WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Blondynka już myślała, że przyjdzie jej jeździć w kółko w poszukiwaniu znajomej twarzy, że będzie musiała się przeciskać między ludźmi z nieśmiałym "przepraszam" co pięć sekund i będzie to niczym poszukiwanie igły w stogu siana. Iskierka nadziei, że nie spędzi tego wieczoru w samotności zgasła tak samo szybko jak się zatliła.
Notabene - nie była przecież sama, otaczał ją tłum ludzi, ale wiadomo o co chodzi!
Przez myśl Clem nawet przeszło, że ubzdurała sobie coś, bo tak bardzo desperacko potrzebowała towarzystwa, że jej udręczony umysł zwizualizował sobie Rosie i był to zwykły omam.
Już wyginała usta w podkówkę aż tu nagle usłyszała charakterystyczny odgłos, który wydaj łyżwy w połączeniu z lodem kiedy się hamuje.
- Już myślałam, że mi się przewidziało albo masz tu jakiegoś sobowtóra Rosie- zaśmiała się kiedy dziewczyna ją objęła a ona totalnie odwzajemniła uścisk. Co jak co, ale przytulać się uwielbiała! Szkoda, że trwało to tak krótko, aczkolwiek jeśli przytrzymałaby dziewczynę dłużej mogłoby to wyglądać trochę niestosownie. Czy Tunrer by się tym przejęła? Ani trochę! Ona nigdy nie zastanawia się nad tym "co ludzie powiedzą". Owszem bywa czasami przypałowa, głośna, niepoprawna i szalona, ale po co się przejmować? Grunt to być szczęśliwym, nie krzywdzić innych i żyć pełną piersią, choć z tym ostatnim zaczynało być jej ciężko.
- To była dość spontaniczna decyzja i trochę opcja koła zapasowego, bo nie za bardzo miałam co ze sobą zrobić a nie chciałam siedzieć sama w domu. Nie lubię być tam sama odkąd....A, nie ważne.- machnęła lekceważąco ręką i złapała Rosie za rękę by zjechały trochę bliżej bandy, ponieważ zobaczyła, że pędzie na nie peleton łyżwiarzy. Jakże dla niej było to bez sensu takie jeżdżenie w kółko! Ona wolała albo jechać pod prąd albo robić jakieś swoje wygibasy.
- Mam zamiar zostać tu do zamknięcia, wtedy robi się niemal pusto i można poszaleć. Piszesz się na to? Później jakaś gorąca kawa albo czekolada? I żarcie, dużo żarcia co?
W jej oczach zapłonęła nadzieja niczym dzieciątko chcące odpakować swój prezent gwiazdkowy.

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Belltown”