Intymność i bliskość to nie tylko seks i dotykanie swoich nagich ciał. Czasem chodziło o coś zupełnie innego. Ten wypadek mógł im to pokazać, że nie potrzeba intensywnego seksu, aby być blisko siebie i dobrze czuć się w swoim towarzystwie. Mogli się przytulać, leżeć obok siebie, karmić siebie nawzajem... różnymi rzeczami. Na pewno będą się doskonale bawić, zostawiając rany policjanta w spokoju. Przynajmniej jeszcze przez parę dni.
Gabi też była nieco zagubiona, też chciała się rzucić na swojego ukochanego, nie odrywać się od jego bezpiecznych i ciepłych ramion, a z drugiej strony naprawdę nie chciała go skrzywdzić. Robiła od samego początku dobrą minę do złej gry. Była przerażona gdy zobaczyła go w szpitalu i zdawała sobie sprawę z tego, że to może nie być ostatni raz, kiedy dostanie telefon, że jej ukochanemu coś się stanie.
Niech siada, stoi, kładzie się. Niech nie mówi, że tak liczy się ze zdaniem swojej blondyneczki, że bał się podjąć samodzielnie decyzję! Najwyżej by wstał, a to nawet dla niego nie powinno być problemem.
-Albo Pani, albo Moreno-powiedziała, pochylając się nad nim i dając mu buziaka. W sumie to sama nie wiedziała, co robi. Nie chciała mu sprawiać bólu, ani nic takiego, ale wiedziała, że ten nie jest gotowy na jakikolwiek wysiłek fizyczny, a z drugiej strony naprawdę chciała zrobić mu przyjemność i być jego małą prywatną pielęgniarką.
WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
0
0
-
A on miał wiedzieć, co tak naprawdę Gabi wyrabiała?! Jak na razie była winna temu, że mężczyźnie zrobiło się nieco gorąco, a mogło być jeszcze goręcej. Akurat chyba zdawała sobie sprawę, jak bardzo działała na swojego faceta. Ten tylko próbował robić jeszcze dobrą minę do złej gry.
- Oba, siostro Moreno. – Poprawił się, szepcząc prosto w jej usta, odbierając wręcz z nawiązką od niej pocałunek. No i przy okazji swoje dresy. Teraz przynajmniej było mu łatwiej schować wybrzuszenie w bokserkach, które trochę poruszyło się na widok ukochanej w takim stroju.
- Jeśli tak ma wyglądać każdy mój powrót ze szpitala, to właściwie powinienem przemyśleć, czy może nie chciałbym odebrać od Ciebie umiejętności wpadania w tarapaty. – Uśmiechnął się z przekąsem. – Chociaż pewnie… Bardziej byś jeszcze się o mnie bała, że sobie coś zrobię i w pewnym momencie nie chciałabyś się mną opiekować, ponieważ wpadałbym w coraz to gorsze tarapaty. – No i koniec końców pewnie uznałaby, że dłużej nie może tak żyć, bo właściwie nie wie, czy Ryan wyjdzie z tego cało czy może w pewnym momencie wróci tylko pół Ryana. Zawsze była taka opcja nawet w policji, ale gdyby przejąłby niezdarność Gabi – wypadki pewnie działałyby się wokół niego o wiele częściej. To postrzelenie było czymś pierwszym tak poważnym podczas ich związku.
- Ale wyglądasz naprawdę bardzo seksownie, siostro Moreno. – Pielęgniarki w szpitalu nie lubiły, kiedy ktoś się do nich zwracał w taki sposób, ale chyba Gabi nie będzie aż taka, prawda? Szczególnie, że była o wiele seksowniejsza… jeszcze te białe zakolanówki! W ogóle Ryan kochał i zakolanówki i pończochy. Nadawały kobiecie takiego „pazura”.
- Oba, siostro Moreno. – Poprawił się, szepcząc prosto w jej usta, odbierając wręcz z nawiązką od niej pocałunek. No i przy okazji swoje dresy. Teraz przynajmniej było mu łatwiej schować wybrzuszenie w bokserkach, które trochę poruszyło się na widok ukochanej w takim stroju.
- Jeśli tak ma wyglądać każdy mój powrót ze szpitala, to właściwie powinienem przemyśleć, czy może nie chciałbym odebrać od Ciebie umiejętności wpadania w tarapaty. – Uśmiechnął się z przekąsem. – Chociaż pewnie… Bardziej byś jeszcze się o mnie bała, że sobie coś zrobię i w pewnym momencie nie chciałabyś się mną opiekować, ponieważ wpadałbym w coraz to gorsze tarapaty. – No i koniec końców pewnie uznałaby, że dłużej nie może tak żyć, bo właściwie nie wie, czy Ryan wyjdzie z tego cało czy może w pewnym momencie wróci tylko pół Ryana. Zawsze była taka opcja nawet w policji, ale gdyby przejąłby niezdarność Gabi – wypadki pewnie działałyby się wokół niego o wiele częściej. To postrzelenie było czymś pierwszym tak poważnym podczas ich związku.
- Ale wyglądasz naprawdę bardzo seksownie, siostro Moreno. – Pielęgniarki w szpitalu nie lubiły, kiedy ktoś się do nich zwracał w taki sposób, ale chyba Gabi nie będzie aż taka, prawda? Szczególnie, że była o wiele seksowniejsza… jeszcze te białe zakolanówki! W ogóle Ryan kochał i zakolanówki i pończochy. Nadawały kobiecie takiego „pazura”.
0
0
-
Oczywiście, że wiedziała jak na niego działa. Trzeba wziąć pod uwagę, że wybrała jednak strój, który zasłaniał co nieco, kto wie w jakim stroju by go przywitała, gdyby wracał z wyjazdu służbowego? Mieli różne zabawy, a na amazonie można było kupić dosłownie wszystko. Musiała przyznać, że jak szukała tego wdzianka to widziała coś, co się jej podobało, ale nie nadawało się na tą okazję. Może kiedyś ... Mają przed sobą jeszcze mnóstwo czasu. Co najmniej kilkanaście lat patrząc na alternatywną grę. Choć po dwóch ciążach i po czterdziestce... To raczej nie byłby zbyt przyjemny widok dla oka. Nawet dla oka zakochanego mężczyzny.
Nie ma się co wstydzić nabrzmiałych bokserek, serio. To nie tak, że podnieciło go coś dziwnego, jakiś azjatycki boys band, czy coś równie mało męskiego. Czy tam może właśnie bardzo męskiego, a mało kobiecego? Nieważne. Na widok takiej siostry Moreno miał pełne prawo stanąć na baczność.
-Nie, nie. Ta promocja obowiązuje jedynie na pierwszy powrót, nie kombinuj-odpowiedziała siadając obok niego. Założyła mu swoje długie nogi na jego uda, także mógł napawać się widokiem blondynki w białych pończochach i pasie do nich. Nie często taki widok się zdarzał, bo nie było to za bardzo wygodne. Jednak czego się nie robi dla swojego ukochanego? -Dziękuje panie Harper. Mogę jakoś panu pomóc? Ulżyć w bólu?-zapytała, przeczesując włosy mężczyzny. Trochę mu urosły, ale spokojnie, Gabi nie weźmie spraw w swoje ręce i nie będzie próbowała go ostrzyc.
Nie ma się co wstydzić nabrzmiałych bokserek, serio. To nie tak, że podnieciło go coś dziwnego, jakiś azjatycki boys band, czy coś równie mało męskiego. Czy tam może właśnie bardzo męskiego, a mało kobiecego? Nieważne. Na widok takiej siostry Moreno miał pełne prawo stanąć na baczność.
-Nie, nie. Ta promocja obowiązuje jedynie na pierwszy powrót, nie kombinuj-odpowiedziała siadając obok niego. Założyła mu swoje długie nogi na jego uda, także mógł napawać się widokiem blondynki w białych pończochach i pasie do nich. Nie często taki widok się zdarzał, bo nie było to za bardzo wygodne. Jednak czego się nie robi dla swojego ukochanego? -Dziękuje panie Harper. Mogę jakoś panu pomóc? Ulżyć w bólu?-zapytała, przeczesując włosy mężczyzny. Trochę mu urosły, ale spokojnie, Gabi nie weźmie spraw w swoje ręce i nie będzie próbowała go ostrzyc.
0
0
-
Gabi mogła wziąć sprawy w swoje ręce, jeśli chodziło o zupełnie coś innego, ale chyba Ryanowi trochę brakowało odwagi, aby podzielić się tą uwagą. Aż dziwne, bo przecież zawsze miał tyle do powiedzenia! To się naprawdę mu nie zdarzało. Jednak szpital zrobił swoje.
- No dobrze. Nie będę kombinować. – Obiecał kobiecie, przynajmniej jeśli chodziło o lądowanie w szpitalu. Spojrzał na jej nogi, kiedy kładła je na jego udach. Położył na nie zdrową rękę. Może łatwiej było mu posługiwać się prawą ręką, ale lewą i tak nie zapomniał, jak jest pieścić nogi partnerki, a już w szczególności jej uda. Zaczął więc powoli ją gładzić, przesuwając po cienkim materiale jej pończoch.
Właściwie to gdyby Gabi stwierdziła, że chciałaby wziąć sprawy w swoje ręce, jakoś mocno by nie protestował. Owszem, chodził zawsze do barbera, ale akurat na punkcie swoich włosów czy brody nie miał aż takiego świra – jak miał na punkcie wyglądu swojego sześciopaka. Są rzeczy ważne i ważniejsze – tak przynajmniej zawsze powtarzał.
- Wszystko jest cudownie. – Choć pewnie mógłby napić się herbaty, może spróbować zjeść coś lepszego niż podejrzany kleik… Ale takie prośby pewnie odejdą na nieco później. – I pani jest cudowna, siostro Moreno. – Kurde, ta kobieta zaskakiwała go tak bardzo i na każdym kroku, że codziennie na nowo się w niej zakochiwał i nie mógł przestać tego robić. A ta myśl, że była wyłącznie jego, jeszcze bardziej go nakręcała.
- No dobrze. Nie będę kombinować. – Obiecał kobiecie, przynajmniej jeśli chodziło o lądowanie w szpitalu. Spojrzał na jej nogi, kiedy kładła je na jego udach. Położył na nie zdrową rękę. Może łatwiej było mu posługiwać się prawą ręką, ale lewą i tak nie zapomniał, jak jest pieścić nogi partnerki, a już w szczególności jej uda. Zaczął więc powoli ją gładzić, przesuwając po cienkim materiale jej pończoch.
Właściwie to gdyby Gabi stwierdziła, że chciałaby wziąć sprawy w swoje ręce, jakoś mocno by nie protestował. Owszem, chodził zawsze do barbera, ale akurat na punkcie swoich włosów czy brody nie miał aż takiego świra – jak miał na punkcie wyglądu swojego sześciopaka. Są rzeczy ważne i ważniejsze – tak przynajmniej zawsze powtarzał.
- Wszystko jest cudownie. – Choć pewnie mógłby napić się herbaty, może spróbować zjeść coś lepszego niż podejrzany kleik… Ale takie prośby pewnie odejdą na nieco później. – I pani jest cudowna, siostro Moreno. – Kurde, ta kobieta zaskakiwała go tak bardzo i na każdym kroku, że codziennie na nowo się w niej zakochiwał i nie mógł przestać tego robić. A ta myśl, że była wyłącznie jego, jeszcze bardziej go nakręcała.
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
0
0
-
Już wszystko było dobrze. Aż się chciało krzyknąć "reunited and it feels soooo good!". Choć żadne z nich oczywiście nie wypowie tego na głos, ale gdy bliska osoba wraca ze szpitala to zawsze jest jakaś ulga, kamień z serca spada i tak dalej.
Widać magiczna terapia siostry Moreno zadziałała. A jeśli nie zadziałała, bo to trudno na tym etapie zabawy stwierdzić, nie zaszkodziła mu raczej. A to już był wielki plus. Gabi pocałowała namiętnie swojego ukochanego, obejmując go ręką. Wiedziała, jakie jest podejście mężczyzny do pocałunków po zabawach oralnych, jej z resztą było takie samo. Każdy miał swoje podejście, miał do tego prawo.
-a teraz proszę do łóżka, położyć się i odpoczywać-uśmiechnęła się i zaskrzeczała głosem rasowej piguły. No dobrze, mógł się przed tym jeszcze ubrać, choć jak wolał siedzieć z interesem na wierzchu.. Cóż, jego sprawa, może się tylko przykryć.-Zrobię panu herbaty, może coś do zjedzenia?-zaproponowała. Na pewno się będzie nim dobrze opiekować, tylko nie koniecznie będzie codziennie ten fartuszek nosić, na pewno nie do końca jego rekonwalescencji. Może jeszcze założy kiedyś, jak będą chcieli się pobawić.-Już-pogroziła mu palcem, bo widziała, że mężczyzna nie ruszył się nawet na milimetr, patrząc na nią jak zahipnotyzowany. Ah ci faceci...
Widać magiczna terapia siostry Moreno zadziałała. A jeśli nie zadziałała, bo to trudno na tym etapie zabawy stwierdzić, nie zaszkodziła mu raczej. A to już był wielki plus. Gabi pocałowała namiętnie swojego ukochanego, obejmując go ręką. Wiedziała, jakie jest podejście mężczyzny do pocałunków po zabawach oralnych, jej z resztą było takie samo. Każdy miał swoje podejście, miał do tego prawo.
-a teraz proszę do łóżka, położyć się i odpoczywać-uśmiechnęła się i zaskrzeczała głosem rasowej piguły. No dobrze, mógł się przed tym jeszcze ubrać, choć jak wolał siedzieć z interesem na wierzchu.. Cóż, jego sprawa, może się tylko przykryć.-Zrobię panu herbaty, może coś do zjedzenia?-zaproponowała. Na pewno się będzie nim dobrze opiekować, tylko nie koniecznie będzie codziennie ten fartuszek nosić, na pewno nie do końca jego rekonwalescencji. Może jeszcze założy kiedyś, jak będą chcieli się pobawić.-Już-pogroziła mu palcem, bo widziała, że mężczyzna nie ruszył się nawet na milimetr, patrząc na nią jak zahipnotyzowany. Ah ci faceci...