autor

[Stella Martinez]

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Stella Martinez</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/9960eab4906 ... jpg"></div>
<div class="rel3"> Cześć! Jestem Stella, mieszkam tu od zawsze, trochę się nudzę życiem, więc pomóż mi je ubarwić. Mam mało lat, ale z każdym (prawie) potrafię się dogadać. Szukam relacji wszelkiej maści, zapraszam!
</div>
<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>Elijah Martinez</b>
Sometimes I think I hate you<br>
I'm sorry, dad, for feelin' this<br>
I can't believe I'm sayin' it<br>
I know you were a troubled man<br><br>

<b>Claribel Hannigan</b>
Trust me, pet<br>
Mother knows best<br>
Listen to your mother<br>
It's a scary world out there<br><br>

<b>Mack the Knife vel Nożyk</b>
Once I had a little dog<br>
I called him Mack the Knife<br>
He wasn't much to look at<br>
But he looked alright to me<br> <br>

<b>Harrison Crane</b>
ojczym

<b>Lance Hannigan</b>
wujek

<b>Llewy Hannigan</b>
wujek
</div> </div> </div><div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>Oscar Reid</b>
Jedyny, niepowtarzalny, najlepszy przyjaciel, duchowy brat.

<b>Gretchen Traver</b>
Królowa Ciucholandu, u której mam chody, więc zawsze znajduję u niej ubrania-perełki.

<b>Laura Hirsch</b>
kiedyś nienawiść, dzisiaj przyjaźń

<b>Finn Davis</b>
przyjaźń

<b>Lia Bennett</b>
przyjaźń</div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

[elijah martinez]

Cześć, Dziecino. Ja to niestety mogę być tylko Twoim jakże nieidealnym i nader-ludzkim Ojcem...

[Stella Martinez]

Już się nie łudzę, że możesz być kimś ciekawszym Ale lubię niespodzianki!

[Weston Bowsley]

ja tu tylko wpadłam na moment

[Stella Martinez]

Ubolewam, że jesteś taki stary! Pięknie wyglądamy na tych gifach Ale może i tak wpadniemy na coś ciekawego? Mieszkamy w tej samej dzielnicy, więc mogłam cię podziwiać przez okno jak biegasz bez koszulki w letnie upały albo przychodzić do waszego warsztatu napompować koła w rowerze (o matko, ale to żałosne, ale byłam trochę młodsza!). Potem nagle zniknąłeś, a ja to zauważyłam po paru dniach, kiedy nie biegałeś - byłeś jak taki stały punkt krajobrazu, jak nasz osiedlowy listonosz, który codziennie rozdaje przesyłki. Dowiedziałam się, że jesteś w szpitalu i pewnie chciałam ci wysłać coś do jedzenia (bo to szpitalne jest obleśne), ale wtedy ktoś mi powiedział, że leżysz w śpiączce. I tak zastanawiałam się czasem czy się obudzisz czy nie, czytałam trochę w google o śpiączkach, ale nie mogłam zrobić nic więcej, więc żyłam sobie dalej aż w końcu ujrzałam cię znowu, ale na wózku, i coś mnie ukłuło w serduszku, bo zdałam sobie sprawę, że już nie będziesz biegać każdego ranka pod moim domem. I teraz moje pomysły się kończą. Może była zła pogoda i miales problem z przejechaniem po śliskim chodniku, więc zabrałam się w sobie i ci pomogłam, a tak dobrze nam się gawedzilo, że zanim się obejrzeliśmy, byliśmy pod twoim domem. Opowiadałeś mi o gwiezdnych wojnach, bo pewnie nie oglądałam... Nie wiem, widzę tu taką ciepłą sąsiedzką relację, ale chętnie wysłucham czy ty masz jakiś pomysł, bo ja się rozpisałam, ale chyba niewiele z tego wynika

[Weston Bowsley]

a dlaczego ty taka młoda? wszystko co napisałaś jest mega super! on sam nie do końca wiedział czemu tak młoda dziewczyna zdecydowała się pomóc i jakim cudem tak dobrze im się rozmawiało! chyba, że wcale nie wiedział ile ma lat? wyglądała na nieco starszą niż jest

[Stella Martinez]

Hmm, w sumie możemy tak uznać... Chociaż Stella nie udawała, że ma więcej lat niż w rzeczywistości, ale mógł sobie pomyśleć, że jest z lekka infantylną dwudziestolatką (nie wygląda aż tak dojrzałe, żeby iść dalej ) - no tak czy siak, że jest bardziej legalna niż w rzeczywistości Może nawet próbował/próbuje coś poflirtować (przez co Stella nie będzie spać po nocach z ekscytacji, jednocześnie totalnie nie wiedząc jak się zachować, taki DOROSŁY mężczyzna, olaboga) i wyniknie bardzo krępująca (i zabawna) sytuacja, kiedy pozna prawdę ???

[Weston Bowsley]

no pewnie! jako, że związany wciąż jest z hazel to ograniczył się wyłącznie do niewinnego flirtu ale może mogłaby się wywiązać z tego jakaś znajomość na odległość? znaczy się, mogłaby go znaleźć gdzieś na Instagramie i skomentować jakieś totalnie randomowe zdjęcie z czego od słowa do słowa wymienili by się numerami telefonów? mogliby pisać ze sobą częściej z tym, że wes wciąż nie byłby świadom tego, że ona ma tylko szesnaście lat ona za to nie wiedziałaby, że bowsley ma dziewczynę/narzeczoną, która w zasadzie już z nim nie mieszka i związek im się sypie jak domek z kart, ups!

[Stella Martinez]

Dobra, niech tak będzie!

[Lia Bennett]

Hej
Wprawdzie to sześć lat różnicy, ale postać Stelli jest totalnie urocza więc musiałam się odezwać!
Moja propozycja jest taka:
Mama Stelli jest prawnikiem i tak się składa, że tata Lii też, a że nie ma go na forum i pewnie nigdy nie będzie, to śmiało możemy założyć, że razem pracują (oczywiście jeśli mama nie ma nic przeciwko!).
Pewnie któregoś dnia Claribel zaczęła marudzić właśnie w pracy, że ta jej córeczka to ma jakieś kosmiczne problemy w szkole, wagaruje i ogólnie wszystko co złe Wtedy to tata Lii z kolei mógł dobrodusznie zaoferować, że w sumie to jego córka mogłaby jej pomóc w nauce (Lia to trochę kujon). Dodatkowo dziewczyny mogły bardzo przelotnie znać się już wcześniej, bo na przykład zdarzyło im się odwiedzać rodziców w pracy.
Tak więc słowo się rzekło i teraz Lia pomaga Stelli nadrobić zaległości... A prawda jest taka, że w większości te "korepetycje" zamieniają się w niezłą imprezę , podczas której mogą:
- przeprowadzać eksperymenty nad kolorem włosów Stelli by były "na czasie" (tak bardzo nieudane, że później jej mama pewnie chce je zabić), ewentualnie trzasnąć jej brwi, które wyglądają jak po przeciągnięciu czanym flamastrem ,
- podglądać na Instagramie chłopaków z klasy Stelli i decydować, który jest najprzystojniejszy,
- ekscytować się losami bohaterów jakiegoś taniego romansidła o złych chłopcach, bo Lia też takie lubi ,
- może jej podpisywać usprawiedliwienia z tych dni, kiedy wagarowała by rodzice się nie dowiedzieli ("To już ostatni raz Stella, przysięgam!")
- przygotowywać dla Stelli "super uwodzicielskie" stylizacje na szkolną dyskotekę

Jeśli odpowiada Ci taka wizja, to dawaj znać!

[elijah martinez]

(to ja tylko powiem, tak na marginesie, że Elijah na pewno mocno aprobuje tę relację i uważa, że Panienka Bennett to jest dokładnie takie towarzystwo, jakiego Stella potrzebuje - bo też nie ma pojęcia, co się wyprawia na tych ich korkach oraz, że ten koronkowy stanik który Stella tak ostentacyjnie nosi, to sprawka Lii między innymi! w każdym razie polecam gorąco, oraz dodaję, że jakbym mogła, to bym wystawiła autorce Lii pięć gwiazdek na yelp :dddd)

[Stella Martinez]

Tato, nie wtrącaj się w moje życie!!! ( )

Lia Biorę wszystko! Bardzo, ale to bardzo podoba mi się ta wizja! Stella na pewno uważa Lię za swój autorytet, bo jest już studentką, a jednocześnie nie jest taka stara jak jej rodzice (sorry). W jej oczach wiele wie o życiu, a że jej rodzice też ją lubią, to pewnie czasem staje się argumentem w trakcie domowych sprzeczek "Ale Lia powiedziała..." Szczególnie, że pewnie czasem udaje jej się zaciągnąć Stellę na jakiś wolontariat, więc w ogóle podtrzymuje obraz grzecznej Stelli w oczach jej rodziców, choć ten obraz coraz bardziej mija się z rzeczywistością... W każdym razie tak, bądź mą powierniczką, płaczmy na filmach, dyskutujmy o książkach, plotkujmy o chłopakach, możesz mi kiedyś przekuć po drugiej dziurce w uszach!

[Lia Bennett]

(to ja tylko powiem, tak na marginesie, że Elijah na pewno mocno aprobuje tę relację i uważa, że Panienka Bennett to jest dokładnie takie towarzystwo, jakiego Stella potrzebuje - bo też nie ma pojęcia, co się wyprawia na tych ich korkach oraz, że ten koronkowy stanik który Stella tak ostentacyjnie nosi, to sprawka Lii między innymi! w każdym razie polecam gorąco, oraz dodaję, że jakbym mogła, to bym wystawiła autorce Lii pięć gwiazdek na yelp :dddd)

!

Tato, nie wtrącaj się w moje życie!!! ( )

Lia Biorę wszystko! Bardzo, ale to bardzo podoba mi się ta wizja! Stella na pewno uważa Lię za swój autorytet, bo jest już studentką, a jednocześnie nie jest taka stara jak jej rodzice (sorry). W jej oczach wiele wie o życiu, a że jej rodzice też ją lubią, to pewnie czasem staje się argumentem w trakcie domowych sprzeczek "Ale Lia powiedziała..." Szczególnie, że pewnie czasem udaje jej się zaciągnąć Stellę na jakiś wolontariat, więc w ogóle podtrzymuje obraz grzecznej Stelli w oczach jej rodziców, choć ten obraz coraz bardziej mija się z rzeczywistością... W każdym razie tak, bądź mą powierniczką, płaczmy na filmach, dyskutujmy o książkach, plotkujmy o chłopakach, możesz mi kiedyś przekuć po drugiej dziurce w uszach!

Z tym przekłuwaniem uszu, to będzie trzeba zachować najwyższe środki bezpieczeństwa, bo znając zdolności L. to skończy się to jakimś atakiem sepsy i stanem agonalnym Stelli
Wolontariat też jak najbardziej wchodzi w grę! Zwłaszcza, że największa jego część odbywa się na uniwerku, a Stella na pewno chętnie tam zajrzy i spędzi trochę czasu w jakimś miłym towarzystwie
Możemy iść też na koncert Harry'ego Stylesa!
Sama widzisz, ja też piszę się na wszystko

Jak tylko będziesz mieć wolne przebiegi i chęci na grę oczywiście, to dawaj znać na PW!

[Stella Martinez]

Haha, dobra, to nie będziemy ryzykować
W takim razie wkrótce się odezwę

[Capri Perkins]

Jestem dobrą kumpelką Laury, z Cosmo jesteśmy hm... frenemies. Pewnie nie chodzimy do tej samej szkoły, bo wymyśliłam sobie, że chodzę do prywatnej, żeńskiej, ale gówniaki muszą się trzymać razem Chcemy się znać przez Laurę?