WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Temat również dla niego stał się tym zakończonym. Podjęli decyzję i na tym powinni byli poprzestać. Tak było lepiej, zwłaszcza teraz, gdy wbrew rozsądkowi nakazującemu powiedzieć Lottie, że znał mężczyznę z obrazu lepiej, niż mogło się jej wydawać, nie wiedział, jak powinien to zrobić. Przez głowę przelatywały mu liczne obawy, ilekroć myślał o tym, że zatajał przed nią coś cholernie istotnego. Bał się, że jego znajomość z Griffithem wpłynie na ich przyjaźń. Bał się tego, że ta wiadomość wpłynie na jej samopoczucie i kolejny raz będzie zmuszona odwiedzić szpital, dla dobra własnego i dziecka. Ale najbardziej obawiał się tego, że szybka kalkulacja mogłaby ją zmusić do tego, by usunąć się w cień i zniknąć z jego życia. Nie chciał, by Lottie w ten sposób ułatwiła mu to, że właśnie znajdował się między młotem i kowadłem. Jeśli z tej dwójki miał wybierać, choć wcale nie chciał tego robić, to... Wybierał ją. Stał za nią murem, bez względu na wszystko i nie wyobrażał sobie, że miałby postąpić inaczej. Potrzebował tylko czasu. Może kilku godzin, a może kilku dni, by przetrawić wszystko i zdobyć się na odwagę.
To już twoja decyzja. Tak czy siak, jestem pewny, że wyjdzie genialnie — bo niby czemu miałoby nie wyjść? Wystarczyło mu to, że widział, jak urządziła niewielką przestrzeń pokoju, który zajmowała u niego. Było przytulnie. Kiedy więc do dyspozycji miała jeszcze większą przestrzeń, był przekonany, że uda się jej urządzić w taki sposób, że mieszkanie tam będzie dla niej czystą przyjemnością.
Twój entuzjazm jest zabójczy — rzucił pół żartem, pół serio. Odnosił wrażenie, że nie cieszyła się z tego domu, tak jak powinna była. Nie wiedział tylko, czy wynikało to z ogólnego nastroju Lottie, czy może z czegoś innego. Nie chciał jednak wnikać, bo... Wystarczyło im ciężkich tematów. Atmosfera była zbyt napięta i nie było sensu w tym, by ją pogarszać. Propozycja Charlotte spotkała się więc z entuzjazmem ze strony Rhysa.
Tego właśnie potrzebowali. Wyjścia na miasto i chwili normalności.
Jasne, czemu nie? Kolacja i kino? Przyda nam się trochę rozrywki, a widziałem, że puszczają jakiś dobrze zapowiadający się film akcji — zaproponował, gdy przypomniał sobie, jak w drodze do niej przejeżdżał obok kina i przy okazji stania na światłach zdążył się zapoznać z opisem fabuły filmu, którego plakat przykuł jego wzrok. Jeśli miała więc ochotę wyskoczyć na miasto nie tylko po to, żeby się najeść, ale też trochę rozerwać, to nie widział powodów, dla których mieliby sobie odpuścić. Skupienie się na fikcyjnej fabule, mogło im dobrze zrobić i wydawało się Rhysowi, że pomogłoby w oczyszczeniu umysłów z natrętnych myśli.

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „13”