WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
Znaleziono 194 wyniki
I can be a twisted sister for you
i believe we can renew and you could be my brother once again https://media.discordapp.net/attachments/813711004642574366/1011176403938582559/unknown.png?ex=65eeb3e9&is=65dc3ee9&hm=b326eb88311832ce9603b404453bec7daed7a86e0b1d0fab4d99bb22a76dd68b&=&format=webp&quality=lossless&am...
is there life on mars?
Była w Orionie taka myśl, której na co dzień może i nie zwykł poświęcać ani zbyt wiele czasu, ani uwagi, ale której istnieniu jednocześnie nie odważyłby się zaprzeczyć; szanował sposób, w jaki Remington opowiadał o swoim mężu – prosto, względnie obiektywnie, jednocześnie stawiając jego postać we wsz...
remy
https://i.imgur.com/uV94SB4.png Orion Well, the question is Are you talking to me because you decided to take a break from work, or did you take a break from work just to talk to me? I'm not sure. Someone left it there when moving out. I promise I'll take it of before I invite you over. *off I'm fi...
remy
https://i.imgur.com/uV94SB4.png Orion 11.10.2023, 09:11AM [/size] Good morning https://media.discordapp.net/attachments/889258809690841089/1067940360745136218/4e49dfad348e9dabb9579cff20a21c0f.png?ex=65399c77&is=65272777&hm=0446df4baf6c2748db771379dbc7c68313e9bd143dd3f736a08468cc3403ba6d&...
is there life on mars?
Nie do końca rozumiał co takiego zawierało się w gestach Remingtona – przy czym należało jednak natychmiast rozgraniczyć te gesty – subtelne, fizyczne – od gestu , który, przynajmniej z charakterologicznego punktu widzenia, można było mieć albo nie (a Remington miał gest – nieprzesadnie zamaszysty c...
is there life on mars?
Choć zgoda Remingtona ze strony Haywarda spotkała się wyłącznie z cichym potaknięciem, w tarczkach jego źrenic błyskała zarówno wdzięczność, jak i ulga – ulga osoby, która, mimo wszystko, za cenę przejażdżki w tę i z powrotem wolała kupić choćby i tę symboliczną kawę, kwiatka albo gumki . Koncept, ż...
is there life on mars?
W towarzystwie dawnych znajomych i dopiero poznawanych osób – do tego z rozróżnieniem na zawarcie kontaktu w sposób tradycyjny albo, mniej rozsądnie, potencjał relacji opierając na samym tylko zdjęciu załadowanym do odpowiedniej apki i chwytliwym opisie, z którym łatwo było wdać się potem w interakc...
is there life on mars?
Gdyby Orion zamknął teraz oczy, łatwiej byłoby mu skupić się na statycznej szemraninie dobiegających go zewsząd głosów – w tych dysputach dnia powszedniego, prowadzonych w rytm wszelkich stuknięć i skrobnięć metalowych sztućców o kicz porcelanowej imitacji filiżanek i talerzy. Słyszałby szustnięcia ...
is there life on mars?
Remington Goldstein Remy Remy miał rację. Orion się opierdalał – i opierdalał się wierutnie – co akurat wyjątkowo nie pozostawało kwestią semantyki, za którą brunet mógłby się bezpiecznie przyczaić, albo za sprawą której mógłby to przypuszczenie obrócić w wyssane z palca pomówienie. Przerwa zawsze ...
I dig my fingers in, expecting more than just the skin
Nie do końca pasował do tego obrazka. A może nie – może właśnie komponował się z nim aż nazbyt dobrze – z lekko nieobecnym, sennawym, prawie marzycielskim spojrzeniem stanowiącym zdrowy, potrzebny kontrast dla bardzo racjonalnych, rześkich, ostrożnych domysłów i wyjaśnień snutych przez Remingtona zz...
I dig my fingers in, expecting more than just the skin
Nie tylko nie zdawał sobie z tego sprawy, ale i nigdy nie pomyślałby pewnie, że – przy odrobinie emocjonalnej wrażliwości, chęci, i zaangażowania – z taką łatwością dawał odnaleźć się w odcieniach codziennej prozy. Koniec końców wszystko musiało zależeć od tego, czy obserwator tkwił akurat z nosem w...
I dig my fingers in, expecting more than just the skin
Pocałowany w płatek nosa, Orion zamrugał nieco szybciej – szastnął rzęsami z powabem godnym co najwyżej zaplątanego w ubrania mola. Na komendę trzydziestosześciolatka (czekał tylko, aż wyceluje w niego palcem, jak w jakimś komediowym skeczu) pokiwał z politowaniem głową; serio? – wymamrotał – albo ...
I dig my fingers in, expecting more than just the skin
Pierwsze skojarzenie to słodki zapach – zapach wilgoci wzbierającej w powietrzu i w podmurszałym drewnie, zmieszany z lepkim, kamiennym chłodem. Nie potrafiłby wskazać dokładnie, czy miał wtedy sześć, pięć lat – czy może jeszcze mniej, czy były to wszystkie późniejsze lata zrastające się w jedno, u...
I dig my fingers in, expecting more than just the skin
Goldstein się zgodził – w sposób adekwatny do zaspokajanej potrzeby – raczej prymitywnej i zwierzęcej, i tylko trochę czułej w tych miejscach, które stanowiły punkty styczne ich własnych podobieństw. Tam, gdzie rozpoznawali w sobie istnienie miękkiej, człowieczej tkanki, mającej nad ranem wyplątać ...
I dig my fingers in, expecting more than just the skin
Remingtonowi zalśniły oczy i już sam ten widok sprawił, że Orion wiedział . Rozumiał, że pewne rzeczy zostały postanowione, że skończył się etap pertraktacji, w wyniku których nastąpiło ustalenie wspólnego gruntu i postawienie wokół niego granic, i teraz sprawy przyjmowały wreszcie zupełnie poważny...