WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Pola od pewnego czasu próbowała rozgryźć małżeństwo z Robertem, ale wciąż nie miała odwagi, by postawić sprawy jasno. Byli dzieciakami, kiedy zostali parą. Pomiędzy tamtym uczuciem, a tym co teraz w nią uderzyło wydarzyło się tak wiele, że w głowie miała mętlik, ale jedno było pewne - nie chciała go zranić i nie zamierzała. Musiała wszystko sobie poukładać na spokojnie, choć spotkania z byłym narzeczonym i Mikaelem niczego nie ułatwią, to pewne.
— Wszyscy, którzy mają odmienne zdanie ode mnie są w błędzie — oznajmiła pewnie. Może i miał swoje za uszami, ale i tak była przekonana, że więcej tam dobra niż złych uczynków, a poza tym kto nie błądzi? Każdy ma jakieś występki na swoim koncie, ważne żeby w ostatecznym rozrachunku wyjść na plus i dobrem zwyciężyć to co złe.
— Brzmisz bardzo tajemniczo i nie jestem pewna, czy powinnam się niepokoić, czy napawać się chwilą w której wyglądasz na szczerze zadowolonego z życia — odparła pół żartem, a pół serio, ponieważ w danej chwili naprawdę była lekko skołowana. Z jednej strony narastała w niej ciekawość, jakby za wszelką cenę chciała odkryć, co kryje się za tymi tajemniczymi stwierdzeniami Mikaela. Z drugiej, miała ochotę tak stać i przyglądać się mu z dziką satysfakcją, że miała w tym swój udział - czymkolwiek były spowodowane te jego wielkie zmiany.
— Całe szczęście, bo moje zakupy trochę ważą — przyznała marszcząc lekko nos w chwili, kiedy przekazywała mu je do rąk; jakby obawiała się, że ugnie się pod ich ciężarem. Oczywiście dla takiego mężczyzny jak on, pewnie była to bułka z masłem, ale ulżyło jej dopiero w chwili, kiedy miała wolne ręce. Kiedy znaleźli się przy samochodzie poczekała, aż Mikael włoży zakupy i dopiero po chwili usiadła na miejscu pasażera. W międzyczasie zobaczyła jednak fotelik dziecięcy na tyłach samochodu i nie była pewna skąd to się wzięło, ale poczuła lekkie zażenowanie. Wszystko powoli układało się w logiczną całość! Na pewno dogadał się z żoną i doczekali się dziecka. To ono było wielką zmianą, a nie rozwód, który pojawiał się raz po raz w jej przypuszczeniach. Przez to siedziała trochę jak na szpilkach, czując lekkie skrępowanie przez całą podróż do mieszkania. Nie odzywała się, a raczej nie pytała o fotelik; po pierwsze, to chyba nie był jej interes, po drugie, bała się usłyszeć całą prawdę.
— Będę wdzięczna, jak pomożesz mi załadować zakupy do windy — poprosiła, bo prawdę mówiąc odrobinę przeceniła swoje możliwości i na raz z pewnością, by się z tym nie zabrała. — Jeśli masz chwilę mogę odpłacić się dobrą kawą — w końcu, który rodzic nie chciał napić się w spokoju ciepłej kawy, prawda? A skoro już ustaliła, że na pewno dorobił się dziecka to i odrobina kofeiny się mu przyda.

[ koniec tutaj ]

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sunset Hill”