WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://64.media.tumblr.com/f7a30a31f3e ... png"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2">about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imie i nazwisko</h1> <h2>georgia isla maynard</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>gia, gigi, gina</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>26 września 1989, Seattle</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>phinney ridge</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>rozwódka</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>biseksualna</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>felietonistka</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>the seattle times</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>wierzy w siłę przyciągania i horoskop</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejscowy</h1> <h2>w seattle od zawsze</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in">Kiedy miała te kilka lat życie wydawało się banalnie proste. Na śniadanie wcinała miskę płatków z mlekiem, co dla oczu i kubków smakowych małego dziecka stanowi ambrozję i finezję każdej kuchni świata. Następnie zakładała koszulkę z kolorowym nadrukiem ulubionej postaci z bajki, parę zdartych i miejscami zielonych od starcia z trawnikiem spodni, a do ich kieszeni dyskretnie chowała paczkę ulubionej gumy balonowej, którą ówcześnie zwinęła z kuchennego blatu. Zawsze pospiesznie wsuwała tenisówki nie bacząc na to, czy sznurówki były zawiązane, wybiegała z domu i leciała. Leciała na łeb na szyję, w pogoni za dzieciakami z sąsiedztwa z lekkim grymasem na buzi i badylem w ręku, spędzając na zabawach całe południa. Wtedy nie lubiła stałości, zachłannie szukając przygód, które często kończyły się siniakiem tu i ówdzie, poharatanymi kolanami, a raz nawet wybitym mleczakiem. Jednak pamięta, jak uwielbiała sięgać po ilustrowane baśnie i chociaż sama już potrafiła czytać, zawsze błagalnie ciągnęła ojca za rękaw, by w barwny sposób przeczytał jej do snu tę samą historię kolejny raz. A on zmieniał imię głównej bohaterki na jej własne i pozwalał wierzyć, że zawsze czekać na nią będzie szczęśliwe zakończenie.
<br><br>
Szkoła zawsze kojarzyła jej się z masą dat do zapamiętania, rachunków do policzenia i jedną wielką pamięciówką na temat układu nerwowego, którą mogłaby w każdej chwili ponownie wydukać, bo po tylu latach nadal nie chciała ona wylecieć jej z głowy. Jednak to świat liter był tym, w którym czuła się najlepiej, a uśmiech losu sprawił, że na swojej drodze napotkała samych dobrych nauczycieli, którzy z zapałem wdrążali ją w szerokie sfery powieści otwierając przed nią coraz to nowe kręgi. Litera po literze, wers za wersem, akapit za akapitem. Nie pamięta, w którym momencie całkowicie straciła głowę dla światka literackiego, który w tamtych latach wydawał jej się być znacznie przyjemniejszy od rzeczywistego. W książkach zawsze wszystko kończyło się dobrze, prawda? Musiało się pojawić to szczęśliwe zakończenie na końcu całej serii. I doskonale pamięta, jak bardzo żałowała tylko, że sama nie ma okazji być bohaterką takiej powieści, narratorem pierwszoosobowym, tak by samodzielnie mogła decydować o zdarzeniach, jakie będą mieć miejsce. A jeśli posiadanie wpływu na przyszłość było zbyt wielkim marzeniem, to chociaż chciała móc spełnić swoje jedno życzenie - zapewnienie rodzicom lepszej pracy, tak by nie musieli harować ponad swoje siły, a dobre przy tym zarabiać.<br><br>
Na pewnych etapach podróży sprawy komplikują się w całkiem przyjazny dla nas sposób, chociaż warto zaznaczyć, że takie cuda nie zdarzają się zbyt często. Jednak jakie los miał intencje sprawiając, że Gia zupełnie omyłkowo, chociaż ciężko w to uwierzyć, złożyła aplikację na nie ten kierunek, co chciała? Z przyszłej studentki literatury została usadzona na wydziale dziennikarstwa i gdyby nie fakt, że rodzice zdążyli większą część oszczędności (doliczając do tego pożyczkę) zainwestować w jej edukację, zapewne porzuciłaby ten scenariusz. Pomimo początkowej niechęci i awersji do dziennikarskiego zawodu, często kojarzonego z byciem przysłowiową hieną, z biegiem czasu przyzwyczaiła się do takiego stanu rzeczy. A gdy już podjęła pierwsze kroki, reszta poszła z górki, chociaż marzenie o własnej książce nigdy nie poszło w odstawkę. <br><br>
Staż w największej redakcji w Seattle otworzył przed nią drzwi do dalszego rozwoju kariery. Już nie jako, pożal się boże, dziennikarka z uniwersyteckiej gazety, a jako felietonistka. Nie zastanawiała się dwa razy nad przyjęciem tej oferty, nawet pieniądze nie grały roli w momencie, gdy mogła wymienić pisanie o studenckich pierdołach na bliższy kontakt z prawdziwym dziennikarstwem, o jaki zawsze zabiegała. Myśląc, że wszystko zaczyna układać się po jej myśli, los z premedytacją wplątał ją w wir miłości, prawdopodobnie tylko po to, by świat przestał dla niej istnieć bardziej, niż zazwyczaj miało to miejsce. W tamtym czasie z pewnością określiłaby to jako miłość jedyną, prawdziwą, jaka zdarza się tylko raz w życiu i wykazując się typową irracjonalnością, jaka towarzyszy zakochaniu, zbyt szybko zgodziła się na pewne kroki. Z randkowania, szybko przeszli do narzeczeństwa, kolejnym etapem było małżeństwo, aż czas pokazał im, jak bardzo mają różne oczekiwania, więc ostatecznie skończyło się rozwodem. A po nim życie miłosne Georgii zdawało się być jeszcze gorsze. <br><br>
Chociaż wiele razy próbowała, nigdy nie potrafiła opuścić Seattle. Nieważne, jak beznadziejny scenariusz został w tym miejscu dla niej zapisany, po prostu nie potrafiła postawić swojej nogi gdzie indziej. Skupiając się na leczeniu wielokrotnie złamanego serca, jej terapią ponownie zostało pisanie. Nie do gazety, a dla siebie, dla własnej przyjemności, dla regeneracji, dla zdrowia. I tak zapełniając kolejne strony słowem, stworzyła całkiem dobrą książkę, którą wydała pod pseudonimem, może dlatego, że czerpała inspirację ze swojej codzienności? Twór, okazał się strzałem w dziesiątkę, okrył dobrą sławą, a ją samą pieniądzem i kolejną inspiracją do wydania następnej obyczajówki.</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4">flaws</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in"> - Kolekcja książek, które przeczytała i uwielbia nie mieści się na regałach w jej mieszkaniu (które swoją drogą w tym celu zakupiła, jednak arsenał wzbogacany przez lata, przerósł jej oczekiwania), dlatego drugą połowę cudeniek trzyma w domu rodzinnym. Pudła na strychu, jej stary pokój i każde wolne miejsce na półkach są okupowane przez dzieła literatury, różnego pokroju. Począwszy od tej ilustrowanej dla dzieci, przechodząc przez klasyki romansu i horroru, aż na sci-fi kończąc. <br>
- Nie należy do wytrwałych imprezowiczów, jeśli w międzyczasie zdarza jej się spożywać alkohol. Głowę ma słabszą, niż nastolatkowie pijący pierwsze piwo, dodatkowym wskaźnikiem stanu upojenia jest czerwień na policzkach, pojawiająca się po spożyciu nawet niewielkiej ilości alkoholu. <br>
- Jeśli miałaby wskazać rzecz, w której jest dobra poza pisaniem, z pewnością byłaby to nauka języków. Przychodzi jej to zadziwiająco łatwo i szybko. Posiada bardzo dobrą intuicję językową, chociaż zdecydowanie w tej kwestii woli być samoukiem. Seriale, filmy, muzyka - najczęstsze środki, po które sięga podczas nauki i tym sposobem zna podstawy kilku języków, a płynnie potrafi się posługiwać hiszpańskim i francuskim. Gdyby książki okazały się klapą, zapewne zostałaby tłumaczką. <br>
- Ma bardzo dziwne nawyki żywieniowe. Potrafi rano zaparzyć sobie kawę, a wypić ją dopiero pod koniec dnia. Uwielbia jeść frytki z McDonald's, maczając je w śmietankowych lodach. Jej żołądek jest ze stali, potrafi tworzyć przeróżne kombinacje jedzeniowe i po spożyciu takiej istnej bomby, nic jej się nie dzieje. Istotnym też jest fakt, że ma szybki metabolizm, dlatego zawsze ma przy sobie jakieś przekąski. <br>
- Jest bardzo przesądna. Nie przejdzie pod drabiną, zanim otworzy drzwi musi policzyć do dziesięciu, nigdy nie wraca się do środka gdy czegoś zapomniała, nie otwiera parasola w domu... Lista jest okropnie długa i jeszcze bardziej uciążliwa. <br>
- Grudniowe święta to jedyne, które uwielbia i prawdę mówiąc, nie wyobraża sobie, by jej domek nie został ozdobiony kolorowymi światełkami, w salonie obowiązkowo musi stać przystrojona choinka, a w powietrzu unosi się zapach świeżo upieczonych pierniczków. Pod żadnym pozorem nie należy puszczać jej samej na zakupy w okresie świątecznym, bo całkowicie traci rozum. </div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię/ nick z edenu</h1> <h2>królowa</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> pw / discord</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>czas przeszły, 3</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>georgia maynard</h1> <h2>priscilla quintana</h2></div> </div></table>

autor

Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

<table>
<div class="akcept0">
<div class="akcept1">akceptacja!</div>
<div class="akcept2">Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 3 dni.</div></div>
</table>

autor

Zablokowany

Wróć do „Karty postaci”