WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

autor

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

#53

Poranek był wyjątkowo pracowity i intensywny. Po siedzibie radia kręciło się dużo więcej osób niż zazwyczaj, bo zatrudniono kilku nowych stażystów, którzy jeszcze nie do końca potrafili się odnaleźć w nowym miejscu. Lavie do wprowadzenia przydzielono Chrisa, który zadawał bardzo dużo pytań, ale na szczęście robił notatki, więc nie pytał o wszystko kilka razy.
Posiadanie stażysty pod swoimi skrzydłami miało też swoje plusy. Robili research, spisywali pomysły, ogarniali social media, chętnie robili kawę. Choć Lava nie lubiła wykorzystywać nowych pracowników dla swoich korzyści, potrzebując jedynie z prawdziwego-zawodowego wsparcia, bywały dni, kiedy pomoc naprawdę była potrzebna i doceniała, że gdy nie mogła odejść od konsolety, ktoś mógł przynieść jej kawę.
Niestety stażyście zniknęli, udając się na kolejne kilkugodzinne szkolenie, a wraz z nimi kilku doświadczonych pracowników, których zadania Hale musiała przejąć. Udała się więc do jednego z pokoi, w którym czekał gość dzisiejszego popołudniowego programu, którego trzeba było wprowadzić, przestawić mu potencjalne pytania i wytłumaczyć, jak będzie wyglądać rozmowa na wypadek, gdyby był to jego pierwszy wywiad w radiu.
– Bruce! – uśmiechnęła się szeroko na widok mężczyzny, którego chyba nie spodziewała się tu spotkać. – Wow, czyli to ty jesteś naszym dzisiejszym ekspertem. – dodała radośnie, podchodząc do Alllbrighta, by przywitać się z nim delikatnym cmoknięciem w policzek. Poznali się na jednym ze spotkań ze znajomymi Nathaniela i chyba ostatni raz widzieli się… no właśnie do końca nie pamiętała i nie była pewna, ale pewnie niedługo przed jej rozstaniem z Nathanielem, czyli ponad rok temu. – Chciałbyś się czegoś napić? Kawa, herbata, woda? Widzę, że chyba jeszcze nikt ci niczego nie przyniósł. – zaczęła, rozglądając się po pomieszczeniu i czekając, aż Bruce podejmie decyzję.
– Co u ciebie słychać? – zapytała z uśmiechem, bo zanim go wprowadzi, należało zadać kilka przyjacielskich pytań, skoro się znali.

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
40
185

Inwestor

-

-

Post

Ostatnie dni w życiu Allbright'a były można powiedzieć średnie. Właściwie z Corrine decyzja zapadła, wyprowadziła się od niego, czuł się znowu wolny i chyba trochę podświadomie tego chciał. Małżeństwo zaczynało go męczyć, kiedy o tym rozmyślał zbyt długo, bolała go głowa. Nie uważał, że to on źle coś zrobił, całą winę zrzucił na swoją żonę, a przecież to on dopuszczał się gorszych rzeczy.
Zaproszenie do radia spadło mu poniekąd z nieba. Tak naprawdę nie wiedział nawet czy da sobie radę w roli eksperta, ale takiego właśnie zgrywał. Podano mu dzień i godzinę, w którym ma się zjawić w siedzibie aby przeprowadzono z nim wywiad. Do samego końca nie będzie miał pojęcia, w jakiej roli się tam pojawia, czego dotyczy wywiad. Chociaż tematyka coś mu mówiła, to nie do końca zostało dobrze sprecyzowane zagadnienie nad którym mają się pochylić. Żaden problem, Bruce będąc politykiem często improwizował w swoich przemówieniach, to nie będzie jego pierwsza wizyta w radio.
Jakoś popołudniu zjawił się w siedzibie, był punktualny, tego akurat nie można mu zarzucić. Nie wiedząc jak ma potraktować ten wywiad, ubrał się elegancko. Widać było po nim, że jest człowiekiem, który odnosi sukcesy. Wyprostowany, pewny siebie, kroczący do czegoś na wzór recepcji. Urocza Pani wskazała mu pokój do którego miał się udać. Tak też zrobił. Wchodząc do pokoju nikogo nie zauważył, usiadł na jednym z z krzeseł i zaczął przeglądać sobie nowinki na swoim smartfonie, to zajęcie w końcu przerwał mu kobiecy głos.
- Lava? - nie był do końca pewny czy dobrze pamiętał jej imię, coś mu świtało, że chyba kiedyś kręciła z jego bądź co bądź najlepszym kumplem, Nathaniel na pewno coś mu o niej opowiadał, ale to było stosunkowo dawno. - Ekspertem to za dużo powiedziane. Właściwie, to nie do końca wiem o czym będzie rozmawiać. - profesjonalista za pięć dolarów, który nie potrafi nawet uszanować czyjejś pracy. Nie panikujmy, on z tego wyjdzie zwycięsko. - Powitała mnie jakaś miła Pani, kazała się skierować tutaj, mam do dyspozycji tylko wodę. Może nie na już, ale jakbyś była tak uprzejma sprezentować mi espresso? - to była prośba, której nie musiała wykonywać, parzona kawa też będzie w porządku.
- Dzięki, że pytasz. Wiesz, powiedziałbym po staremu, ale jeżeli chociaż trochę śledzisz media społecznościowe, a zakładam że tak jest. To wiesz dobrze, że przestało mi się układać w małżeństwie. Poza tym skończyłem z polityką, a tak to po staremu. Bywam wylewny, ale dzisiaj spotkaliśmy się tutaj po coś innego. - uśmiechnął się delikatnie i wstał na chwilę aby ściągnąć marynarkę, nie było aż tak wygodnie jak mu się wydawało, a przecież robiona na wymiar.

Lava Hale

autor

Noobsaibot

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

– We własnej osobie – uśmiechnęła się ciepło i kiwnęła głową. Przywykła do tego, że w pewien sposób była rozpoznawalna. Od ponad dwóch lat prowadziła swoją własną audycję w radiu, a więc jej głos i imię kojarzyło się wielu osobom. Poza tym na żywo również była dość charakterystyczną postacią, którą nie trudno było przeoczyć. Nie zdziwiłaby się jednak, że Bruce, przez którego życie przewijały się dziesiątku ludzi i to w różnym charakterze, w pierwszej chwili miałby problem z przypomnieniem sobie jej osoby. Zwłaszcza że prawdopodobnie Covington nie był zbyt wylewny w opowiadaniu o niej, a spotkaniach, na których razem bywali, bywała też cała innych ludzi.
– Zaraz ci o wszystkim opowiem, pozwolisz jednak, że najpierw sama zapoznam się z konspektem wywiadu. Nie ja będę prowadzić rozmowę, ale mamy dziś spore zamieszanie, a więc ja dostałam zadanie, żeby cię wprowadzić. – odpowiedziała z uśmiechem, starając się brzmieć profesjonalnie. Nie mogła zgonić wszystkiego na burdel w miejscu pracy spowodowany zastrzykiem taniej siły roboczej w postaci stażystów, przez których przez kilka pierwszych tygodni ich pracy panował w radiu lekki chaos. Nie chciała jednak kłamać, bo nie znała się na ekonomii, czy polityce w takim stopniu, by taki wywiad przeprowadzić. Zajmowała się muzyką i o niej mówiła najwięcej.
– Dobrze, to już coś. I oczywiście, espresso zaraz będzie. – odparła i wychyliła się za drzwi pokoju. – Chase! Przynieś jedno espresso, bardzo cię proszę. – krzyknęła, gdy dostrzegła jednego ze stażystów i szybko wróciła do pokoju. Usiadła przy okrągłym stole, do którego zaprosiła i Bruce’a.
– Aż tak chyba nie śledzę. – odparła szczerze, bo sama miała za wiele własnych problemów, by jeszcze śledzić nieszczęścia innych. Na szczęście tematy prywatnego życia celebrytów i znanych w mieście osób omijała szerokim łukiem w swojej audycji. Choć mogło się jej coś obić o uszy o jego małżeństwie, to prawda. – Rozumiem. – pokiwała głową i sięgnęła po teczkę, która leżała tuż obok nich. – Przykro mi z powodu twojej relacji. I chyba gratuluję decyzji zawodowej. – dodała z lekkim uśmiechem, po czym wyciągnęła z teczki kilka kartek. – Wygląda na to, że ci, którzy cię tu zaprosili, mają tę wiedzę, bo widzę, że żadne z głównych pytań nie dotyczy polityki. Dziś będzie o finansach i giełdzie. – wyjaśniła.
– Będziesz w stanie odpowiedzieć na pytanie, jakie twoim zdaniem są bezpieczne formy inwestowania pieniędzy? Poproszą też o krótką analizę sytuacji na giełdzie. – kontynuowała, podsuwając w jego stronę jedną z kartek, tę przeznaczoną do jego wglądu, by mógł się jeszcze z nią zapoznać i ewentualnie sprawdzić odpowiedzi, by czuć się pewniej podczas rozmowy.

Bruce Allbright

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
40
185

Inwestor

-

-

Post

Faktycznie mieli spore zamieszanie, skoro Lava będąc kimś ważniejszym zajmowała się wprowadzeniem do wywiadu. Gdyby ktoś teraz go zapytał na jakim stanowisku Lava pracuje nie byłby w stanie odpowiedzieć, czuł się trochę zagubiony, ale z sekundy na sekundę było znacznie lepiej.
- Może to i lepiej, że trafiłem na Ciebie. Czuje się bardziej swobodnie. – stresował się? Nie, ale chaos nigdy nie był dobrym pomocnikiem, ogólnie liczył tylko i wyłącznie na to, że będzie w stanie się w nim jakoś odnaleźć, a pytania będą dotyczyły tylko i wyłącznie tematu o jakim ma opowiadać. Jak wiadomo w radio często też padają pytania o życie prywatne, ale Bruce na szczęście nie był aż tak mocno kojarzoną osobą, tak czy inaczej temat jego rozstania był widoczny w mediach, ale nie na taką skale. W czasach kiedy był politykiem, ta rozpoznawalność była zdecydowanie większa, ale też były pogróżki, życzenia śmierci i inne niepotrzebne akcje.
- Niepotrzebnie, od dłuższego czasu czułem się źle w małżeństwie. Zawsze niby tak jest, że sobie ludzie przysięgają wierność i uczciwość, bzdury tego typu. Finalnie nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy coś się nie zmieni za jakiś czas. I dziękuje za gratulacje, życie jest nieco spokojniejsze. – nie był jeszcze na tyle stary aby powiedzieć „dość” zmianom. Nadchodzący koniec małżeństwa zapewne będzie tylko kolejnym czynnikiem motywacyjnym do dalszych działań, nic nie trwa wiecznie jak to powiadają.
- Finanse i giełda powiadasz. Ciekawe, bo z tym też nie jestem na bieżąco, mam wrażenie że wybierali mnie z jakiejś starej listy nazwisk. – jakoś od dobrych trzech miesięcy nie jest na bieżąco. Teraz gdy świat przejmują kryptowaluty, nawet nie wysila się specjalnie aby rzucać się w jakieś inwestycje innego typu, najprostsza taktyka, kupować na dołku, a sprzedawać na górce. Oczywiście nie jest na tyle naiwny i wcześniejsze inwestycje na niego zarabiają, ale już dawno nie ma parcia na coś dodatkowego. – Coś wymyślimy. Z tą analizą będziemy improwizować. – puścił jej nawet porozumiewawcze oczko i sięgnął po kartkę, którą mu podała. W międzyczasie dostał espresso, wczytał się w kartkę i pokręcił tylko głową.
- Z całym szacunkiem, ale te odpowiedzi są po prostu żywcem spisane z różnych stron podejmujących tematy giełdowe w sieci. Tutaj trzeba bardziej czegoś mniej jak formułka. Jako słuchacz po jednym zdaniu już bym wyłączył radio. Nadajmy temu trochę polotu i finezji, mam wolną rękę? – zapytał, unosząc lekko kartkę, którą za chwilę zgniótł, na pewno mają kilka kopii.

Lava Hale

autor

Noobsaibot

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

– To dobrze. Chociaż gdybyś trafił na Claire, która ma prowadzić z tobą wywiad, to na pewno też szybko byś się odnalazł. – odpowiedziała z uśmiechem. Claire była prawdziwą profesjonalistką, otwartą i ciepłą osobą, z którą zawsze dobrze się rozmawiało. Teraz jednak gasiła jakiś inny pożar, a więc Bruce będzie miał okazję ją poznać dopiero za kilka albo kilkanaście minut.
Pokiwała głową, słysząc słowa Bruce’a na temat małżeństwa. Sama miała podobne zdanie na temat tej instytucji. Rozumiała potrzebę, którą mieli w sobie ludzie, by wiązać się na stałe i potwierdzać to różnymi obrzędami, czy zobowiązywać się na długie lata. Czasami miała wrażenie, że bycie w związku było o większym potwierdzeniem swoich uczuć, niż sam ślub, który w pewien sposób po prostu wymuszał bycie razem. Niektórzy nie chcieli się bawić w rozmowy i woleli tkwić w nieszczęśliwych związkach.
– W takim razie dobrze, że podjęliście taką decyzję. – stwierdziła. Decyzje o rozstaniu nigdy nie były łatwe. Sama dobrze o tym wiedziała.
– Szczerze? Nie mam pojęcia, to nie mój program. Może faktycznie byłeś w ich bazie danych. A może chcą to skonfrontować z innym spojrzeniem na temat? – uniosła pytająco brew, zastanawiając się nad istniejącymi możliwościami. Nie chciała wkopać swoich współpracowników, a sama też nie znała się na tym temacie, by się wypowiadać. Być może ktoś miał na to jakiś pomysł, a ona po prostu nie została wprowadzona, skoro dowiedziała się o tym, że ma przywitać Allbrighta, kilka minut temu.
– Myślę, że skoro to ty tu jesteś ekspertem, to powinieneś nadań ton tej rozmowie. Jeśli chcesz, żeby brzmiało to nieco inaczej, ja nie widzę przeszkód. – odparła z uśmiechem, zadowolona z postawy Bruce’a. Ulżyło jej, bo przez chwilę myślała, że odeśle ich wszystkich z kwitkiem i powie, żeby znaleźli sobie innego eksperta.
– W takim razie, jak chciałbyś to rozegrać i jaki temat poruszyć? – zapytała zaciekawiona. – Tylko pamiętaj, że to godzina, w której ludzie wracają do domu, stoją w korkach, więc różnie jest ze słuchaczami. Jedni przełączają stację, żeby słuchać muzyki, inni chcą się czegoś dowiedzieć. Trzeba to raczej rozegrać kilkoma szybkimi pytaniami. – dodała jeszcze, bo z doświadczenia wiedziała, jak to było. W jej porannej audycji było przecież podobnie.

Bruce Allbright

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
40
185

Inwestor

-

-

Post

Świat teraz wyglądał inaczej. Sprzedawało się wszystko, dosłownie. Związki przestały być modne, trwałe związki. Poligamia była coraz bardziej popularna, a seksualizowanie wszystkie jak leci było na poziomie dziennym. Internet przychodził z pomocą, tam każdy mógł dorzucić swoje trzy grosze na dowolny temat. Różne serwisy gdzie można było kupić zdjęcia i filmy erotyczne, różnych kobiet i mężczyzn również, skutecznie burzyły wizje idealnych relacji między kobietą, a mężczyzną. Małżeństwa już nie wydają się takim dobrym pomysłem, kiedy jest tyle możliwości. Bruce jeszcze zdążył przed tymi czasami i postrzegał to trochę inaczej, ale samo małżeństwo było dla niego krokiem ostatecznym, wiązanym z obietnicami, których starał się przestrzegać. Nawet jeżeli niekiedy się do tego zmuszał i chciałby próbować czegoś innego, to ten kawałek biżuterii, który nosił na tym jednym palcu, skutecznie go od tego hamował, obecnie obrączkę zastąpił rodzinny sygnet, który mu pasował.
Tematy nie związane z tym co działo się w radio należało zakończyć. Przyszedł tutaj dlatego, że chciał to zrobić. Taka odskocznia też jest potrzebna, nawet był lekki dreszczyk emocji, bo w sumie może usłyszy go ktoś znajomy, jakiś wróg, który mu źle życzył i wiedząc, że osiągnął sukces jego dzień będzie gorszy? Zawsze lubił chwalić się przed tymi, którzy życzyli mu źle, co osiągnął. Dawało mu to nie małą satysfakcję, a do tego burzyło psychicznie tamtych, piękny widok.
- Świetnie. Sprawimy aby coś co brzmi bardzo drętwo zainteresowało nawet tych, którzy nie interesują się finansami. Zawsze uważam, że podejście do tematu zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Jeżeli masz gadane, to nawet i instrukcja pralki będzie interesująca. - dopił espresso, było bardzo dobre, pobudzające i do tego małe, nigdy nie lubił ślęczyć zbyt długo na filiżanką, rozwiązanie idealne. - Po prostu rozmawiajmy o pieniądzach i o tym jak pieniądze aby pieniądze. Nie trzeba tego rozumieć każdy słuchacz jeżeli usłyszy o zarabianiu pieniędzy powinien się na chwilę na tym zatrzymać. Powiem trochę o inwestycjach dla tych z mniejszym budżetem. Wiesz, że nawet inwestując w klocki lego jesteś w stanie zarobić? Jakie narzędzie do zarabiania wybierasz zależy tylko od Ciebie. - wstał z krzesła, poprawił swoją koszulę i obrócił się w stronę drzwi, którymi wszedł. - Za ile zaczynamy? - zapytał, bo miał zbyt wiele myśli w głowie i chciał wybrać te najlepsze. Rozmowa będzie czymś świeżym albo będzie kompletną klapą jeżeli chodzi o świat pieniędzy.

Lava Hale

autor

Noobsaibot

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

Gdyby to było luźne spotkanie, może wieczorem przy jakimś wysokim barowym stoliku, ze szklanką dobrego whisky w dłoni, temat związków byłby idealny do rozmowy. Oboje mieli do tego nieco inne podejście, bazując na swoich doświadczeniach, emocjach i charakterze, mogliby pewnie dyskutować godzinami, rozważając każde za i przeciw dzieląc się swoim zdaniem i przeżyciami. Ostatecznie może nic by z tej rozmowy nie wyszło, ewentualnie jedno i drugie naszłaby refleksja kilka godzin później. I to było dobre, bo zawsze było warto poznać zdanie innej osoby, zwłaszcza gdy mogło pomóc w ułożeniu sobie w głowie ważnych spraw.
Szczerze mówiąc, było jej nieco głupio, że w tym momencie radio i jego pracownicy wypadali nieprofesjonalnie w oczach eksperta, którego zaprosili, w dodatku kogoś, kogo znała. Nie była to jednak jej wina, że ktoś nie dopilnował tematu. Jej wywiady były zawsze dobrze przygotowane, rzetelne, szczere, a przede wszystkim komfortowe dla każdej strony – prowadzącego, rozmówcy, ale też odbiorcy. Oczywiście teraz mogłaby kolejny raz przepraszać i tłumaczyć, że pierwszy tydzień napływu stażystów wcale nie jest odciążeniem w pracy, a raczej wielkim ciężarem, który należało jakoś ze swych barków zrzucić.
– Zgadzam się. – uśmiechnęła się szeroko, bo właściwie miał rację. Jedni mieli dar do snucia opowieści, inni niekoniecznie. Sama też lubiła w swojej audycji opowiadać historie, które się jej przytrafiły, co czasem stawało się głównym tematem całego poranku i skłaniał ludzi do licznych telefonów, by podzielić się swoimi opowieściami.
– Dobrze. Pieniądze są zawsze dobrym tematem, choć mocno dyskusyjnym. Wtedy zdania są mocno podzielone. – zgodziła się z nim, w końcu był ekspertem. No i mówił na tyle sensownie, że nie zamierzała my przerywać i zmieniać jego wizji. Widziała, że spodobało mu się to, że mógł nad tym trochę popracować i opowiedzieć o czymś, co go interesuje.
– W klocki lego, naprawdę? – spojrzała na niego zaskoczona. Tego nie brała pod uwagę, ale właściwie nigdy nie interesowała się inwestowaniem. Jedyne co robiła, to miała konto oszczędnościowe i czasami wrzucała coś na lokatę. Może to był czas, by to zmienić?
– Dwadzieścia minut. Ukręcimy coś z tego? – odpowiedziała, po czym uniosła pytająco brew. Zawsze była chętna do koncepcyjnej pracy, a więc jeśli tylko mogła, to chciała mu pomóc. Wstała i podeszła do jednej z szaf, z której wyciągnęła kartki i długopisy, żeby mogli sobie wszystko rozpisać. – Czyli… ogólnie o pieniądzach w obecnych czasach i kilka porad na mało budżetowe inwestycje, tak? – upewniła się i zaczęła rysować mapę myśli na jednej z kartek, bo tak jej było łatwiej to sobie zobrazować.

Bruce Allbright

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
40
185

Inwestor

-

-

Post

Trzeba się czegoś nauczyć popełniając błędy. Dlatego każdy kto traktuje stażystę jak przyszłego pracownika, powinien dostać szóstkę z plusem. Robienie kawy nie jest trudnym zadaniem, zamiatanie podłogi również, a przecież nie chyba po to przyszli tutaj na staż do radia. Najczęściej ktoś taki jest właśnie wykorzystywany w inny sposób niż powinien. Dlatego jak coś nie wychodzi, to wyciągamy z tego wnioski, jest to dla nas nauka aby na przyszłość już nie popełnić tych samych błędów.
- Masz racje, jeżeli ktoś kto nie ma pieniędzy, słucha o tym jak to łatwo jest zdobyć pieniądze musi się w nim gotować. Inna sprawa jeżeli ktoś nie chcę zarabiać pieniędzy, woli życie na ulicy, jest zbyt leniwy aby się za siebie wziąć, wtedy nie może się oburzać. - każdy jest kowalem swojego losu, każdy pracuje na siebie, ale niestety ogrom osób pracuje na kogoś, często tracąc pieniądze, które spokojnie mogliby włożyć na konta oszczędnościowe czy nawet pod tą tzw. pierzynę. Setki podatków, opieka medyczna, życie w społeczeństwie również sporo kosztuje.
- Uwierz mi. Na pewno kojarzysz serię Star Wars. Zestawy tych klocków z tych serii, kiedy kończy się ich sprzedaż w sklepach, potrafią nawet zyskać na wartości pięciokrotnie. Swego czasu sam w to nie wierzyłem, ale takie są fakty. - każdy może sobie wymyślić rodzaj inwestycji, nawet te najbardziej pokręcone czasami mogą przynieść zyski i to wtedy jest piękne. Lokaty nie były już tak opłacalne jak kiedyś, dlatego ludzie decydowali się na różne inne sposoby lokowania swoich oszczędności.
- Ukręcimy. Tylko zaraz...pogubiłem się, to w końcu kto będzie ze mną przeprowadzać rozmowę? - zapytał, bo był już myślami przy temacie i zapomniał czy miała to być Lava, a może ktoś inny? Coś na pewno wspominała, że ona go tylko wprowadza, ale kto finalnie miał to być?

Lava Hale

autor

Noobsaibot

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

Żeby poradzić sobie ze stażystami należało mieć przygotowany jakiś plan, mniej więcej wiedzieć do czego będą potrzebni, zapewnić im opiekuna. Z drugiej strony, nawet jeśli wszystko było zorganizowane, to i tak mógł pojawić chaos, ale tym razem od drugiej strony, jak było poniekąd teraz.
– Oczywiście. Z drugiej strony… ile osób słucha ekspertów w radiu i na serio traktuje wszystkie ich rady? – uniosła pytająco brew, naprawdę się nad tym zastanawiając. Teoretycznie stacja radiowa powinna robić na ten temat badania, by wiedzieć, o czym powinny być audycje, kogo na nie zapraszać i jaką wiedzą się dzielić. Ostatecznie wychodziło to różnie, jak teraz. O tym jednak Bruce nie musiał wiedzieć, bo Lava starała się zrobić tak, żeby mimo wszystko wyszło to, chociaż odrobinę profesjonalnie. Jej tematy były łatwiejsze, ale może dlatego, że były jej bliższe. Uwielbiała rozmawiać o tym, co dzieje się w mieście albo po prostu o muzyce.
– Niesamowite. Gdybym wiedziała, to na pewno bym ich nie dawała moim siostrzeńcom, a po prostu zostawiła dla siebie. – zażartowała, bo na pewno podarowała jakiś zestaw lego jakiemuś dzieciakowi ze swojej rodziny, a on już dawno je ułożył i pewnie pogubił elementy, a więc nie było to już wiele warte. Choć to też nie było tak, że Lava by te klocki im zabrała i schowała do szafy, żeby potem sprzedać z zyskiem.
– Claire. Powinna tu dotrzeć za kilka minut. Ja tylko… pomagam, choć chyba średnio to wychodzi. – odparła, posyłając mu uśmiech. – Ale spokojnie, Claire to gaduła. Jeśli ten temat inwestowania nie siądzie, to pewnie po prostu jakoś przeskoczycie ten temat. Może wymyśli jakąś historię, żeby zająć słuchaczy. – dodała, bo nie chciała go martwić. To było zadanie prowadzącego, żeby udźwignąć temat. A jeśli coś szło nie tak, to włączało się kolejny utwór albo rozpoczynało rozmowy ze słuchaczami, którzy swoimi pytaniami nakręcali wywiad.
– O! Jeśli masz jakąś anegdotkę albo nawet wyssaną z palca moralizatorską historyjkę, to może się nadać idealnie, by wypełnić minuty antenowe. – uśmiechnęła się szeroko, bo to zawsze się sprawdzało.

Bruce Allbright

autor

Pateczka

ODPOWIEDZ

Wróć do „KIRO Radio”