WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

<div class="lok0"><div class="lok1"><div class="lok2"><img src="https://seattlerefined.com/resources/me ... /div></div>

<div class="lok0"><div class="lok1"><div class="lok2"><img src="https://i.pinimg.com/originals/42/d2/d5 ... /div></div>
Ostatnio zmieniony 2022-07-17, 12:49 przez Dreamy Seattle, łącznie zmieniany 2 razy.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Cóż, nie tylko kobieta może zareagować w tego typu sposób, gdy głodna zamiast ciepłego obiadu widzi przed sobą nędzne ochłapy. Głód ludzka rzecz i również Joaquin po całym dniu ciężkiej pracy marzył tylko o tym, by zapełnić żołądek czymś apetycznym.
-Uprzejma jak zawsze.- westchnął, po czym wywrócił oczami. Cóż, znał jej temperament jak i poczucie humoru. Czy mu odpowiadało? Trudno powiedzieć, ale z całą pewnością zdążył do niego przywyknąć. Znali się szmat czasu i może i nie potrafił czytać z niej jak z otwartej księgi, ale na pewno miał nie małe pojęcie o tym jak potrafiła zachować się, gdy ktoś zalezie jej za skórę. Cóż, wcześniej nie przypuszczał, że w końcu padnie na niego, ale czym byłoby życie bez ciągłych zmian.
[b-Ja złośliwym? Nigdy. Zaręczam, iż jestem jedną z najmilszych osób, jakie przyszło ci znać. Anioł nie człowiek.-[/b] odparł zbolałym głosem, jak gdyby tym wyznaniem zraniła go do żywego. Zachowywali się jak rozwydrzone dzieciaki i to na oczach większości znanego im personelu Swefish Hospital, ale czy mu to przeszkadzało? Nie. Ich prywatna gra pochłonęła go swego czasu do tego stopnia, że momentami potrafił wyłączyć się na postronne jednostki, byleby tylko wygrać kolejną utarczkę słowną, którą toczył wraz z Gemmą. Co tu dużo mówić, uwielbiał mieć ostatnie słowo. Tylko sytuacje, w których mógł postawić na swoim, dawały mu poczucie satysfakcji.
-Nie bądź taka obrażalska.- pogonił za nią, widząc, jak oddala się, niczym rasowa sprinterka. Co ją ugryzło? Fakt ich relacje nie były najlepsze od pewnego czasu, ale żeby od razu tak nerwowo reagować na jego zatrważająco ujmująca aparycję. Szok.-Na dowód mojej wspaniałomyślności i wielkiego serca chętnie się podzielę. A nawet ci go odstąpię.- zawołał z uśmiechem, licząc, że tym razem nawet go odwzajemni. Fakt, do przyjaciół było im daleko z wiadomych względów, ale kłamstwem byłoby stwierdzenie, iż Joaquinowi odpowiadał taki stan rzeczy. W każdym razie nie na dłuższą metę.
Ostatnio zmieniony 2022-09-18, 12:11 przez Townes Harmon, łącznie zmieniany 1 raz.
<center>
<img src="https://i.imgur.com/pAu7f4C.png" style="width:80px;"> <img src="https://i.imgur.com/XOhgsU7.jpg" style="width:80px;"> <img src="https://i.imgur.com/2bVGGjr.jpg" style="width:80px;">
<div style="text-align:center;width:250px;font-family:courier new;font-size:11px;font-weight:bold; text-transform: uppercase; letter-spacing: 4px;"><div style="width:170px;"></div> </div><div style="text-align:justify;width:250px;font-family:arial;font-size:9px; text-transform:lowercase;line-height:100%;"><span style="font-family:courier new; text-transform: uppercase; font-size:8px;letter-spacing:2px;color:#bc998c;width:250px;font-weight:bold;text-align:left">The wave paused ☽</span><i> and then drew out again, sighing like a sleeper whose breath comes and goes unconsciously</i></div></center>

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

— 22 — ..........Święta zbliżają się wielkimi krokami, a to oznacza jedno — zakupy. Zarówno te spożywcze, aby przygotować coś na kolację wigilijną, jak zwykle organizowaną u rodziców, jak i te związane z prezentami. I gdyby musiała zakupić je tylko dla rodziców i rodzeństwa, nie byłoby takiego problemu, ale… No właśnie ale — bo rodzina Ortega na święta spotyka się w dużo większym gronie. To zaś oznacza prezenty dla wujków, ciotek, kuzynów i kuzynek. O przyjaciołach nie wspominając, bo przecież Lana pamięta też i o nich w ten jakże radosny, choć zdecydowanie męczący czas. W tym roku jednak postanowiła pójść odrobinę na łatwiznę i co najmniej połowie osób kupić… Wino. Tak, dokładnie — wino. Albo butelkę jakiegoś innego alkoholu, bo to przecież prezent bardzo neutralny. Przez moment zastanawiała się też, czy po prostu nie upiec więcej babeczek albo pierników, skoro i tak piecze je na święta, ale wtedy musiałaby spędzić w kuchni co najmniej tydzień, a na to niestety nie ma czasu. Postawiła więc na alkohol — bo czemu nie?
..........Na zakupy specjalnie wybrała dzień wolny, bo wiedziała, że musi mieć na nie sporo energii, a po zmianie zazwyczaj jest tak padnięta, że marzy jedynie o gorącym prysznicu i własnym łóżku. Zapewne byłoby łatwiej, gdyby miała samochód i w pięć minut mogłaby podjechać pod odpowiedni sklep, ale niestety żadnego pojazdu nie posiada — jedynie stare prawo jazdy i chęci do kupienia auta. Dopóki więc wreszcie nie podejmie decyzji, jest skazana na metro, ewentualnie taksówki i, choć zazwyczaj woli na nie pieniędzy nie wydawać, podczas świątecznych zakupów zawsze robi wyjątek. Ot, dla wygody i oszczędności czasu.
..........Właśnie dlatego do Molly’s, jej ulubionego sklepu z alkoholem, podjeżdża jedną z taksówek, które zamówiła już z samego rana. Nie ma pojęcia, ile zajmą jej tam zakupy, więc nie każe kierowcy czekać, po prostu płaci, a potem żegna się z nim z uśmiechem, by chwilę później wejść do niewielkiego sklepu. Niewielkiego, a jednak mija chwila, zanim natyka się na dobrze sobie znaną osobę.
..........Townes? Cześć — odzywa się z niedowierzaniem, bo kompletnie nie spodziewała się go tutaj spotkać. Uśmiecha się jednak do niego lekko, na moment przestając wodzić wzrokiem po półkach w poszukiwaniu odpowiednich trunków. — Świąteczne zakupy czy może uzupełniasz zapasy swojego prywatnego barku? — pyta z rozbawieniem, unosząc nieco brwi do góry. Nie mieli ostatnio okazji do rozmowy i musi przyznać, że trochę tego żałuje. Od samego początku czuła się w jego towarzystwie naprawdę dobrze. Może aż za dobrze?
..........Obrazek
.............in the madness and soil of that sad earthly scene
.............only then I am human, only then I am clean

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sunset Hill”