WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">hunter mcnulty</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/4f7a304b7e2 ... png"></div>
<div class="rel3">22 / rozgrywający Washington Huskies / nie potrafi przegrywać / poszukuje kumpli, dziewczyn, z którymi sypia(ł) i komuś, kto da mu w mordę (z wzajemnością)</div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Gramy w jednej drużynie me m8. Ty chyba kończysz karierę, a to mój drugi rok. In plus? In minus?

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

yoo, kiddo!
ja to tę karierę chyba zakończę z niezłym trzaskiem - teraz, gdy się okazało, że mam wadę serca :///
ale póki co jeszcze gram i udaję, że wszystko jest super, więc na pewno na siebie wpadamy w jakiejś szatni co i rusz. no i zależy, jaki Młody Mays ma stosunek do Wielkiej Gwiazdy McNulty'ego - ja bym chyba szła w pozytyw, ale może być i jakiś ciekawy negatyw pełen zaczepek i złośliwości!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Żaden negatyw, jesteśmy ziomeczkami z jednej drużyny, razem gramy ku chalę Udubs więc to nic, że ja w obronie a ty w ataku. Jesteśmy funfle. Może nie super, bo pierwszy rok na uczelni (aktualnie Taylor jest na drugim) Mays grzał głównie ławę, ale no, teraz wskoczył do pierwszego składu i nie jest żadną zapchajdziurą, więc na mur beton ja tutaj widzę pozytyw i bardzo dobrych ziomeczków podchodzących pod przyjaźń. Może bez hurra szaleństw i tak dalej, ale zdecydowanie mogą na sobie polegać - jak to ziomeczki z drużyny.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Hej! Są w tym samym wieku z Brooke, więc myślę, że mogli się spotkać na pewnym etapie edukacji i chodzić do jednej szkoły :D Ewentualnie, jeśli masz ochotę, to możemy pójść w jakichś eksów. Albo przyjaciół. Albo wszystko na raz. :dumb:

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Brooke, no cześć, cześć! Super się składa z tym wiekiem, chętnie pójdę w tym kierunku. Hunter co prawda urodził się poza granicami Seattle, ale sprowadził się do miasta koło 8 roku życia wraz z rodziną, gdy jego mama podążyła za nowym partnerem. Hunt generalnie pochodzi z też trochę "spatologizowanej" sytuacji, jego matka była bardzo młoda gdy się urodził, ojciec przepadł. Dlatego też pewnie był w stanie zrozumieć bolączki życiowe Brooklyn i pewne szybko znaleźli wspólny język gdy już się poznali. Widzę to tak, że mogli poznać się wkrótce po jego sprowadzeniu się do Seattle - np. już w podstawówce, gdy wylądowali w jednej (pewnie oślej) ławce, albo później, dopiero w liceum. Mogą być przyjaciółmi w zupełnie platonicznym sensie, chociaż pewnie nie będzie to łatwe, bo nie oszukujmy się, Hunter jest dość... powiedzmy sobie AKTYWNYM romantycznie chłopakiem, więc pewnie przynajmniej na jakimś etapie startował do brunetki. Mogą być eksami, może byli dla siebie nawzajem pierwszym związkiem? Ewentualnie możemy to połączyć - pozostaje tylko pytanie, czy się dzisiaj kumplują, czy pozostało między nimi jakieś negatywne napięcie.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Dzieli chłopaków te kilka lat, ale zdaje się, że jak człowiek staje się dorosły, to wiek przestaje mieć już tak wielkie znaczenie – być może spotkali się kiedyś za winklem, w jeden z tych dni, kiedy Hunter pozwolił sobie wypić za dużo i jednocześnie w każdy z tych dni, kiedy Uriah był nietrzeźwy, czyli praktycznie codziennie, bo kontakt z rzeczywistością utracił dawno i nie szczególnie zapowiada się, żeby miał go odzyskać. Jest pomiędzy nimi jakaś porażająca różnica, której szkoda by było nie wykorzystać, bo dużo jest powodów, dla których mieliby niefortunnie rozpocząć swoją znajomość. Uriah jest wystarczająco głupi, żeby Hunta źle zinterpretować, przysunąć się trochę zbyt blisko, położyć dłoń tam, gdzie nie powinna się nigdy znaleźć i oberwać za to przyzwyczajenie, które wyrobił sobie przez lata. Także podsuwam się, przystawiam drugi policzek, jak uderzysz mnie już w ten pierwszy, możemy pójść w tym kierunku, możemy trochę inaczej, w każdym razie widzę dla nich jakiś negatyw, w którym to zawsze jedna osoba (Uriah) kończy z rozwalonym nosem i odciskiem cudzej pięści na twarzy O.O

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

miałam do Ciebie przyjść z Ruthie i zapomniałam :lol: więc podrzucam i co nie wymyślisz, to wezmę!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ja ich widzę jako totalnie bliskich przyjaciół, właśnie tym bliższych, że oboje nie mieli w życiu zbyt łatwo z tego co widzę. Może faktycznie było tak, że Hunt i Brooke swoje pierwsze kroki z płcią przeciwną poczynili właśnie ze sobą - pewnie nie trwało to jakoś bardzo długo, bo w końcu zgodnie stwierdzili, że znacznie lepiej im się jest przyjaźnić, niż kochać :D Myślę, że nie przekreśliło to ich przyjaźni, a może nawet trochę umocniło. Chciałabym, żeby wciąż byli bliskimi przyjaciółmi, a ich wspólne doświadczenia po prostu jeszcze bardziej wzmocniły ich więź i tyle <3

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Uriah
ależ wspaniale! nie powiem, że się tego spodziewałam, bo faktycznie jakakolwiek relacja między tą dwójką to sprawa tak nieoczywista, że nawet mój szalony umysł nie śmiał się w te rejony zapędzać, a jednak jakoś się to - o! - zgrywa i zazębia i powiem Ci tak: ZRÓBMY TO, SUPER.
pytanie tylko, czy chłopaki się znają? może mieli w przeszłości jakąś relację względnie pozytywną, która wzięła w łeb gdy Uriah właśnie coś źle zinterpretował, przeinterpretował, przekombinował, i Hunter się nastroszył? no i mógłby mu po prostu przy okazji - okazji zwiększonej upojeniem tego drugiego, a jakże - spróbować wybić te pomysły z głowy. fizycznie.
inny pomysł, czy też po prostu dodatkowa idea jest taka, choć w sumie nie wiem jak to ugryźć, że Hunterowi mogło kiedyś przejść przez myśl, że gdyby tak w innym świecie... na bezludnej wyspie... tylko Uriah i on... i oczywiście była to tylko myśl, żadna tam idea, przelotna fantazja bez głębszego tła, którą każdy by puścił "mimo uszu", ale nie Hunter, który ma przecież obsesję na punkcie BYCIA MĘSKIM, więc się strasznie przestraszył tego. a gdy się boi, to się oczywiście robi agresywny - więc może z tej przyczyny tak właśnie na niego działają zakusy Uriah, jak płachta na byka. wiem, że się nie wysławiam szczegolnie zbornie, wybacz - za dużo myśli na raz.
bottom line jest taki, że... super. świetnie. chętnie dam Ci po mordzie.
:D

Brooke
super, to idźmy w tę przyjaźń, bo faktycznie przyda się McNulty'emu jakaś jedna, do jasnej ciasnej, dziewczyna, z którą, o dziwo, nie sypia :>

Ruthie
no toś mi zrobiła zagwozdkę, Ruthie-Ruthie-Ray, bo z jednej strony ja tę upadłą gwiazdeczkę jako postać to przecież wielbię na całego, z jej matką-ćpunką, bulimią i powrotami na stare śmieci, ale z drugiej głowię się już dłuższą chwilę nad tym gdzie jej droga mogłaby się zbiec z drogą Huntera... i jakoś stoję w smutnym, martwym punkcie.
musisz mi chyba podpowiedzieć przynajmniej czy byś chciała pozytyw? negatyw? mam tu niby jakieś wizje, ale McNulty ma na ten moment chyba aż za dużo romansów i takich-tam na tapecie, echhhh.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Myślę, że mogło być tak, że się znali – może nie jakoś bardzo, raczej przelotnie, tu przypadkowo na siebie wpadli, tu impreza, alkohol, sporadyczne spotkania, zawsze w tłumie ludzi, nigdy sam na sam i faktycznie, może przez to, a może po prostu ze względu na własny egoizm, Uriah przeinterpretował któryś gest, jakieś słowo, sytuację, kiedy wreszcie znaleźli się sami, zdawałoby się – z własnej woli. Z tą dodatkową ideą też myślę ciekawa sprawa, bo wychodzi z tego dodatkowy powód dla tej defensywnej wściekłości Huntera. Tak czy inaczej chętnie bym coś rozegrała, nawet zaczynając od początku, od tej sytuacji niefortunnej, żeby zobaczyć gdzie sensownie mogłaby ich ta relacja zaprowadzić. Jak tylko będziesz mieć ochotę na fabułę, to podbij do mnie, ogarniemy sobie coś <3

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

no ja bym wolała pozytyw, już Ruthie wystarczy ludzi co to za nią teraz niespecjalnie przepadają :lol: skoro Hunt jest z rodziny #patola, to też się wychowywał w wesołym cyrku South Parku? jeśli tak, to mogli być sąsiadami, i Hunt zna w zasadzie Ruthie od kiedy się tutaj przemieścił wraz z familią. jest dwa lata młodszy, więc R. mogła trochę traktować go jak brata, którego nigdy nie miała, oprowadzać po dzielni i pokazywać, gdzie najtaniej kupować komiksy a które domy lepiej omijać z daleka :lol: no ale pomysł uzależniony od tego, gdzie się Hunt wychowywał, bo chyba nie widzę nigdzie takiej informejszyn!
a przechodząc do teraźniejszości, to skoro Hunt studiuje psychologię, może Ruthie stwierdzi, że czas wreszcie wyjść na prostą ze swoimi zaburzeniami i poszukać pomocy specjalisty? a że na prawdziwego specjalistę nie ma kasy, to może i zaprzyjaźniony student wystarczy, bo chyba nie będzie chciał od niej pieniędzy za to, że trochę z nią pogada, nie? :lol:

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Uriah, wyślę gołębia pocztowego!

Ruthie/Newciku, no to słuchaj:
z tą opcją numero uno, to chyba słabo, bo Hunt tylko wpada do South Parku - ma tam Ammy i Arsene, a więc czasem mu po drodze - ale nigdy w nim niestety nie mieszkał; wychowywał się poza Seattle, a potem - gdy jego matka związała się z jego obrzydliwym ojczymem - trafił już do klasy średniej-wyższej, więc ominął chyba przyjemność dorastania w SP.
ALE widzę tu inny motyw - Hunt ma dwoje młodszego rodzeństwa, może więc w któreś wakacje Ruthie, jeszcze za czasów wczesnej adolescencji, dorabiała sobie jako jakaś babysitter i trafiła akurat do McNultych (czy raczej Parkerów, bo ojczymie)? i tą drogą poznała też Hunta - jego wprawdzie nie musiała już niańczyć, bo miał pewnie wtedy ze 13, 14 lat i powoli obrastał w piórka, ale mogli się trochę zakumplować (a on się pewnie w niej podkochiwał taką szczeniacką miłością, która każe Ci wzdychać do obiektu zauroczenia przy piosenkach Elvisa i masturbować się 20 razy dziennie). no i teraz nagle Ruthie wraca, żeby dowiedzieć się, że młody Hunterek jest dwa razy większy, a do tego studiuje psychologię. nie polecam jej wprawdzie takiego psychologa, no ale cóż, może się mylę i z McNulty'ego wyjdzie drugi Jung przy okazji interakcji z panną Ray, kto wie!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

aaa no jo, mi chodziło właśnie o to, do jakiej dzielni się Hunt wprowadził już w Seattle :lol: ale oke, podoba mi się wszystko, bierę! daj znać jak będziesz miała wolne przebiegi <3

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

no to jak się tak ładnie sparowaliśmy, to przychodzę po coś fajnego! :heart: dzieli ich tylko rok, w dodatku Presley też studiuje psychologię, więc może oprowadził ją jakoś po kampusie? na pewno się do niego ładnie uśmiechała i czasami wpada na jego mecze, niby tylko dla towarzystwa ze swoimi koleżankami, ale zawsze wpadnie na niego przypadkowo, chociaż na razie jest to dosyć luźna relacja i możemy zobaczyć jak się potoczy? :roll:
Obrazek
Beauty queen on a silver screen living life
like I'm in a dream

autor

Zablokowany

Wróć do „Relacje”