WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

restauracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

autor

I never meant to hurt you It's just something I do I guess it's not a good excuse
Awatar użytkownika
36
191

restaurator

Canlis

belltown

Post

| po wszystkim

Załóżmy, że do czasu otwarcia, lokal będący naprzeciw lokalu Gusa był owiany tajemnicą. Zakryty był szyld, w witrynach również były jakieś kartony i chociaż był odrobinę ciekawy, to jego restauracja cieszyła się na tyle dużą renomą, że nie przejmował się szczególnie jakąkolwiek konkurencją. Nie miał szczególnych powodów, by to robić, bo przecież na dobrą sprawę nikt nie mógł pobić Canlis, right? Nikt, poza rodziną Trevisano, która przecież była zaprzyjaźniona. Ogólnie sądził, że po wieczorze sylwestrowym Mia trochę złagodniała względem jego i trochę miękła, co go cholernie cieszyło. Zapewne sobie gdzieś tam z Lou zbijali piony, bo i jego przyjaciel najwidoczniej powoli zaczynał znajdować sposoby na zejście się ze swoją żoną. Swoją drogą Gus był gotowy zajebać tego pizdusia z którym Jackie była zaręczona tak samo jak Jareda, który się pojawił w Aspen i postanowił zepsuć mu imprezę. Zjeb.
Teraz jednak to Gus był wkurzony na Mię i to tak dość poważnie, bo zapomniała mu powiedzieć, że otwiera restaurację naprzeciw niego i... Był trochę rozczarowany. A rozczarowanie mieszało się u Gustave często z wkurwieniem, szczególnie kiedy w grę wchodziło kilka wypitych na szybko szotów tequili.
- Jakoś mi kurwa zapomniałaś powiedzieć, że otwierasz restaurację naprzeciwko mojej, Myriam - zmrużył oczy, oskarżycielsko na nią patrząc. Jednak im dłużej patrzył, tym bardziej mu się wydawało, że coś jest nie tak. - Wszystko okej? Gdzie w ogóle twój strażnik teksasu z bożej łaski, znowu się nie pojawił albo się pojawi jak Batman w ostatniej chwili żeby uratować to Gotham City? - zmrużył oczy, odrobinę tylko łagodniejąc i uważnie się kobiecie przyglądając.

autor

dreamy seattle

ODPOWIEDZ

Wróć do „Queen Anne”