autor

[Jess Radcliff]

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Jess Radcliff</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/4d703c5300c ... png"></div>
<div class="rel3">Hi! That's me, Jess - that extremely nice guy from the neighbourhood!<br>
Jess w Seattle siedzi od 6 lat, skończył studia z literatury angielskiej, obecnie mieszka w Chinatown i pracuje jako sprzedawca biletów w Museum of Popculture. Jego powieść, którą wydał na drugim roku studiów, okazała się bestsellerem, tylko nikt tego sukcesu z nim nie łączył, bo ukrywał się pod pseudonimem. Dopiero niedawno ogłosił wszem i wobec, że to on jest tym słynnym Matthew Severson'em. Ta informacja stała się lokalną sensacją i nieco zaburzyła jego życie, bo z nieznanego kasjera zmienił się w genialnego pisarza. <br>
Poszukuję dobrych przyjaciół z czasów studenckich i po nich, ale też ludzi, którzy zaczęli się do niego uśmiechać już po osiągnięciu sławy. W ogóle, jakichkolwiek znajomych! Nie jest najlepszy w nawiązywaniu kontaktów, więc przyjmę wszystko, ale też chętnie coś od siebie dorzucę. Wystarczy się odezwać, coś wymyślimy. B)</div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>xy radcliff</b>
ojciec

<b>xx radcliff</b>
matka

<b>xy radcliff</b>
brat #1 - starszy

<b>xy radcliff</b>
brat #2 - starszy

<b>xy radcliff</b>
brat #3 - młodszy

<b>xy radcliff</b>
brat #4 - młodszy

<b>xy radcliff</b>
brat #5 - młodszy

<b>xx radcliff</b>
siostra #1 - najmłodsza
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

[Mikaela Harker]

To ja coś chce pozytywnego

[Sage Huxley]

Artyści muszą trzymać się razem, więc podrzucam Sage! Ona co prawda maluje, a nie pisze, ale sporo czyta i też uwielbia stare graty, które walają się po jej domu, także myślę, że nasza dwójka się dogada albo już się zna i się dogaduje

[Emma Russell]

Mogę podrzucić Ci Emmę, bo są w zbliżonym wieku!

[Jess Radcliff]

To ja coś chce pozytywnego

No pewnie, że pozytywnego, bo Twojej postaci nie da się nie lubić. ;)
Tylko problem w tym, że nie za bardzo wiem, jak zaczepić ich znajomość... Masz może jakiś pomysł? Chcesz, żeby poznali się zanim Jess stał się rozpoznawalny, czy już po tym?

Artyści muszą trzymać się razem, więc podrzucam Sage! Ona co prawda maluje, a nie pisze, ale sporo czyta i też uwielbia stare graty, które walają się po jej domu, także myślę, że nasza dwójka się dogada albo już się zna i się dogaduje

Aaaaa wiesz, że chciałam się w Twoich relacjach odezwać?! A tu proszę, ktoś mnie ubiegł.
Jestem bardzo za tym, aby już się dogadywali! Co Ty na to, żeby między nimi było tak:
kiedyś Jess spotkał ją na ulicy, kiedy sprzedawała swoje obrazy. Przykuła jego uwagę, ale że jest ekstremalnie beznadziejny w zagadywaniu obcych, oglądał tylko jej dzieła z daleka. I sobie poszedł. Myślał, że pewnie już jej nie spotka i oczywiście bardzo pluł sobie w brodę, że nie zrobił żadnego kroku w kierunku nawiązania znajomości. I tu kilka dni później BAM! Znowu była w tym samym miejscu. Postanowił wykorzystać szansę, podszedł, zagadał o obrazach, kupił jeden. Potem spotkali się w jakimś antykwariacie. Zagadał do niej, bo w jego głowie ona widniała pod łatką "znajoma", więc już się tak nie bał. No później wiele razy zdarzało się, że przypadkowo na siebie wpadali - pchle targi, sklepy z antykami, kawiarnia, w której dziewczyna pracuje. On naprawdę chciał się z nią zaprzyjaźnić, bo czuł jakąś nić porozumienia między nimi. No w końcu heloł, artyści. Ona jakoś się przełamała i też go polubiła. Wiedziała o tym, że coś pisze, ale on nigdy nie dał jej niczego do przeczytania. A kiedy okazało się, że to on napisał jedną z jej ulubionych ksiażek, była w szoku. Ale to nie zmieniło ich relacji i dalej byli dobrymi kumplami. Teraz Jess próbuje namówić ją na współpracę pisarz-ilustrator. Wgl możemy rozegrać ich znajomość od samego początku, jeśli chcesz. Albo od któegoś momentu znajomości. Albo od końca mojego opisu ich znajomości. It's up to you.
Może być? Chyba, że chcesz coś swojego dorzucić.

Mogę podrzucić Ci Emmę, bo są w zbliżonym wieku!

Niech poznają się na jakimś kameralnym koncercie! Może Emma do niego zagadała, kiedy stał sam przy barze czy coś. Dobrze im się rozmawiało. Jakiś czas później Jess miał drobny wypadek i trafił na SOR, gdzie Emma miała akurat dyżur. Poznała go, pogadali chwilę... I dalej nie mam pomysłu. O, przecież ona lubi książki, więc musiała się natknąć na jego powieść. Ale teraz pytanie, czy wpadli na siebie jeszcze przed tym, jak Jess ujawnił swoją tożsamość czy już po?

[Mikaela Harker]

W sumie może lepiej jak już stał się sławny. Mikaela mogła go charakteryzować przed jakimś wywiadem w telewizji. A z racji że dziewczyna to gadula to ciągle mogła to zgadywać :)

[Sookie Atherton]

Przychodzę po coś ciekawego. Może ona jest jedną z osób, które sprawiają, że świat nie jest jednak zbyt zwariowany, a może jest dla niego uosobieniem szaleństwa?

[Sage Huxley]

O, taki pomysł zdecydowanie do mnie przemawia! Ogólnie Sage uwielbia mężczyzn, więc co ty na to, aby jakiś czas temu się ze sobą przespali, ale był to tylko raz i na razie o tym nie wspominają?
I myślę, że możemy zacząć już od końca. Kiedy dokładnie wyszło na jaw, że to Jess jest autorem książki? Bo można byłoby rozegrać jakieś retro, w którym Sage dowiaduje się o tym przez jakiś artykuł czy coś i odwiedza Jessa?

[Jess Radcliff]

W sumie może lepiej jak już stał się sławny. Mikaela mogła go charakteryzować przed jakimś wywiadem w telewizji. A z racji że dziewczyna to gadula to ciągle mogła to zgadywać :)

Ok, podoba mi się! Mogli się polubić i Jess zaprosił ją na przyjacielską kawę. I może przy jakimś innym wywiadzie do telewizji stwierdzi, że inni co go malują, są jacyś dziwni i wygląda sztucznie, więc skontaktuje się z Mikaelą i poprosi ją, żeby była jego osobistą makijażystką. Co Ty na to?

Przychodzę po coś ciekawego. Może ona jest jedną z osób, które sprawiają, że świat nie jest jednak zbyt zwariowany, a może jest dla niego uosobieniem szaleństwa?

Uuuu, poetycko!
Hmmm, coś ciekawego powiadasz... Nie bardzo wiem, o co mogłabym w ich relacji zaczepić... Może kojarzyli się ze studiów? Ona na prawniczym, on o dwa lata starszy na literaturze... O, może na przykład oprowadzał ją kiedyś po kampusie, bo zajmował się pierwszakami. Złapali kontakt, potem często widywali się na uczelni, zakumplowali się. A może jeszcze jakoś rozwinęli relację?

O, taki pomysł zdecydowanie do mnie przemawia! Ogólnie Sage uwielbia mężczyzn, więc co ty na to, aby jakiś czas temu się ze sobą przespali, ale był to tylko raz i na razie o tym nie wspominają?
I myślę, że możemy zacząć już od końca. Kiedy dokładnie wyszło na jaw, że to Jess jest autorem książki? Bo można byłoby rozegrać jakieś retro, w którym Sage dowiaduje się o tym przez jakiś artykuł czy coś i odwiedza Jessa?

Hmm, sama nie wiem, co zrobić z tym ich przespaniem się... Bo jeśli było, to myślę, że zrobiło się miedzy nimi trochę chłodno, bo on zaczął liczyć na coś więcej, a ona jednak trochę się od niego odsunęła. Więc przestali się na chwilę ze sobą kontaktować. I mniej więcej w tym czasie Jess ujawnił się ze swoją tożsamością. To mogło być jakiś miesiąc temu, niech sprawa będzie dosyć świeża. Więc ona wpadła do niego do mieszkania, żeby to wyjaśnić. Coś takiego...

[Lana Ortega]

No i jak najbardziej mi to pasuje z Sage! Także jeśli będziesz mieć ochotę na jakąś grę, to zapraszam na pw/disco, to się dogadamy

[Stella Martinez]

Cześć! Niekoniecznie mam pomysł na relację, ale mam pomysł na rozgrywkę. Stella niedawno odkryła, że czytanie jest o wiele ciekawsze niż jej się wydawało i pochłania książki w mig. Niech kiedyś czyta jego książkę pod drzewem w parku, niech Jess podejdzie do niej dumny jak paw i się zapyta jak jej się podoba lektura, a Stella najpierw pomyśli, że to jakiś creep ją zagaduje, a potem powie coś złego o fabule, a serce Jessa zatrzyma się na długą sekundę z szoku! Chyba, że masz jeszcze jakiś pomysł, chętne posłucham

[Jess Radcliff]

Cześć! Niekoniecznie mam pomysł na relację, ale mam pomysł na rozgrywkę. Stella niedawno odkryła, że czytanie jest o wiele ciekawsze niż jej się wydawało i pochłania książki w mig. Niech kiedyś czyta jego książkę pod drzewem w parku, niech Jess podejdzie do niej dumny jak paw i się zapyta jak jej się podoba lektura, a Stella najpierw pomyśli, że to jakiś creep ją zagaduje, a potem powie coś złego o fabule, a serce Jessa zatrzyma się na długą sekundę z szoku! Chyba, że masz jeszcze jakiś pomysł, chętne posłucham

Hej! Bardzo mi się ten pomysł podoba! Na pewno będzie ciekawie
No i Jess stwierdzi, że nie będzie jej próbował tego wyperswadować, bo w sumie to jej zdanie. I sobie pójdzie. A ona z ciekawości wpisze w neta Matthew Severson i się przerazi i za nim pobiegnie. Czy coś.

[Stella Martinez]

Pewnie, może tak być! Wszystko mi pasuje

[Jess Radcliff]

Podbijam sobie relację, bo wróciłam po przerwie i nie mam znajomków

[Vittoria Tagliente]

Co prawda trochę lat ich dzieli, ale pomyślałam, że wpadnę z Vi. Generalnie skoro on studiował literaturę, a Vittoria zawsze była trochę głodna wiedzy, to myślę, że może jej rodzice zatrudnili go jako takiego korepetytora, z którym Tagliente mogła poznać jakieś nadprogramowe, ciekawe lektury i w ogóle? Vi zawsze w sumie przebywała głównie z dorosłymi, bo matka ją urodziła młodo i ogólnie mogła się nawiązać między nimi jakaś nić porozumienia, a z czasem nawet przyjaźń? Teraz Tagliente mogłaby traktować go trochę jak starszego brata, ramię do wypłakania i w ogóle, bo w jej życiu sporo się pozmieniało.