WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ukrywanie treści: włączone
Hidebb Message Hidden Description

- Przed chwilą Ci to mówiłem, ale nie mogę się powstrzymać, by nie powiedzieć Ci tego jeszcze raz. Jestem bardzo w Tobie zakochany i ten stan nie przechodzi od dłuższego czasu. – Jeszcze raz ją pocałował, uznając, że to już czas, aby wstać z wanny. Było w niej naprawdę miło, ale trzeba było wiedzieć, kiedy należało skończyć takie pluskanie.
Najpierw stał on, a następnie podał rękę Gabi, aby pomóc jej wyjść z wanny. Od razu opatulili się puchatymi ręcznikami, które leżały na półce niedaleko wanny. Ryan coś kliknął na wannie, aby ją opróżnić.
- Chociaż wiesz co? Myślę, że jeszcze możemy zamówić sobie coś do jedzenia. Trochę zgłodniałem. – Zaśmiał się. Skoro to był Sylwester, wątpił, aby kuchnia była zamknięta. Zresztą, byli w takim hotelu, że powinny takie rzeczy być w standardzie. – I mam właściwie zachciankę nie na ich sfery, ale niech spróbują. Mam ochotę na burgera z frytkami.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Ta kąpiel była idealna - rozgrzała ich lekko zmarznięte ciała, przyjemna, bo wiadomo w trakcie co robili, do tego bąbelki jacuzzi, jakieś olejki zapachowe i tak dalej. No ale nie można siedzieć tam wiecznie, bo ich skóra zaczynała mieć już te delikatne zmarszczki, które świadczą o tym, że czas wychodzić z wanny. Skoro tak, mogli wyjść, to wielkie łóżko też wydawało się być bardzo wygodne, a ten wyjazd miał być naszpikowany przyjemnościami i dobrą zabawą.
-Ja Ciebie też kocham, Ryan. Na zawsze-odpowiedziała, patrząc się w stronę mężczyzny, poprawiając węzeł ręcznika na piersiach. Był wielki i niesamowicie miękki. Nic dziwnego, że nie chciało się się przebierać z ręcznika w piżamę. Hotelowe szlafroki były równie przyjemne, Gabi wiedziała, że w pewnym momencie się w niego okręci i już się nie ruszy.
-Pewnie, też bym coś zjadła-powiedziała, kierując się w stronę łóżka i zaczęła zrzucać nadmiar ozdobnych poduszek na podłogę. Wyglądały ładnie, ale były im zdecydowanie niepotrzebne. -Oho, dostaniesz jakiegoś burgerka z wołowiną kobe, przegrzebkami czy czymś innym, szalonym-zaśmiała się. Na pewno sobie szef kuchni poradzi, a blondynka zaczęła się zastanawiać, co ona by sobie zjadła. Właściwie, to miała ochotę na naleśniki ze świeżymi owocami, może czekoladą, ale tak śniadaniowe danie mogło nie być w zasięgu kuchni w tym momencie. -Myślisz, że zrobiliby dla mnie pankejki?-zapytała swojego ukochanego. Ryan był tak mądry, wiedział również naprawdę wiele, takie rzeczy też musiał wiedzieć. Więc blondynka siedziała z zmarszczonym noskiem, czekając na decyzję.
-Albo niech też będzie burgerek, nie będę już taka wybredna i wymagająca-zaśmiała się. Wymarzone danie zamówi sobie za kilka godzin, gdy będą jedli śniadanie. Może mogli szaleć, w końcu Vegas, wiele zapłacili za ten hotel i tak dalej, ale Gabi była gotowa na kompromisy. A kto wie, może się jej odwidzi przez kilka godzin snu, w końcu było tyle wspaniałych dań śniadaniowych do wyboru. Gofry z bekonem i syropem klonowym, tosty z jajkiem w koszulce, naleśniki, owsianki i tak dalej. A skoro nie byli w domu i byli na urlopie, to mogli szaleć z rzeczami, których zazwyczaj nie chce się im robić, lub są zbyt trudne, skomplikowane, lub zbyt tuczące.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

- W takim razie niech tak będzie, jak szaleć, to szaleć po całości! – Uśmiechnął się do ukochanej, kiedy postanowiła również coś zjeść. Nie przeszkadzał jej podczas całego procesu wybierania, ponieważ zdawał sobie sprawę, jak może być to pracochłonne. Plus oczywiście nie chciał jej narzucać swojego zdania. Zapytany o słodkie naleśniki, kiwnął głową.
- Tego nie jestem w stanie Ci zagwarantować na sto procent, ale skoro zapłaciliśmy za ten hotel tak dużo, to w takim razie powinni stanąć na rzęsach, aby dać ucztę również Twojemu podniebieniu. – Naprawdę ta wycieczka kosztowała dużo, ale właściwie tym się nie przejmowali, ponieważ oboje zarabiali tak dobrze (a jeszcze Ryan dostał całkiem niezłą kasę od rodziców jak w końcu rozwiódł się z żoną), że nie musieli się przejmować takimi rzeczami. Czasami to nawet im mocno zazdrościłem, szkoda, że w taki sposób nie wyglądało moje życie.
- Ale oczywiście ostateczny wybór należy wyłącznie do Ciebie i ja nie zamierzam w niego ingerować. – Na końcu języka miał nawet, że nie będzie ingerować mocno, ale to oczywiście nieprawda. Może trochę mógł ją nakierować, chociaż nie myślał, że tak nagle z pancakeków przejdzie na burgera. Tym mocno go zaskoczyła.
- No dobra, mały burgerek. – Skoro go zdrobniła, to na pewno nie chodziło jej o takiego burgera, który on miał dostać. Wykręcił więc numer do obsługi, aby powiedzieć wszystkie ich życzenia. Te chyba nie były zbyt wygórowane jak na tę godzinę i na tę hotel, bo – pewnie się Ryanowi wydawało – recepcja przyjęła je z wyjątkową ulgą w głosie.
Nie musieli czekać zbyt długo, ponieważ za pół godziny rozległo się pukanie do drzwi. Kiedy wpuścili obsługę do środka, Ci zostawili im na stoliku dwa przepysznie wyglądające klasyczne burgery w maślanej bułce oraz dodatki (frytki oraz krążki cebulowe). Wszystko wyglądało naprawdę cudownie i aż ślina ciekła na sam widok.
- No dobra. Może następnym razem pójdziemy w coś lepszego? Wiesz, w jakiegoś homara albo we francuską kuchnię? – Harper raczej nie zamierzał takich rzeczy jadać jak homar (nawet nie wiedziałby, jak się za to zabrać), ale byli w takim miejscu, które chyba nawet oczekiwało od nich wyboru takich rzeczy.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Jedzenie, o pierwszej nocy w środku sylwestrowej nocy, nawet w pościeli to nie było żadne szaleństwo jak na Vegas, ale cóż, na pewno nie byli typowymi bywalcami Vegas, którzy szlajali się po imprezach, lansowali się nad basenem czy przebierali w cekiny. Dla nich ten burger w łóżku to była pewnego rodzaju ekstrawagancja. Jednak ani Gabi, ani Ryan nie mieli zamiaru przejmować się tym, co ktoś sobie o nich pomyśli. Ani czy są nudziarzami i zachowują się jakby mieli 80 lat, ani czy też pieniądze im w głowie zawróciły. -Nie ma problemu. Poczekam do rana i wtedy na bank spełnią moje wszystkie zachcianki. -powiedziała, nie zamierzając robić z tego najmniejszego problemu. Nie należała do aż tak rozpieszczonych osób, aby musieć robić wokół siebie szum i patrzeć jak pracownicy, ludzie poniżej jej poziomu się przed nią płaszczyli i nadskakiwali.
Zaśmiała się słysząc o małym burgerku. Może nie musiał być mini, lecz jakby otrzymała taką wielką bułę, to by chyba go nie zjadła, a potem budziła się z koszmarami - bo wiadomo, nic dobrego nie przychodzi z pójścia spać najedzonym. Otarła się kilkukrotnie nosem o nos bruneta, bo wiedziała, że odrobinkę się z niej w tym momencie wyśmiewa, ale cóż, była okazja na to, więc nie mogła mieć mu tego za złe.
-Ostrygi są ponoć wielkim afrodyzjakiem-powiedziała, poprawiając na sobie szlafrok i usiadła przy stole. Robiła się już trochę zmęczona, ale nie na tyle, by narzekać, czy nie zauważyć, jak pysznie wygląda zamówienie dostarczone do ich pokoju. Choć szczerze mówią, homara również na pewno nie potrafiła zjeść, a ostrygi wydawały się być ... obrzydliwe, no ale cóż, to na pewno było danie ekskluzywne, no i cóż, tak samo jak powiedziała, były afrodyzjakami.
Po wchłonięciu tej późnej kolacji, Moreno i Harper nie byli w stanie nic więcej zrobić, niż pójść spać. Na następny dzień mieli trochę planów, więc poleżeli nad basenem, wieczorem poszli na koncert jakiejś gwiazdy, która miała rezydenture akurat w Vegas (pewnie jakaś Katy Perry, czy coś innego), a później poszli na wystawną kolację. Wyjazd był idealny, choć trzeba było przyznać, że nie do końca w ich stylu. Spróbowali, dobrze się bawili, lecz wiedzieli, że raczej tego nie powtórzą.

/ zt x2

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Retrospekcje”