WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

dreamy seattle
Awatar użytkownika
29
165

prawniczka

Specter Law Group

portage bay

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description
Kiedy oczy otworzyłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po twarzy popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że
Zapach murów, widok krat
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

autor

dreamy seattle
Awatar użytkownika
29
165

prawniczka

Specter Law Group

portage bay

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description
Kiedy oczy otworzyłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po twarzy popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że
Zapach murów, widok krat
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

autor

dreamy seattle
Awatar użytkownika
29
165

prawniczka

Specter Law Group

portage bay

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

ObrazekPrzebudził się, gdy Lavender się poruszyła przez sen. Spojrzał na zegarek stojący na szafce obok łóżka. Trzecia nad ranem. Deszcz uderzał w szyby z jednostajnością sugerującą, że nadchodzący dzień nie będzie należał do pogodnych.
ObrazekTrudno.
ObrazekSpojrzał na, oświetloną jedynie blaskiem cyfrowego wyświetlacza zegara i nikłym światłem docierającym z ulicy, twarz kobiety śpiącej w jego łóżku. Uśmiechnął się na, wciąż żywe, wspomnienie wspólnie spędzonego czasu. Objął ją ramieniem i zasnął.

Obrazek-Dzień dobry.
ObrazekOparty na łokciu wpatrywał się w, wracającą z krainy snów, Lavender. Pogoda, zgodnie z tym, czego się spodziewał widząc nocną ulewę, zdecydowanie nie sprzyjała porannym biegom, ale przychodziły mu do głowy inne metody... treningu. Uśmiechnął się szeroko i pogładził kobietę po nagim ramieniu, wspominając wczorajsze popołudnie, które - zupełnie niezauważenie - przeszło w wieczór.
Obrazek-Masz ochotę na kawę? - zapytał łagodnie, a później dodał z radosną iskierką w oku. - Może tym razem dopijemy ją zanim ostygnie.
Kiedy oczy otworzyłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po twarzy popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że
Zapach murów, widok krat
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

autor

dreamy seattle
Awatar użytkownika
29
165

prawniczka

Specter Law Group

portage bay

Post

Oj tak, tego mogła być pewna, że mężczyzna bardzo wiele ciekawych figur wyniósł ze swoich licznych podróży, a także tego jak zabłysnąć w oczach kobiety. Trzeba przyznać że w jej oczach naprawdę zabłysnął, a pierwsze dobre wrażenie zwykle pozostaje z nami na dłużej. To było długie, namiętne, pełne romantyzmu spotkanie, po którym Lavender zasnęła początkowo z głową na klatce piersiowej mężczyzny, a że ona często podczas snu zmieniała pozycje to potem położyła się na boku i przyciągnęła go do siebie, by ją objął, leżąc na łyżeczkę. Wbrew temu że była silną i niezależną kobietą to potrzebowała takiego poczucia bezpieczeństwa w męskich ramionach. A naprawdę niezwykle rzadko się jej zdarzało przytulać się do kochanka po wszystkim podczas snu. A trzeba było przyznać że tej nocy spała jak dziecko. Dlatego gdy pierwsze promyki przebijające się przez chmury deszczowe dotarły do pokoju i na twarz szatynki, ta leniwie otworzyła oczy i odwróciła się w stronę mężczyzny, z którym to spędziła poprzedni wieczór i noc.
- Masz rację, zapowiada się dobry dzień. - uśmiechnęła się do niego szczerze, bo naprawdę miło było obudzić się u czyjegoś boku, nie samej. Naprawdę była wyposzczona i potrzebowała takiego orzeźwienia, choć musi jeszcze wznowić treningi, by nie zasypiać tak szybko.
- Tak, z chęcią wypiję kawę. Oczywiście z jakimś ciekawym wzorkiem. - również posłała mu uśmiech, bo teraz kawa będzie się jej kojarzyła z ich spotkaniem. Oczywiście tym razem kawę dopiła i była naprawdę smaczna, spędzili popołudnie tak, jak zaproponował Christopher wraz z jakimiś pomysłami Lavender, lecz tym razem prawniczka nie została na noc, bo miała trochę pracy do wykonania na dzień następny. Ale przynajmniej umówili się na kolejne spotkanie.

/zt x2

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „114”