z tą głupią dachówką. Za dużo chyba seriali się naoglądałaś – wywrócił oczami, bo akurat w tym temacie go bawiła i irytowała jednocześnie. Nie sądził, żeby Naomi była na tyle sprytna, po za tym nie zamierzał widzieć się z nią sam-sam żeby miała okazje. Ben by raczej mu nie pozwolił jej wyruchać, jeszcze pewnie uciąłby mu fiuta za zdradzenie Vittorii. – Mogę. Ale wtedy zapyta z kim. Mógłbym jej powiedzieć z tobą, ale najpierw wypadałoby powiedzieć rodzicom. Szczególnie twoim – wymownie uniósł brew w górę. Nie żeby coś sugerował ale mogli się w końcu do tego zebrac, ich życia byłyby prostsze :lol:
– Mam z nim pogadać? – mógł, ale musiała mu powiedzieć czym ją wkurwił. Zagryzł policzki od środka gdy się wkurzyła. Znowu.
– No nie, wiadomo, że nie. Ty będziesz spać z Maddie, Ben z Carrie, ona w naszej sypialni a ja na kanapie. Już to przegadałem z Benem, spoko – nie widział problemu, na pewno nie zamierzał spać z tą świruską. Ni chuj. – To wszystko wina tego, że ten zjeb się zgodził żeby Caroline jechała – musiał na kogoś zwalic ten syf :lol:

autor

-

sometimes all I think about is you, late nights in the middle of june
Awatar użytkownika
18
156

uczennica

nie pracuje

broadmoor

Post

Uśmiechnęła się delikatnie, gdy przyznał jej rację. W gruncie rzeczy naprawdę jego apartament doceniała, bo mieli okazję, żeby pobyć tam po prostu sami. Bez osób trzecich. I chociaż kochała Maddie jak siostrę, to jednak potrzebowała tego czasu z Maxem na osobności, bo nigdzie indziej z nim być nie mogła tak naprawdę.
– To. – rzuciła, wzdychając ciężko. – Nie wiem, ona mi wygląda na taką, co nie cofnie się przed niczym – stwierdziła, zaciskając usta i spoglądając na niego z lekkim smutkiem. – Powiesz, że to świeża sprawa i nie chcesz jeszcze jej mówić z kim, żeby tego nie spierdolić. A moim rodzicom powiemy, możemy po powrocie z Aspen – zaproponowała, jeszcze głęboko nieświadoma, że pobyt w Aspen będzie jednym z najbardziej pojebanych w jej życiu. :lol:
– Nie, zajęłam się tym – uniosła kąciki ust w górę, ale potem powiedział, że Naomi będzie w ich sypialni, a on na kanapie. Westchnęła ciężko i spojrzała na niego trochę jak zraniony szczeniaczek. – Ale to miała być nasza sypiaaalniaa – przygryzła dolną wargę niemal do krwi, ale mimo wszystko, gdy wspomniał o Benie, wywróciła oczami.
– Ty mogłeś zaprotestować, ale tego nie zrobiłeś – rzuciła jeszcze, ale zaraz machnęła ręką. – Zamawiamy? Jestem strasznie głodna – stwierdziła po chwili, a potem faktycznie spędzili popołudnie całkiem miło!


ztx2

autor

-

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ballard”