WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
-
– Pierwsze – mruknął automatycznie, odpowiedź na kolejne pytanie ograniczając do niezbędnego minimum, jakim w tym przypadku było kiwnięcie głową i wskazanie ręką na schody, którymi musieli pokonać zaledwie kilkanaście stopni. Tu też się nie śpieszył, dorównując kroku Aimee w szpilkach, której dłoń celowo trącił swoją, na moment przed tym jak na ostatniej prostej wpadli na jednego z sąsiadów Judaha. Tym razem jednak ani trochę się nim nie przejął, rzucając jedynie krótkie cześć, by po chwili przekręcać już zamek w drzwiach i przepuszczać Hale przodem do ciemnego, pogrążonego w mroku mieszkania, oświetlonego jedynie przez jedną z ulicznych lamp postawionych w pobliżu. Wystarczająco, by widział zarys jej sylwetki, by mógł wzrokiem za nią podążać, w miarę jak wchodziła wgłąb, jak rozglądała się po przestronnym salonie z kuchnią, jak podchodziła do okna, którego zasłony kilka godzin temu zostawił rozsunięte.
Ale chciał widzieć więcej. Chciał widzieć wszystko, łącznie z nią bez ubrań, z nią w każdym pokoju tego pustego, pogrążonego w ciszy mieszkania, tak żeby mógł pokazać jej jak mieszka, nawiązując do tego co sama powiedziała zaledwie pół godziny wcześniej, zapraszając go do siebie. Wtedy, gdy jeszcze żadne z nich nie sądziło jak szybko wylądują u niego, w mroku odnajdując się o wiele lepiej niż w pełnym świetle, które mogłoby rozbłysnąć, gdyby tylko Judah wcisnął pierwszy lepszy kontakt przy drzwiach. Zamiast tego kiedy już je zamknął, zrobił w stronę Aimee kilka kroków i jakby mieli zrobić coś, co już wcześniej miało miejsce, z niebywałą śmiałością przyciągnął ją do siebie, dłonie układając na wysokości jej bioder. – Więc to jest kuchnia – jego ściszony głos przerwał na dobre ciszę, dzięki której słychać było ich przyśpieszone oddechy i własne bicie serca. Ale mimo, że tego chciał, mimo, że oboje tego teraz pragnęli, zanim po raz drugi ją pocałował, tym razem pozwalając, by to wszystko nie trwało tak krótko i by nikt nie mógł im przeszkodzić, odsunął się na krok, tworząc między nimi przestrzeń. Przeciągając wszystko w czasie, drocząc się z nią, nawet jeśli sam z każdą kolejną sekundą był już na skraju wytrzymałości. – Chcesz zobaczyć resztę? – ale nawet jeśli nie chciała, Judah już odsuwał się bardziej, już robił coraz to kolejne kroki w przeciwną stronę, wyznaczając trasę do następnego pokoju, do następnego przystanku podczas tego oprowadzania. Podczas zawiłej drogi do sypialni, w której finalnie, dopiero za jakiś czas, miał nadzieję skończyć.
-
Błysnęła w ciemności swoimi śnieżnobiałymi zębami, gdy brunet tak bezwstydnie przyciągnął ją do siebie, lokując ręce na jej biodrach i spoglądając prosto w jej oczy. Czuła na sobie jego ciepły, łaskoczący oddech, zapach perfum, od którego kręciło się jej w głowie. I choć zdawała sobie sprawę z tego, że powinna była rozejrzeć się dookoła, przyjrzeć się pięknym, drewnianym meblom, docenić miękkie, gładkie materiały, lśniące kafle czy minimalistyczne lampy sufitowe - nie potrafiła oderwać od niego wzroku. Inna sprawa, że wcale nie chciała tego robić. Stała więc niebezpiecznie blisko Judaha, z lekko zadartą głową i subtelnie rozchylonymi, nabrzmiałymi od pocałunków wargami - a wtedy on ruszył do przodu, na co zareagowała jakimś takim niewyraźnym mruknięciem. Kuchnia, salon, łazienka. Im dłużej trwała ich wędrówka tym trudniej Hale było utrzymać nerwy na wodzy. W pewnym momencie, sama nie wiedziała nawet jak i kiedy znowu przylgnęła do ust bruneta, zaczynając obijać się z nim o ściany. Przez parę chwil byli plątaniną rąk, nóg, oddechów, a Aimes mogłaby przysiąc, że temperatura w apartamencie przez to podskoczyła o parę stopni. “Duże jest to Twoje mieszkanie” wyszeptała między pocałunkami. Co dalej? Spiżarka? Pralnia? Garderoba? A może by tak wreszcie sypialnia - miała ochotę krzyknąć. Słowa jednak ugrzęzły jej w gardle. Powoli przesunęła dłońmi po jego plecach, koniec końców wkładając je do tylnych kieszeni jego jeansów. Co gestem choć niewinnym, było też jednak dość sugestywnym. “Podoba mi się” czy aby na pewno mówiła o wystroju wnętrza? Patrząc na jej minę, usta wygięte w zadziornym uśmiechu, roziskrzone spojrzenie - chyba niekoniecznie… Całe szczęście, byli już blisko, coraz bliżej, co zdradził jej krótki śmiech Judaha. Przekraczając próg sypialni odetchnęłą z ulgą. W końcu miało się wydarzyć to, na co obydwoje tak bardzo czekali. I nie było tu absolutnie nikogo, kto mógłby im w tym przeszkodzić. Świadomość tego dodawała ciemnowłosej śmiałości. “W końcu” mruknęła cicho, posyłając mu pełne zniecierpliwienia, gorączkowe spojrzenie. ”No już, ta sukienka o niebo lepiej będzie wyglądać na podłodze”.
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
Ale jego chcieć bardzo szybko okazało się, że nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, w której w pewnym momencie, Judah nawet nie potrafiłby przywołać już w którym, wreszcie się pocałowali. I całowali tak aż do momentu w którym to on jako pierwszy odsunął się od Aimee, zatrzymując ją pod drzwiami do sypialni. Poprzednie pokoje pokazał jej na oślep, pomiędzy pocałunkami rzucając krótkie i przerywane łapczywym nabieraniem oddechu tu jest łazienka, tam biuro, za tymi drzwiami garderoba, aż zostało tylko jedno miejsce. Ostatnie na planie jego mieszkania, chociaż Aimee jeszcze nie mogła tego wiedzieć. Mogła jedynie spodziewać się, że kiedy otworzy drzwi, gestem ręki zapraszając ją do środka, jej oczom ukaże się kolejny pokój, może kolejny pusty, tak jak dwa poprzednie. A może ten, na który czekała.
Ten, na który oboje czekali, wykorzystując ostatnie pokłady cierpliwości.
Bo gdy jej dłonie wsunęły się w jeansy Judaha, on nie miał jej już wcale. Nie bez powodu więc jako jedyną odpowiedź pozostawił krótki, przelotny uśmiech, który zniknął w tym samym momencie w którym złączył ich usta ze sobą, na oślep trafiając dłonią w kontakt na korytarzu, który rozświetlił pomieszczenie delikatnym, przygaszonym światłem, pozwalając by jego resztki wpadły do sypialni. Dzięki temu był w stanie nie potknąć się o dywan, nie wpaść na żadną szafkę, a Aimee pokazać ostatni, tak bardzo wyczekiwany pokój.
W końcu.
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
No more dreaming like a girl,
so in love with the wrong world
-
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
– Zostaniesz na noc? – i choć nieco drżącym głosem zdołał powiedzieć tylko tyle, wiedział też, że to wystarczy. Już i tak oboje mieli niezbity dowód, że idealnie rozumieją się bez słów.
zt x2