WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

restauracja azjatycka

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Obrazek-Zdajesz sobie sprawę z tego, że przyznając się do umiejętności gotowania właśnie zostałaś dopisana do listy osób, do których będę dzwonił po dwóch dniach żywienia się mrożoną lazanią?
ObrazekMówił serio. Naprawdę. Jakkolwiek Kira mogłaby potraktować to stwierdzenie jako żart, najpewniej w mniej lub bardziej odległej przyszłości może spodziewać się smsa z informacją o tym, że Christopher szuka kogoś gotowego go nakarmić w zamian za butelkę wina i czas spędzony w jego towarzystwie. Z perspektywy Swansona - złoty interes, z perspektywy żywiciela - zależy od nastawienia i cierpliwości.
Obrazek-Zgadzam się na wszystko - uśmiechnął się w odpowiedzi na całą listę potraw wybranych przez Kirę. - Na wszystkich bogów Olimpu, trudne pytanie. Uwielbiam dorzecze Nilu ze względu na historię tego miejsca i cywilizację, którą reprezentuje, ale nie chciałbym tam mieszkać - dodał ze śmiechem. - Andy są piękne, Europa tysiąckrotnie bogatsza od Stanów. Dobrze jest mieć przystań, do której można wracać, ale wolę mieszkać na całym świecie.
ObrazekNa całym globie było zbyt wiele miejsc wartych odwiedzenia, by ograniczać się do mieszkania w jednym z nich. Christopher uwielbiał być ciągłym ruchu, zmieniać szerokości geograficzne na tyle szybko, by miejsca, które często odwiedzał nie zdążyły mu się znudzić. Pomimo tego, że w Seattle był dopiero zaledwie kilka dni, planował już krótkie, czasem dwudniowe podróże - po to, by załatwić pewne, konieczne formalności przed następnym "sezonem".
Obrazek-A ty? - zapytał z dziwnie tajemniczą miną - Masz jakieś szczególne miejsce, które chciałabyś zobaczyć albo takie, gdzie mogłabyś osiąść na stałe?
Kiedy oczy otworzyłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po twarzy popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że
Zapach murów, widok krat
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Blondynka lekko się zaśmiała z jego słów. Pokręciła lekko rozbawiona zaistniałą sytuacją. Machnęła niedbale dłonią na znak, że to nie problem.
- Śmiało. Mi to nie przeszkadza, a towarzystwo podczas jedzenia zawsze mile widziane. - stwierdziła z uśmiechem. - Tylko nie dzwoń z rana. Najszybciej koło trzynastej. Po nocce w pracy to najszybciej, jak jestem jako tako dostępna - zaśmiała się lekko. Na prawdę nie miała nic przeciwko temu. Bardziej kwestia tego, czy on akurat będzie trafiał w odpowiednie ni na to, by faktycznie byłą dostępna. Bo z tym mimo wszystko bywało różnie. Jeśli nie musiała czegoś załatwiać na mieście, tylko była w swoim mieszkaniu, to nie widziała w tym żadnego problemu. Jednak z piciem wina podczas obiadu bywało różnie. Jeśli miałaby na wieczór do pracy, to akurat ta kwestia całkowicie odpadała. Jednak to raczej było czymś zupełnie normalnym i logicznym.
Barmanka pokiwała delikatnie głową na znak, iż rozumie jego podejście. W sumie mu się nie dziwiła. Spor podróżował, a zazwyczaj takie osoby nie chcą osiąść gdzieś całkiem na stałe. Podróżowanie mają po prostu we krwi. W międzyczasie przyniesiono im sajgonki i soju. Polała im alkohol. Zamyśliła się na chwilę.
- Hm... w sumie by osiąść... Raczej pozostanę tutaj w mieście. Może po prostu kiedyś skuszę się na domek zamiast mieszkania w wieżowcu czy też kamienicy. Co do odwiedzenia jakiegoś miejsca... Ciężko stwierdzić. Japonia kulturowo bardzo mnie interesuje - stwierdziła na spokojnie uśmiechając się delikatnie. - Ogólnie ta część Azjii jest ciekawa i z chęcią bym ją zwiedziła.
<center><div class="s3"><img src="https://i.makeagif.com/media/7-29-2016/-0m9DK.gif" class="s1"><div class="s2">Morał jest taki, by strzec się<span class="s4">kobiet</span> zwłaszcza gdy samemu jest się słabym, śmiertelnym <span class="s4">facetem</span>.</div></div></center><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><style>.s3 {width:200px;height:auto;text-align:center;margin: 0 auto;}.s1 {width:200px;height:auto; -webkit-filter: brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);filter:brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);outline:1px solid rgba(255,255,255,0.15);outline-offset:-8px;border:1px solid rgba(255,255,255,0.15);}.s2 {text-align:justify;font-family: 'Roboto Mono', monospace;text-transform:uppercase;letter-spacing:1px;font-size:7px;color:#0A0D0A;line-height:15px;}.s4 {color:#8fa5a3;font-family: 'Cookie';text-transform:none;font-size:13px}</style>

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Obrazek-W takim wypadku, skoro nie zawsze wino lub inny alkohol będzie mógł być w obiegu, nie pozostaje mi nic innego jak dać ci otwarte zaproszenie do mnie. W Seattle nie mam pracy, do której musiałbym codziennie chodzić, więc z przyjemnością potowarzyszę ci przy kieliszku, gdy będziesz potrzebowała.
ObrazekChristopher pracował kilka miesięcy w roku, by przez pozostałą jego część w pełni korzystać z czasu wolnego. Na ogół wracał na swój „turystyczny szlak”, gdy stan jego konta niebezpiecznie zbliżał się do granicy sugerującej, że w czasie najbliższych trzech miesięcy zacznie głodować, a przestanie opłacać rachunki. Biorąc pod uwagę, jakie pieniądze byli gotowi zapłacić ludzie o ego nadymanym do granic możliwości, w czasie dwunastu miesięcy musiał zarabiać trzy-cztery z nich, by bez większych problemów zamykać roczny budżet. Mógłby, co prawda, znaleźć na miejscu inne, drugie źródło dochodu, dzięki czemu uwolniłby się od nieustannych utyskiwań ojca, ale nie miał na to specjalnej ochoty. Jedyną opcją, którą byłby w stanie rozważyć, byłaby praca nauczyciela akademickiego, ale ta droga była dla niego zamknięta. Zamiast tego, więc, średnio osiem miesięcy w roku, najzwyczajniej w świecie, się obijał.
Obrazek-Dom brzmi kusząco do momentu, w którym zdasz sobie sprawę, że trzeba kosić trawnik i odśnieżać chodnik – zaśmiał się. To właśnie były jedne z podstawowych argumentów przeciwko opuszczeniu jego dotychczasowego lokum w South Lake Union.
ObrazekChwycił kieliszek z soju i uniósł go w geście toastu – „za spotkanie i podróże”, po czym przyłożył szkło do warg i przechylił wypijając do dna. W smaku nieco przypominał zwykłą wódkę, ale był od niej odrobinę słodszy, dzięki czemu nie pozostawiał aż tak nieprzyjemnego wrażenia w ustach.
Obrazek-Japonia – zamyślił się. Tym razem on sięgnął po butelkę i rozlał. – Azja wschodnia to region, który jest mi, akurat, najmniej bliski – uśmiechnął się nieco przepraszająco, jakby było to coś złego. – O ile sama kultura wydaje się ciekawa, historia regionu też taka jest, zresztą, o tyle zwyczajnie, mam o nim najmniejszą wiedzę. Faktem jest, że musiałbym zaplanować jakiś plan wycieczki na tamtą stronę globu, bo jej popularność rośnie, a trzeba podążać za popytem. O, – ożywił się nieco – gdybyś była bogatą turystką, która chce zobaczyć Japonię z prywatnym przewodnikiem po atrakcjach historycznych, jakie miejsca chciałabyś zobaczyć? Może pomożesz mi w podstawach – dodał, po czym ponownie uniósł kieliszek z soju.
Kiedy oczy otworzyłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po twarzy popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że
Zapach murów, widok krat
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

- Dziękuję za owe zaproszenie. Może kiedyś faktycznie skorzystam - puściła mu oczko i uśmiechnęła się pogodnie. Miło było mieć kompana do wypicia kieliszka czy dwóch bez żadnych zobowiązań czy też oczekiwań. Dodatkowo była to zupełnie inna znajomość niż z większością ludzi. Mogła z nim porozmawiać o czymkolwiek innym, niż tylko być męczona zapytaniami, czy w końcu zawiesiła na kimś swój wzrok czy też nie i tym podobne. Rodzeństwo namówiło ją przecież nawet na portal randkowy, który w ostatecznym rozrachunku okazał się kompletnym niewypałem. No ale mniejsza już o to.
Ona i jej wolne... Bywało niezwykle różnie. Jej praca i branie dodatkowych zmian było niejako ucieczką od jej własnych demonów związanych z przeszłością. Co prawda wolała mieszkać sama, bo przynajmniej jej przybrani rodzice nie suszyli jej głowy na wiele tematów, jednak bywało to również bardzo zdradliwe. Czuła się bezbronna w pewnych momentach i samotne mieszkanie potrafiło odcisnąć mocno na niej swoje piętno. Niektórzy uważali, że jej nadgodziny to próba dopięcia budżetu, jednak dalekie było to od prawdy. Z tym nigdy nie miała żadnego problemu. Ba, miała odłożone sporo pieniędzy. Bez tego nie udało by się jej kupić przecież mieszkania za gotówkę.
- To mnie w sumie nie odstrasza. Bardziej kwestia niespodziewanych remontów, które kosztują majątek w porównaniu do uporządkowania mieszkania - wzruszyła delikatnie ramionami. Zdawała sobie sprawę, że byle pierdoła mogła okazać się ogromnym kosztem i rozebrania jednej trzeciej domu, aby móc ją naprawić. Przy mieszkaniu było jednak inaczej, bo spółdzielnie mieszkaniowe wiele rzeczy musiały później pokryć, bo same coś zaniedbały. Dodatkowo ubezpieczenia związane z domem a mieszkaniem były zupełnie czymś innym.
Blondynka również uniosła swój kieliszek w owym znajomym geście toastu i wypiła jego zawartość za jednym razem. Skinęła w podziękowaniu, gdy uzupełnił ich szkła alkoholem. Sama zamyśliła się na chwilę nad jego pytaniem.
- Odwiedzenie Tokio to podstawa. Z przyjemnością zobaczyłabym nocne życie tego miasta. Niezwykle nowoczesne, przełamane ich tradycjami. Oczywiście Kioto, bo cesarskie miasto.... Zamek Hiroshima, pełno dawnej historii zmieszanej z tragedią. Jedno z samurajskich miast jak Hagi i którąś z zabytkowych w si jak Hida - Złapała za pałeczki aby nałożyć dla niego na malutki talerzyk ze dwie sajgonki. Sobie zrobiła to samo. Między nimi stała mała miseczka z sosem do owej potrawy. Wzięła jedną sajgonkę, zamoczyła ją w sosie i ugryzła. Mimowolnie zamruczała. Uwielbiała świeżutkie sajgonki. Były cudowne w smaku.
<center><div class="s3"><img src="https://i.makeagif.com/media/7-29-2016/-0m9DK.gif" class="s1"><div class="s2">Morał jest taki, by strzec się<span class="s4">kobiet</span> zwłaszcza gdy samemu jest się słabym, śmiertelnym <span class="s4">facetem</span>.</div></div></center><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><style>.s3 {width:200px;height:auto;text-align:center;margin: 0 auto;}.s1 {width:200px;height:auto; -webkit-filter: brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);filter:brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);outline:1px solid rgba(255,255,255,0.15);outline-offset:-8px;border:1px solid rgba(255,255,255,0.15);}.s2 {text-align:justify;font-family: 'Roboto Mono', monospace;text-transform:uppercase;letter-spacing:1px;font-size:7px;color:#0A0D0A;line-height:15px;}.s4 {color:#8fa5a3;font-family: 'Cookie';text-transform:none;font-size:13px}</style>

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Madison Valley”