WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

stick and stones may break my bones
Awatar użytkownika
29
167

Dziennikarka śledcza

The Seattle Times

elm hall

Post

Zaśmiała się gdy Andy stwierdziła, że jej głowa dobrze pracuje – oj chciała żeby tak było, bo jak na razie nie widać było zmian co do jej pamięci. Może powinna skorzystać z hipnozy, albo jakiegoś innego czarta? Jedyne co było dobre to fakt, że nie musiała się już martwić iż w domu znowu będzie miała kłótnie – jest wolna i szczerze? Odpowiada jej to, choć… gdzieś tam w serduszku tli się uczucie do kumpeli która właśnie obserwowała jej zwinne palce ślizgające się po kolejnych klawiszach. - Keyboard? No chyba żartujesz! Pianino jest lepsze i też powątpiewam w twoją siłę. - zaraz dostała za to w ramię ale moment później objęła Andy aby nie próbowała kolejnego zamachu bo od kolejnego to Rivi może stracić rękę a tego nie chciała. - No nie patrz tak na mnie. Zamówimy z dostawą do domu. – bo przecież nawet we dwie nie dadzą rady. A szkoda, bo mogłaby już zrobić prywatny koncert dla Maddox.
Jeszcze chwilę próbowała wymyślić jakąś melodię ale ostatecznie poddała się i uśmiechnęła do kumpeli. - Uważaj bo będę jeszcze taka okropna i nauczę Cię grać. – nigdy nie wiadomo co strzeli do główki dziennikarki, także baristka powinna się obawiać! - A teraz idziemy do kasy. – zarządziła szybko i złapała Andy za rękę. Nie chciała żadnych kompromisów – będzie pianino i koniec. Gorzej jak Blake zacznie wyć kiedy ona zacznie grać – jeszcze nie sprawdzała jak psiak zareaguje, ale mogła chyba liczyć na trochę zrozumienia od własnego zwierzaka!
Wyjęła kartę i zapłaciła ku uciesze starszego mężczyzny który chyba nie podejrzewał, że ta osóbka zdecyduje się na zakup tak dużej rzeczy. - Może oczekiwać Pani dostawy jutro po południu! Miłego dnia! – pożegnał obie kobiety a River wesoło wyszła ze sklepu – kompletnie zapominając o fakcie, że miała unikać Andy. - To co, wpadasz do mnie? – podpytała z uśmiechem, nawet nie próbując go wymusić – była autentyczny, a ona podekscytowana myślą, że spędza jeszcze razem trochę czasu. - Prawie kończę pisanie artykułu więc oczekuj mnie jutro u siebie po zwycięską kawkę. – wtedy kupowała mocną słodką kawkę, aby uczcić koniec dobrze wykonanej dziennikarskiej roboty.- Wiesz, że podobno jeden z naszych radnych przekupuje policje, aby nie wtrącali nosa w jego przekręty finansowe związane z nieruchomościami! Kretyn. – lubiła gadac o swoich artykułach zwłaszcza jeśli mogła nimi pomóc, lub udowodnić wady systemu i ludzi u władzy. - Albo może skoczymy na drinka? – podpytała, dalej trzymając kumpelę za rękę. Ups!

Andrea Maddox

autor

--------

ODPOWIEDZ

Wróć do „Fremont”