WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Calliope & Bill | wszystko na raz!

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

| prom night 8-)

Ten wieczór miał być idealny i był - póki jej (ex)chłopak, David, nie został przez Callie zauważony obejmując piękną, długonogą blondynkę. Podczas gdy on muskał szyje blondynki ustami, Calliope była z koleżankami na szybkim fajeczku i ten widok naprawdę się jej nie spodobał. Na tyle, że wylała na niego i tą sukę czerwony poncz, a potem po prostu zadzwoniła do Billa, żeby po nią przyjechał; Billy pewnie miał wspaniałomyślnie czekać na ich telefon, aż ona, Ellie i Isaak skończą imprezę na balu i razem mieli się przenieść do klubu. Cóż, Callie skończyła wcześniej. I mogłaby zawołać Elaine i Isaaka, ale chyba nie chciała im psuć wieczoru. Tak więc gdy dostała wiadomość, że Murphy był na miejscu, od razu powędrowała do jego auta. Wsiadła do środka i trzasnęła drzwiami. Chociaż nie - pierdolnęła drzwiami było lepszym określeniem.
- Nienawidzę was i waszych fiutów. Jesteście wszyscy chujowi. - powiedziała na wejściu, zdejmując ze stóp szpilki. - Uważasz, że jestem brzydka? Albo że mam za krótkie nogi? - tutaj nogi wyłożyła na deskę rozdzielczą, podwijając sukienkę i spojrzała na niego pytająco. - Albo może mam za małe cycki? Ja pierdole - wywróciła z irytacją oczami i odkręciła butelkę tequili, którą pewnie znalazła w schowku, ale nóg z deski nie zdjęła tylko się im teraz intensywnie przyglądała i jej zdaniem, były ładne. I brokatowe, bo pewnie specjalnie się jakimś brokatowym balsamem z Ellie wysmarowały :lol:

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

Billy faktycznie czekał na telefon, bo limuzyna była zatrudniona tylko w jedną stronę – a on i tak nie miał co robić, bo przyjechał do domu na przerwkę jakąś wakacyjno wiosenną i generalnie całkiem mu się nudziło. Nawet żałował, że Calls miała faceta, bo mógłby z nią pójść i się bawić z całą resztą – ech jego rodzce zjebali, że nie mieli go rok później, nie? W każdym razie, kiedy zadzwoniła Callie, przyjechał po nią swoim nowym porsche i kiedy jebnęła drzwiami, aż się skrzywił.
– Co ci zrobiło moje auto, na boga? – wywrócił oczyma, bo jednak nowe, ładne, na specjalne zamówienie, chujowo, że nie uważała, right? A potem zaczęła mówić o fiutach. Ech. – Ja nie jestem, przyjechałem po ciebie, a mój fiut jest okej – wywrócił oczyma. – Jesteś piękna i zajebiście seksowna, chociaż Isaak by mi urwał mojego okej-fiuta za to, że to mówię – zaśmiał się pod nosem. – A cycki masz idealne. Co Dave odjebał? To półmózg, zawsze ci mówiłem – dodał spokojnie. – Gdzie chcesz jechać? – spytał, bo zakładał, że pewnie miała zbyt podły nastrój na powrót do domu.

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- Sorry - mruknęła, bo przecież nie auto w tym momencie było istotne, halo. - I twój fiut jest okej, a ty nie jesteś chujowy bo przyjechałeś po mnie zgodnie z ustaleniami? No wow, Murphy, oczywiście, że tak. - posłała mu teraz typowe bombastic side eye, bo to jej zdaniem oznaczało, że po prostu wywiązał się z obietnicy, a nie że jest nie-chujem :lol: Uśmiechnęła się jednak odrobinę, gdy powiedział, że jest piękna i seksowna.
- Tak myślisz? - przechyliła delikatnie głowę na bok, lustrując go wzrokiem. - Też jesteś niczego sobie. Ale udajmy, że sobie tego nie powiedzieliśmy, bo Isaak się popłacze - zaśmiała się cicho, bo pewnie kiedyś miała wykład, że nie może nawet patrzeć na jego kumpli. Co z tego, że on ruchał jej przyjaciółki, nie? - Mało nie wypieprzył tej kretynki Carrie na kanapach. Zdążyłam pójść na cholernego papierosa - skrzywiła się. Nie byli razem długo, ale w tym niedługim czasie uprawiali milion razy seks więc sądziła, że potrwa to dłużej niż poprzednia relacja? Naiwna. Pociągnęła kilka sporych łyków z butelki. - Nie wiem, gdziekolwiek. - westchnęła ciężko, przekładając nogi tak, że teraz usiadła bokiem, położyła nogi na jego nogach, a konkretnie jedną na płasko, a drugą postawiła między jego nogami i plecami oparła się o drzwi. Pewnie jeździł automatem, więc ważne, żeby sięgał do kierownicy, nie? - A mogłam wziąć ciebie ze sobą. - stwierdziła, lustrując go wzrokiem.

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

Przemilczał, że przeprosiła w zasadzie auto i też jej słowa o tym, że nie jest chujowy bo po nią przyjechał. Osobiście za chujowego się nie uważał i nie zamierzał zmieniać zdania przez jej bombastic side eye.
– Tak, tak właśnie myślę – powiedział spokojnie, patrząc na nią z uśmiechem. – To prawda, chociaż znając Isaaka, to właśnie rucha Juliette, więc co najwyżej łezka mu się kręci w oku ze szczęścia – zaśmiał się, bo jakoś nie sądził, żeby Isaak chuja w spodniach utrzymał, mimo, że poszedł z Ellie. – Czyli już nie jestem chujowy? – spytał z lekkim rozbawieniem, a gdy wspomniała o Carrie, wywrócił oczyma.
– Ona jest chujowa. I jej blond jest tak tleniony, że bardziej być nie może. Dużo lepsza z ciebie partia, David zawsze był kretynem. I wygląda jakby miał naprawdę mikropenisa. I downa – wzruszył ramionami, wzdychając cicho, bo skoro hejtowali Davida, to już po całości, nie?
– W takim razie pojedziemy gdziekolwiek – zaśmiał się i po prostu zaczął jechać tak o, przemierzając ulice Seattle, aż zobaczą, czy coś ich natchnie. – Nie za wygodnie ci? – zaśmiał się cicho – Mogłaś, całkiem żałowałem, że nie idę z wami – pokiwał głową. – No i ja bym nie narobił siary – dodał, wzruszając ramionami. – Ale nie przejmuj się, gość pożałuje – wzruszył ramionami i nawet pogładził jej nogę wr Amach emocjonalnego pokrzepienia.

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- Dzięki - rzuciła tylko, ale zrobiło się jej miło, że to mówił. Chociaż… - Ale mówisz tak tylko dlatego, że znamy się od zawsze i przyjaźnisz się z Isaakiem - dodała. - Ew, przez ciebie teraz będę myśleć o Isaaku który rucha. - aż się wzdrygnęła, bo wolałaby jednak o tym nie myśleć. Sama miała dziś ruchać, to był główny plan tego wieczoru - a po tym planie wchodził drugi, pod tytułem Pijemy w klubie do porzygu. Cóż, skoro zostawało jej tylko picie to musiała zacząć już teraz. - Nie powiedziałam, że nie jesteś. Powiedziałam, że jesteś niczego sobie z wyglądu. Po za tym, nadal jesteś facetem - teatralnie wzniosła oczy w górę, ale zaraz uśmiechnęła się kiedy wszedł w motyw ciśnięcia Davida.
- No nie? I ma chamskie doczepy. I nie ma cycków, tylko wypycha je stanikami. Masakra - szanowała to, że w tym momencie ją wspierał emocjonalnie. - Nie ma mikro penisa, ale jakiegoś ultra dużego też nie. Jebać go w sumie. - stwierdziła, łapiąc kolejne łyki tequili i przetarła usta. - Chcesz? - podała mu butelkę. No przecież nie będzie prowadził na trzeźwo :lol:
- Nie, wygodniej byłoby mi na twoich kolanach - rzuciła z rozbawieniem i ironią jednocześnie i lekko go tykła stopą, którą miała między jego nogami, o udo. - No cóż, nadrobimy w klubie - uśmiechnęła się do niego szeroko. - Nie przejmuję. Już mi trochę lepiej jak się wygadałam - stwierdziła, a kiedy on pogładził jej nogę - co w zupełnie niewytłumaczalny sposób wywołało na jej ciele dreszcz - odruchowo musnęła palcami jego dłoń. - Ładnie pachniesz. Co to? - przygryzła delikatnie dolną wargę, patrząc na niego niewinnym wzrokiem.

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

– Mówię tak dlatego, że jesteś piękna, gdybyś była szpetna w chuj, to zacząłbym wychwalać twoją osobowość – zaśmiał się pod nosem. – Która, żeby nie było, też jest zajebista. Jesteś pełnym pakietem Costas, nie ma co się przejmować chujkiem z mikropenisem, który tego nie docenia – stwierdził, wzruszając ramionami. Zaśmiał się jednak na słowa o Isaaku, który rucha, ale tego już nie skomentował, niech się jego przyjaciel pobawi, nie?
– No, nie da się ukryć, jestem facetem – wzruszył ramionami, a kiedy wspomniała o Carrie i wszedł motyw jej ciśnięcia, uśmiechnął się szeroko. – Nazywajmy rzeczy po imieniu, Carrie wygląda jak przechodzona kurwa spod latarni i tyle – wzruszył ramionami, bo tak to widział i uważał, że tylko kretyn by Calls dla niej wystawił
– Nie, nie jebać, chuj mu w oko po prostu, bo w dupę może lubi, skoro cię wystawił – wzruszył ramionami nieznacznie. – No kurwa, oczywiście, że tak – wywrócił oczami i się trochę napił.
– No to dawaj, z laską na kolanach jeszcze nie prowadziłem, aż ciekawy jestem – zaśmiał się pod nosem. – Masz jakiś specjalny, do którego chcesz jechać?/ – spytał spokojnie, a gdy spytała, czym pachnie, uśmiechnął się lekko. – To te perfumy, które dostałem od ciebie na gwiazdkę, Costas – no ładne były, to używał.

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- Och, umiesz być uroczy. Dlaczego przyjaźnisz się z moim bratem pajacem przypomnij mi? - zaśmiała się i nawet nie próbowała się czepiać za to, że prawie zasugerował, że miała chujowy charakter :lol: Poprawił się, więc dramy nie robiła!
- Słyszałam plotki, że ruchała się z połową szkołą. Z kimś z twojego rocznika podobno też. Jak on miał? Jack? John? Takie pospolite imię - pstryknęła palcami próbując sobie przypomnieć, ale finalnie sobie nie przypomniała. - Jeśli lubi w dupę, to średnio to poprawia mój nastrój, bo to znaczy, że byłam przykrywką. Popłynałeś, ej. - zrobiła smutną minkę, ale finalnie znowu się zaśmiała. Podała mu więc butelkę, zaraz od niego zabierając i zmarszczyła czoło. No co on do niej mówił, za dużo dziś piła na takie propozycje :lol:
- Przodem czy tyłem do ciebie? - zatrzepotała rzęsami, ale nie ruszyła się z miejsca. - Ale to w takim razie jesteś strasznie nudny, nigdy nie uprawiałeś seksu za kierownicą? Wstyd - zażartowała, odrzucając swoje włosy do tyłu. - Jakiś fancy, żebyśmy nie wyglądały jak wariatki, gdy wejdziemy tam w tych sukienkach, ale Ellie coś znalazła już - stwierdziła, a gdy powiedział, że to perfumy od niej, zmarszczyła czoło. - Pachną na tobie inaczej. - mruknęła, uśmiechając się. - Dobra, weź ręce - powiedziała, sama zabierając nogi. Podwinęła sukienkę i zaczęła ładować się mu na kolana. Przez chwilę zastanawiała się czy faktycznie w którą stronę powinna usiąść, ale koniec końców usiadła przodem do niego, obejmując go za szyję. - Tylko nie mów Isaakowi. I nas nie zabij - zaśmiała się, nosem przesuwając po jego szyi. Inna sprawa, że Isaak by zabił ich oboje gdyby się dowiedział że usiadła mu na kolanach w ogóle pewnie :lol: - Kupię ci je znowu, bo pachną obłędnie. - zamruczała, zaraz lustrując wzrokiem jego twarz, ale głowę trzymała tak, żeby mu nie zasłaniać.

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

– Bo jest moim najlepszym kumplem i ktoś go musi na właściwe tory sprowadzać. Zresztą, jak Isaak chce, to też potrafi być uroczy. Szczególnie jak chce poruchać – zaśmiał się pod nosem. – Jason – zaśmiał się pod nosem. – Ale nie tylko z nim. Z Tylerem, Scottem i podobno trenerem McCartneyem też – dodałz rozbawieniem.
– No dobra, popłynąłem – przyznał szczerze, wywracając oczyma, ale trzeba było być kompletnym debilem, żeby taką Callie wystawić, nie? Odetchnął głęboko i zaśmiał się, gdy spytała, czy wolał przodem czy tyłem.
– A jak ci wygodnie – odparł niewinnie, chociaż chyba wolał przodem, bo jednak cycki. Lubił cycki. – Nie, kiedy jechałem – wzruszył ramionami, bo takich szaleństw jeszcze nie odpierdalał, ale wszystko przed nim, nie? – Okej – odparł tylko spokojnie, a gdy wspomniała, że pachną na nim inaczej, wzruszył ramionami. Po chwili już była na jego kolanach, ale wyraźnie był zadowolony, że usiadła jednak przodem.
– Postaram się – zamruczał, spuszczając wzrok mimochodem na jej piersi, ale zaraz ładnie przesunął spojrzenie na drogę. :lol: – Dobrze, kup mi – zamruczał w zagłębienie jej szyi niemalże i jakoś tak mimochodem musnął ją ustami. No fajna była, co poradzić. Isaak go zajebie najwyżej. :lol:

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- No tak, to zauważyłam, że sprawiasz wrażenie porządniejszego. - powiedziała z lekkim rozbawieniem, a to że Isaak był miły jak chciał poruchać pozostawiła bez komentarza, bo doskonale wiedziała, że tak było. Większość jej koleżanek aż drżała na widok Isaaka i Callie tego nie rozumiała - bo wiadomo, był jej bratem. O Billu też wiecznie słyszała jaki cholernie hot był i nawet kilka razy przytaknęła parę lat temu. Podobał się jej okropnie na początku liceum, ale potem gdzieś to uleciało.
- Wygodnie powinno być przede wszystkim kierowcy - puściła mu oczko, a kiedy powiedział, że nie uprawiał seksu podczas jazdy, pokiwała głową. - Dużo straciłeś. Wiesz, ten dreszczyk emocji, że ktoś może zobaczyć, plus trzeba się skupić na drodze… podobno fajne - stwierdziła niewinnie, zupełnie jakby znała to z czyichś opowieści, a nie z doświadczenia :lol: Kiedy jednak już wpakowała mu się na kolana, zobaczyła to, jak powędrował wzrokiem na jej piersi. No mówiła, że typowy facet, prawda?
- Chyba, że wolisz inny prezent. Nigdy nie wiem co ci kupować - stwierdziła jak gdyby nigdy nic, przesuwając paznokciami po jego karku i poruszyła biodrami, jakby chcąc się wygodniej usadowić. To muśnięcie ustami po swojej szyi skwitowała tylko cichym westchnieniem. - Zawsze możesz zjechać na trasę, mniej przeszkód do omijania a i tak mieliśmy jechać gdziekolwiek… - powiedziała cicho, nachylając się i sama zaczęła muskać wargami jego szyję. Potrzebowała odreagować, on ładnie pachniał i był miły. Same plusy, prawda? Inna sprawa, że pewnie przespałaby się z jakimkolwiek przystojnym facetem, żeby poprawić sobie samoocenę. Palcami wymacała guziki w jego koszuli, niespiesznie zaczynając ją rozpinać, a kiedy skończyła, zaczęła muskać nagą skórę jego klatki piersiowej opuszkami palców, pocałunki przesuwając na jego żuchwę.

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

– Ktoś w tej grupie musi być porządny – pokazał jej język w tym momencie, na spokojnie sobie samochód prowadząc, bo generalnie to wiadomo, cała grupa coś tam za uszami miała – a nawet całkiem sporo. :lol:
– Mi zawsze jest wygodnie, Calls – zaśmiał się pod nosem, wywracając oczami. Mimo to, gdy wspomniała, że dreszczyk emocji i w ogóle, to wzruszył ramionami. – Może będzie mi dane, Costas. Następnym razem wypróbuję, trzeba ochrzcić ten samochód, a to będzie odpowiedni sposób – no miał go od wczoraj, więc jeszcze ochrzcić nie zdążył, cóż. :lol: Kiedyś musi być pierwszy raz, lepiej szybciej niż później. :lol:
– Zawsze i tak trafiasz, Calls – zaśmiał się – Mniej lub bardziej, ale trafiasz – oni z Isaakiem pewnie laskom zawsze jakąś biżuterię dawali jednak, bo faktycznie było w ten sposób nieco prościej. – A nie chciałaś jechać do klubu? – spytał, odchylając głowę, by miała łatwiejszy dostęp do jego szyi, mimochodem jedną z dłoni – tę, którą akurat nie kierował, zaczął przesuwać po jej nodze, wzdłuż uda, aż do wewnętrznej części, a gdy zaczęła rozpinać jego koszulę, to już lekko odpłynął i wsunął dłoń między jej uda, muskając kobiecość przez materiał koronkowych stringów.

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- I uważasz, że padło na ciebie? - zaśmiała się. Cóż, Elka sypiała z nauczycielem, Isaak ruchał co popadło, ona też święta bardzo nie była więc… :lol: - Trzymam kciuki, żeby się udało jak najszybciej. To podobno zdrowe dla auta i właściciela czy coś - wywróciła oczami. Fakt, zwykle względnie udało jej się trafić w prezent dla niego, ale zawsze mógł jej jakiś epicki pomysł podsunąć, nie? Albo powiedzieć co by konkretnie chciał.
- Do klubu chciałam jechać już jak Isaak i Ellie się wybawią - mruknęła w jego szyję, bo w tym momencie żaden klub nie był jej w głowie. W tym momencie czuła cholerną potrzebę mieć jego. A Callie zwykle brała to, czego w danej chwili chciała. Uśmiechnęła się zatem, czując jego dłoń przesuwającą się po jej udzie, a gdy dotarł między jej nogi, aż przygryzła mocno dolną wargę.. - Teraz się skup mocniej - szepnęła mu do ucha, delikatnie je przygryzając i lekko się odsunęła, rozpinając zapięcie na szyi, przez co jej sukienka zsunęła się z piersi. Wyciągnęła jego dłoń spomiędzy swoich nóg i ułożyła ją na swojej piersi, patrząc na niego z odrobinę lubieżnym uśmiechem. Sama w tym czasie wsunęła rękę między nich, rozpinając mu sprawnie spodnie i lekko przesunęła się do tyłu, żeby mieć więcej miejsca na masowanie jego męskości, która zdecydowanie mikroskopijna nie była i wiedziała, że po tym odkryciu nigdy nie spojrzy już na niego tak samo :lol:

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

– No cóż, skoro musiało – zaśmiał się, rozkładając niby to bezradnie dłonie, chociaż zakładam, że tylko Calls wiedziała o sypianiu Ellie z nauczycielem na tym etapie życia. W każdym razie, pokiwał głową. – Tak, zdecydowanie zdrowe, zobaczymy czy to auto to faktycznie magnes na panienki – zaśmiał się cicho, wzruszając ramionami, ale kiedy wspomniała o Elce i Isaaku, skinął tylko głową, bo jemu też nie był klub w głowie. Pewnie dlatego zjechał na trase, znacznie przyspieszając.
– W życiu nie byłem bardziej – powiedział cicho, spokojnie odsuwając jej bieliznę na bok i dość sprawnie wsuwając w nią palce i zaczynając nimi poruszać, zaraz jednak zobaczył jej piersi, więc faktycznie, gdy wysunęła jego dłoń spomiędzy ud, zacisnął jedną rękę na jej piersi, pochylając się nieco i ustami zaczynając pieścić drugą, chociaż co jakiś czas zerkał na drogę.
– Isaak nie może się dowiedzieć – szepnął, delikatnie przesuwając usta na jej szyję, zasysając lekko jej skórę i gdzieniegdzie przygryzając. No cóż, chujowo że tak za plecami najlepszego kumpla, ale było. Jak było, right? :lol:

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- Myślę, że bez auta też byś sobie poradził - wywróciła oczami z rozbawieniem. Spojrzała kątem oka na drogę, z satysfakcją zauważając, że zasugerował się jednak jej propozycją. Wygięła się odrobinę czując w sobie jego palce i odrobinę zbyt mocno w związku z tym przygryzła skórę na jego szyi, żeby stłumić jęk. Jedną ręką przycisnęła jego dłoń do swojej piersi, lekko splatając na moment ich palce ze sobą.
- Wkurwiłby się okropnie, więc lepiej mu nie mówić - przyznała mu w tym temacie rację, bo po co denerwować Isaaka? Teoretycznie, dorośli byli, ale wiedziała, że Isaak zrobi im jazdę życia, co najmniej jakby po tej jednej nocy mieli założyć rodzinę i go olać :lol: Szarpnęła go za materiał spodni tak, żeby lekko podniósł pośladki i zsunęła mu nieco spodnie w dół, żeby mieć do niego lepszy dostęp. Sama teraz wsunęła dłoń między swoje nogi, przesunęła materiał swoich majtek i podniosła się tak, żeby mógł znaleźć się w niej i powoli opuściła biodra w dół, wydając przy tym przeciągły jęk. Zaczęła zaraz szybciej poruszać biodrami, obejmując go za szyję. Pewnie jacyś ludzie przejeżdżający obok nich się na nich obejrzeli, ale cóż - mogli co najwyżej pozazdrościć :lol: Cholernie chciała go w tym momencie pocałować, bo smak jego ust wydawał się jej czymś ciekawym od zawsze, ale nie zrobiła tego, żeby nie rozkojarzyć go jednak za bardzo.

autor

-

You sunshine, you temptress. My hands at risk, I fold.
Awatar użytkownika
32
190

właściciel klubu ze striptizem

little darlings

broadmoor

Post

– Też tak sądzę, ale nie zaszkodzi na pewno – zaśmiał się pod nosem, a kiedy się tak wygięła, uśmiechnął się lekko. Tak czy siak, kiedy się tak wygięła, uśmiechnął się mimochodem, wiedząc, że sprawiało jej to przyjemność. Chciał, żeby było jej przyjemnie, bo wieczór miała raczej chujowy.
– Po co go denerwować – zamruczał cicho spod jej warg i westchnął sobie aż, bo jej ciało było cholernie idealne tak szczerze mówiąc. Zawsze miał ją za piękną dziewczynę, ale teraz wyje bywało to wszystko skalę, gdy mógł pieścić jej piersi. Kiedy szarpnęła za jego spodnie, westchnął cicho i spojrzał na nią z lekką satysfakcją. Zaraz faktycznie w nią wszedł i zaczął się poruszać. Jego dłoń zacisnęła się mocno na jej biodrze, całując ją jednocześnie cholernie namiętnie. Kurwa, była fantastyczna, serio. Zaraz jednak dłoń przesunął i zaczął dodatkowo stymulować jej łechtaczkę tak, by jej jak najwięcej przyjemności sprawić.

autor

-

I've never fallen from quite this high, falling into your ocean eyes.
Awatar użytkownika
30
162

Prowadząca The Late Night Show

King5 TV

fremont

Post

- Nie ma sensu - mruknęła jeszcze, patrząc na niego odrobinę maślanym spojrzenie w tym momencie, bo zaczynała się w tym wszystkim rozpływać coraz bardziej. Było jej dobrze, cholernie dobrze. Na tyle dobrze, że nie myślała już o żadnym zjebanym Davidzie, który pewnie teraz posuwał puszczalską Carrie. - Zjedź gdzieś - wydyszła mu w usta, poruszając się na nim coraz szybciej, aż oboje skończyli. I kiedy się zatrzymali, pewnie powtórzyli ten przyjemny sposób na rozładowanie emocji i potem pojechali po Elaine i Isaaka!

| Seattle, półtora roku temu

Ellie miała przylecieć dopiero za cztery dni, Isaak był zajęty, a ona naprawdę potrzebowała przyjaciela, bo… cholernie nie mogła sobie poradzić z tym, że Joe wyjechał i miał wrócić najwcześniej za sześć miesięcy. Sześć miesięcy - dokładnie tyle spędzili też razem i Callie w tym czasie cholernie uzależniła całe swoje zycie od niego. Nie wychodziła zbyt mocno ze znajomymi, siedziała niemal non stop z nim. A teraz on wyjechał (po gigantycznej awanturze) i czuła się jak życiowe gówno. Co więc jej zostało? Billy. I tym o to sposobem, siedziała na kanapie, pewnie pomiędzy jego nogami przytulając się plecami do jego klatki piersiowej.
- I nie wiem co mam zrobić. Sześć miesięcy to cholernie dużo i chujowo strasznie, że powiedział mi o tym dopiero kilka tygodni temu. - wyjaśniła, bawiąc się palcami Murphy’ego. - Może dla długich nóg umiałby z tego zrezygnować - dodała z rozbawieniem, bo pewnie jej krótkie nogi zawsze były powodem do lamentów, gdy z kimś zrywała. Trochę czuła, jakby z Joe zerwali bo pewnie przed samym jego wyjściem pokłócili się okropnie.

autor

-

ODPOWIEDZ

Wróć do „Retrospekcje”