WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ellie wittgenstein

ODPOWIEDZ
will i dream endlessly in a cosmos of hazy constellations brushing my consciousness?
Awatar użytkownika
19
182

studentka

university of washington

hansee hall

Post

Ellie Wittgenstein
chodź, opowiem ci bajkę o tym, jak pies palił fajkę; potem zakradniemy się do obserwatorium i całą noc opowiadać będę ci o martwych gwiazdach
henry wittgenstein
alfa centauri - dwa najjaśniejsze składniki tworzące układ alfa centauri, dla obserwatora patrzącego okiem nieuzbrojonym wyglądają jak jedna, bardzo jasna gwiazda.
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji
imię i nazwisko
opis relacji

autor

-

your mistaken if your thinking that I haven't been called cold before
Awatar użytkownika
21
176

studentka architektury

kawiarnia Liberte

belltown

Post

Cześć! Chętnie posłucham o martwych gwiazdach i zaproponuję spacer po Seattle. Wiem, gdzie można znaleźć jedną z lepszych kawiarni w mieście :lol:

Ellie Wittgenstein

autor

oh.audrey

Awatar użytkownika
20
191

student literatury

university of washington

hansee hall

Post

Cześć, Elisabeth Ellie.

Po pierwsze, nie wiem czy wiesz, ale-
Trudno było was przeoczyć. Ciebie i twojego brata - tego dnia zresztą, kiedy dopiero wprowadzaliście się do Hansee Hall. Od tego czasu zdarza się, że przemykacie korytarzami uczelni - nie powiem wam tego, ale zawsze wpadam w pułapkę stawianych przez was kroków - równo, ale na odwrót; ty zawsze zaczynając od prawej, on - od lewej nogi. Jest w was niepokój, którego nie rozumiem i niezachwiana ogłada, u k ł a d n o ś ć, która - chyba - działa na nerwy. Ale to wszystko to przecież wyłącznie obraz, który stworzyłem sobie na potrzeby własnych fantazji. Czasami nie jestem pewien, czy istniejecie naprawdę.

I po tym wyrywku myśli bardzo nieuczesanych przychodzę z propozycją, żeby Leo - zanim pozna Henry'ego - miał już okazję do konfrontacji z Ellie. Mogą poznać się w bibliotece. Na bardzo późno-wieczornym spacerze. Przy chyłkiem popalanym papierosie - może w jednym z tych miejsc, które im obojgu przysporzyłoby problemów. Chętnie pokombinuję, ale byłoby cudownie usłyszeć przeczytać czy może ty masz w zanadrzu jakąś wizję/potrzebę/pomysł! Nie zamykam się na charakter znajomości, ale nie ukrywam - byłoby idealnie, gdyby dało się z tego ukręcić coś więcej, niż jednostrzałowy wątek :heart:

Ellie Wittgenstein

autor

rezz

will i dream endlessly in a cosmos of hazy constellations brushing my consciousness?
Awatar użytkownika
19
182

studentka

university of washington

hansee hall

Post

Lauro! Z ucałowaniem ręki Ellie przyjmie propozycję - przede wszystkim; dla własnego komfortu i poczucia bezpieczeństwa - oprowadzenia po Seattle. Może najpierw nawet nie w formie pełnoprawnego spaceru, ale niezobowiązujących wskazówek, gdzie znajdują się najlepiej wyposażone sklepy papiernicze, jakich miejsc lepiej się wystrzegać, by przy kolejnych spotkaniach zuchwale wykorzystywać propozycje przejścia się po mieście. A potem - kto wie - może i poza miasto? :>
Laura May Hirsch

Leandrze! Jestem otwarta na każdą propozycję i uważam, że z każdego pomysłu można ukręcić materiał na więcej niż jednostrzałowy wątek <3 Przez myśl przemknęło mi, że skoro widzieli się ledwie ułamek chwili w korytarzu, może faktycznie potem (nazajutrz? dwa dni po przybyciu Ellie do Seattle? nieważne) najpierw natknęli się na siebie w bibliotece - znów na mgnienie oka, nieco dłuższe, nie na tyle jednak, by pozwolić dopasować wspomnienie do twarzy - później (późnowieczorną porą?) podczas sytuacji, o której oboje zdecydowaliby się przed kimkolwiek milczeć? O.O
Leander J. Powlett

autor

-

Awatar użytkownika
20
191

student literatury

university of washington

hansee hall

Post

Melduję się ponownie i już się odnoszę! To tak - za pierwszym razem, faktycznie, Leo nie miał czasu porządnie przyjrzeć się ani tobie, ani Henry'emu, więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że potrzebował trochę (raczej niewiele, ale trochę!) czasu, żeby z tych wspomnień stworzyć jakąś spójną, świadomą całość. Na początek (w domyśle) widzę między nimi wyłącznie drobne, raczej mało znaczące konfrontacje: choćby jakaś mniej lub bardziej intensywna wymiana spojrzeń w bibliotece (aha, tak, na potrzeby sytuacji nie zdziwiłbym się, gdyby Leo słuchał muzyki i nie zauważył, że rozłączyły mu się słuchawki - chyba ciężko zwrócić na siebie uwagę bardziej); później, już po rozpoczęciu roku, zdarzyła się jakaś pomylona sala wykładowa, etc., etc. - ten klimat, tak to widzę.

Natomiast co bym z wielką chęcią omówił szerzej, to ta przemilczana sytuacja. Moje pytanie brzmi - co pasuje ci bardziej: układ, w którym Leo/Ellie wpakuje się w potencjalne kłopoty* (czego to drugie będzie naocznym świadkiem, ale da się ubłagać, że sprawy wcale nie są tak poważne i absolutnie nie trzeba o tym informować władz uczelni), czy raczej idziemy w kierunku partnerów w jakiejś mniej drastycznej zbrodni?

*Z jednej strony myślę że z nieamerykańskim nazwiskiem i równie nieamerykańskim akcentem sprawy nie zawsze mają się tak kolorowo, jakby się tego chciało - więc można byłoby to wykorzystać. Z drugiej - nie widzę też problemu, żeby narobić zamieszania wokół Leandra, także dawaj znać jaki kaliber zdarzeń by ci się tutaj widział i od tego byśmy zaczęli! <3

Ellie Wittgenstein

autor

rezz

ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje”