WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Maddie&Ben

ODPOWIEDZ
Bonsoir, enchantée, Your hands on my face Embrassе-moi, mon soleil. Say you'd die for me, baby
Awatar użytkownika
18
155

Uczennica

Lakeside School

broadmoor

Post

| kilka godzin po ostatniej

Maddie nasluchiwala tylko, czy nic złego się nie dzieje między Maxem a Benem – ostatnie co było jej potrzebne, to jeszcze awantura między nimi ale dziękowała Vittorii ze pomogła załagodzić trochę jej brata. W końcu jednak poczuła, że dzisiejszy dzień wykończył ją dostatecznie mocno, więc poszła do swojej sypialni - bo pewnie Max miał u siebie jakiś pokój, w ktorym czasami spała jak kłóciła się z rodzicami - przebrala się w jakieś ciuchy od Vittorii i wpakowała się pod kołderkę. Nie wolała Bena, bo uznała że lepiej im dać czas na przegadanie wszystkiego. Planowała za to usunąć swoje profile na mediach społecznościowych bo jak tylko zajrzała na Facebooka to pewnie wszędzie wisiał link z jej sekstaśmą. To było tak kurewsko upokarzające, ze nawet nie wiedziała jak wróci (o ile ją odwieszą) do szkoły.
Niemniej jednak, gdy usłyszała ze chłopaki chodzą już po pietrze, momentalnie się poderwała z łóżka bo chwile później Ben wszedł do pokoju.
– I jak? – przeszła na kolanach po łóżku, zatrzymując się na jego skraju i wyciągając do Bena dłonie, którymi zaraz przyciągnęła go do siebie żeby tez usiadł. – Bardzo nas nienawidzi? – bała się zdania Maxa, głównie przez tą całą drame bo naprawdę chciała mu powiedzieć normalnie a nie tak :( – Vittoria powiedziała, żebyśmy się wprowadzili. – przechyliła głowę na bok. Odcięci od kasy nawet nie było w stanie płacić za apartament Bena wiec to było całkiem racjonalne rozwiązanie jej zdaniem, nie?

autor

Aneta

So take away all my sin, give me a sweet prayer on my lips
Awatar użytkownika
26
190

bezrobotny

student

the highlands

Post

W zasadzie Ben był całkiem miło zaskoczony tym, jak Max zareagował i że nie chciał go całkowicie zajebać, co w sumie w okolicznościach, jakie istniały w tym momencie gyloby całkiem uzasadnione. Ta historia z sekstaśmą była jego wewnętrznym koszmarem i naprawdę nie chciał, żeby Maddie tak cierpiała. Ninawidził tego, że sam powodem tego cierpienia troche był. A nawet bardzo, bo przecież gdyby nie on, to ich wspólną sesktaśma nigdy by nie powstała. Widać było, że był tym udręczony emocjonalnie i życiowo. Mimo to, piwo z Maxem troszeczkę mu pomogło.
Po wszystkim pp prostu poszedł na górę, do Maddie i uśmiechnął się do niej ciepło, rozkładając ramiona, żeby mogła się do niego przytulić, gdy tylko podszedl do łóżka. Wiedział, że potrzebowała teraz wsparcia bardziej niż kiedykolwiek, chciał być tym wsparciem i chciał jej ulżyć, nawet jeśli nie był pewien, czy w ogóle się dało. Bez zastanowienia objął ją szczelnie ramionami i pocałował we wlosy. Zaraz jednak faktycznie usiadł obok niej, sadzając ją sobie na kolanach.
Jest wkurzony na mnie, martwi się o ciebie, ale chyba nas nie nienawidzi – przyznał z delikatnym uśmiechem, naprawdę reakcja Maxa go zaskoczyła, ale na plus i w zasadzie był trochę w szoku, że tak spokojnie to przyjął. Może kwestia tego, że Vittoria miała na niego dobry wpływ? Wiedział, że na pewno z nim rozmawiała. Pokiwał głową.
– Max też to zaoferowal, wiec najwidoczniej będziemy mieszkać we czwórkę – uśmiechnął się do niej uroczo. To mogło być całkiem zabawne. – Pójdę do pracy. Zapytam Jacks, czy ma jakies posady w hotelu...– uśmiechnął się delikatnie I spojrzała znacząco na Mads. Zależało mu na niej i chyba faktycznie to był czas żeby dorosnąć.

autor

Ola

ODPOWIEDZ

Wróć do „208”