<div class="kp2">
<div class="kp3">
<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://i.imgur.com/NKZi1bn.jpg"></div> </div>
<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2"> about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-info"> <h1>imie i nazwisko</h1> <h2>Adelaide Yolanda Willow</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>Ade, Adele</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>1/05/1993, Santa Monica</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>Belltown</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>Panna</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>Biseksualna</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>Grafik</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>Tune Agency</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>Ateistka</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1> przyjezdny</h1> <h2>w seattle od kilku tygodni</h2></div>
</div> </div></div>
<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in"> Zwykła (farbowana) blondynka, z szerokim uśmiechem i pozornie przyjaznym spojrzeniem. Jej rodzina to typowa klasa średnia, z pięknym domem w Los Angeles, za który trzeba spłacać horrendalnie wysoki kredyt. Nie była prom queen, bo w tym samym czasie jej ojciec odszedł dla jakiejś małolatki nie wiele starszej od własnej córki, a matka świeżo dowiedziała się o raku – najpierw o jednej piersi. Generalnie start w dorosłości miała raczej ciężki, bo musiała jednocześnie pracować, studiować i zajmować się mamą, której stan nie pozwalał już na prace. Nie pakowała się w niepotrzebne relacje, zakładając z góry, że każdy facet jest tak samo beznadziejny i nieodpowiedzialny jak jej ojciec. A potem poznała faceta który był zupełnie inny niż wszyscy.
Wszyscy wiemy jak to działa – grom z jasnego nieba, motyle w brzuchu, drżące kolana, zainfekowanie jak wirusem… Adelaide w pigułce przez niemal pięć lat. Mieli swój wielki cel życia – zwiedzić razem cały świat, zaznaczając każde miejsce na wielkiej mapie, która potem zawisła na jednej ze ścian w salonie gdy się do niego wprowadziła. W międzyczasie jej przyjaciółka, Katherine, otworzyła galerie sztuki w której Ade zaczęła pomagać, do tego pomoc ze strony potencjalnego przyszłego męża Nate’a. Idealnie, prawda? Niemal spłaciła kredyt za dom rodziców, ale jak wiemy, życie nie jest takie kolorowe i wszystko zaczęło się sypać gdy rak jej mamy rozwinął się jeszcze bardziej, atakując inne narządy a to wiązało się z kolejnymi kosztami. Ciagle. I wtedy George spadł jej z nieba. Nie zadawała pytań, robiła zdjęcia komu chciał, dowolnie przerabiała, czasem towarzyszyła komuś na jakimś eleganckim spotkaniu i dostawała za to sowite wynagrodzenie; starczało na kredyt, leczenie mamy i kolejne wyjazdy z Nathanem, który choć pozornie idealny, nadal się nie oświadczył. Laski to mają problemy, co? Ale nie można się jej dziwić, nawet szalona Katherine od galerii pseudo-sztuki wyszła za mąż, a oni po pięciu latach nadal tkwili w tym samym punkcie. Aż zastała go w ramionach Kate. Nie pytała, rzuciła się z łapami na oboje (a pech chciał, ze akurat przyjechała tam z mężem pożal się Boże przyjaciółki bo mieli dla nich bilety na super koncert!), a potem równie dzielnie wyrzucała przez okno ich apartamentu jego ubrania, łącznie z elektroniką, przez co na całym zamieszaniu ucierpiał również telewizor i Xbox, a potem, z dumnie uniesionym podbródkiem sama się wyprowadziła. Kilka tygodni przesiedziała w życiowej rozpaczy, próbując swoje emocjonalne cierpienie wyciszyć pracując całymi dniami; zatrudniła się w jednej z agencji reklamowych, dodatkowo cisnęła jako kelnerka po nocach. W którymś momencie nawet zaczęła się czuć lepiej, dopóki nie zadzwonił George z ofertą współpracy. Zgodziła się. Tylko jeszcze nie miala świadomości, jak cholernie pokręcony jest jego plan i jej własna rola w tym wszystkim – zaczynając od udawania żony swojego niewiernego ex, po rujnowanie życia innych ludzi, ale… ponad milion dolców piechotą nie chodzi, prawda? </div> </div></div>
<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4"> flaws </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in"> — Naturalna szatynka, na blond się zaczęła farbować jeszcze w liceum popchnięta głupim zakładem – od tamtej pory jest bezapelacyjnie zakochana w rozjaśnianiu włosów, co niestety widać po ich kondycji; aktualnie je przedłużyła, na potrzeby pracy; <br>
— Załatwia przysługi dla kuzyna swojego byłego – za dość spore pieniądze, dlatego znalazła się w Seattle. Na nieszczęście, właśnie z tym ex’em, który zdradził ją z jej najlepszą przyjaciółką kilka miesięcy temu, ale… czego nie robi się dla bańki?<br>
— Do czasu wcześniej wspomnianej zdrady, prowadziła z przyjaciółką galerie sztuki – niezbyt dochodową, bo bardziej to była galeria niż sztuka, niemniej jednak z zawodu jest grafikiem komputerowym, a dorabia sobie oprócz tego zazwyczaj jako kelnerka lub fotograf; ma za sobą kilka całkiem niezłych kursów fotograficznych.<br>
— Od rzekomej zdrady miłości swojego życia uznaje, że woli kobiety od mężczyzn i próbuje to wszystkim wmówić – włącznie z samą sobą, gdy chodzi na beznadziejne randki z kobietami, z których generalnie nigdy nic nie wychodzi.<br>
— Jej matka choruje na raka piersi, z przerzutami do płuc i wątroby. Niestety, finansowo nie są w stanie udźwignąć drogich terapii, dlatego zgodziła się na niewygodny układ w którym aktualnie tkwi.<br>
— Ma starszą siostrę, ale nie ma o tym na ten moment pojęcia – jej mama oddała pierwszą córkę z powodu wieku (miała zaledwie 16 lat gdy zaszła w ciąże).<br>
— Do Seattle przyjechała ze swoim ukochanym czworonogiem – ośmioletnim, długowłosym jamnikiem Darwinem, który od początku nie znosił jej zdradzieckiego ex’a, co po czasie potraktowała jako znak od niebios
<br>— Chociaż jej mama choruje, sama jest okazem zdrowia; regularnie uprawia sport, oddaje krew, generalnie rzadko korzysta tez z używek, opcjonalnie zapali w stresie papierosa.<br>
— Jest wielką fanką wspinaczek górskich, podróży stopem, spania w namiocie i jedzenia pianek z ogniska.<br>
— Jeśli sięga po alkohol, to jest to zazwyczaj piwo, w skrajnych wypadkach da się namówić na tequilę. Wina i whisky nie znosi w żadnej postaci.<br>
— Świetnie gotuje, szczególnie włoskie i hiszpańskie potrawy. Ogólnie lubi jeść, czego na szczęście po niej nie widać.<br>
— Ma na nadgarstku tatuaż – N.M, jako pamiątkę po ostatnim i chyba najdłuższym związku. </div> </div></div>
<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię/ nick z edenu</h1> <h2>Aneta</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> pw</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>czas przeszły, 3 osoba</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>
</div></div>
<div class="kp1"> <h1>Adelaide Willow</h1> <h2>Emma Roberts</h2></div> </div></table>
