WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Rosie & Elias & Marcus

How long could we be a sad song, 'tll we are too far gone to bring back to life? I gave you all my best me's, my endless empathy and all I did was bleed as I tried to be your bravest solider.
Awatar użytkownika
30
175

broker, agentka nieruchomości

Flower Group

the highlands

Post

Westchnęła cicho, widząc jego spojrzenie. Generalnie rozumiała, że mógł być zdenerwowany, ale nie chciała tutaj nakręcać i rozkręcać dramy, serio. Po prostu uważała, że to wszystko nie było do końca jego biznesem, eh.
– Doskonale wiesz co – odparła, wzruszając ramionami, bo widziała, że wewnętrznie go nosiło. – Sądzisz, że coś się zmieniło od wczoraj? Już ci mówiłam, nie jesteśmy razem – wzruszyła ramionami, bo to akurat była prawda – nie byli ze sobą. Mimo to, odetchnęła głęboko.
– Jesteś wkurwiony, ale… W zasadzie sama nie wiem, czy masz prawo, tak szczerze. Bo nie jesteśmy razem – dodała, bo nie byli, nie zdradziła go ani nic w tym rodzaju, więc… No. A że miała pierdolnik w głowie i teraz wcale nie była pewna, czy istotnie, zamierzała do niego wrócić, czy może lepiej będzie się jednak wycofać dla dobra małej i wszystkich dookoła.

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

On też nie chciał rozkręcać dramy, dlatego wyszedł ochłonąć zanim cokolwiek głupiego zrobi i powie. Chciał się wykazać odrobiną chociaż dorosłości, a nie rozpierdalać dramę stulecia, tak?
- Nie wiem, po prostu sypiacie razem, dlatego zapytałem - odparł, wzruszajac ramionami. Jak ktoś nie był razem, a mieszkał ze sobą, spał razem i bawił się ogólnie w rodzinę to też coś dziwnego, prawda? Przynajmniej jego zdaniem. Odetchnął głęboko słysząc jej słowa.
- Nie jestem wkurwiony, bardziej zraniony ale nazywaj to jak chcesz - on po prostu uważał, że potwierdziła tym czymś, co miała z Eliasem wszystko o co był zazdrosny, ale naprawdę nie chciał się kłócić. - Nie mam, dlatego wyszedłem i nie chcę się czepiać. Ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie odnośnie tego, czy zamierzacie do siebie wrócić - dodał jeszcze, bo jaki był problem w odpowiedzeniu na nie? Chciał po prostu wiedzieć.

autor

-

How long could we be a sad song, 'tll we are too far gone to bring back to life? I gave you all my best me's, my endless empathy and all I did was bleed as I tried to be your bravest solider.
Awatar użytkownika
30
175

broker, agentka nieruchomości

Flower Group

the highlands

Post

No i Roro była nawet całkiem dumna, że nie rozjebał dramy, bo pewnie by musieli go wyprowadzić i wyrzucić z willi, a na co to komu? Westchnęła cicho i pokiwała głową.
– Sypiamy, fakt – powiedziała, kręcąc jakimś pierścionkiem na palcu i nieco nerwowo machając nóżkami, bo nadal na gzymsie sobie siedziała kulturalnie. Nie zamierzała zaprzeczać, bo mała już i tak ją wysprzęgliła, nie?
– To ty w zasadzie ze mną zerwałeś, Mark. Sam stwierdziłeś, że nie wiesz po co to wszystko, więc nie bardzo wiem, co jest teraz nie tak – spojrzała mu w oczy, bo taka była prawda, chociaż wiedziała, że po prostu ją kochał i dlatego był zraniony.
– Nie rozmawialiśmy o tym, po prostu staram się dobrze bawić i nie analizować wszystkiego zbyt mocno – odparła spokojnie, bo w sumie nie do końca było to kłamstwo. Naprawdę się starała, chociaż chomik w jej mózgu teraz zapierdalał w kołowrotku tak, że prawie mózg jej płonął.

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

- Rozumiem - odpowiedział jedynie, bo teoretycznie rozumiał, w praktyce bolało go to jakoś emocjonalnie bo wiedział, że nie tylko sypiała z nim w łożku, ale robiła też inne rzeczy o czym myśleć generalnie nie chciał - bo mimo wszystko mogła robić co tylko chciała.
- Nie, ja tylko zapytałem jaki to ma sens. A ty się wyprowadziłaś - bo on nie do końca chciał wtedy z nią zerwać, chciał to jakoś poukładać tylko nie wiedział jak a że wyszżło jak wyszło... cóż.
- Okej, mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa - powiedział cicho, wywalając niedopałek do jakiejś popielniczki i po prostu wrócił do środka, ale nie na śniadanie tylko do przydzielonej mu sypialni.

| ztx2

autor

-

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże”