WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

<div class="lok0"><div class="lok1"><div class="lok2"><img src="https://cdn.discordapp.com/attachments/ ... /div></div>

autor

Awatar użytkownika
18
157

szukam pracy, będę

pracownikiem roku

sunset hill

Post

Pogoda była wyjątkowo łaskawa jak na tę porę roku. Niebo przybrało nieprzyjemny szarawy odcień, ale nie wiało i nie padało - było znośnie. Stella od razu po śniadaniu (warto zaznaczyć, że śniadanie zjadła dzisiaj o dwunastej, bo pół nocy spędziła na oglądaniu serialu) postanowiła pójść na spacer. Wcale nie dlatego, że lubiła tak spędzać wolny czas - raczej dlatego, że nie miała ochoty spędzić tego dnia razem z ciotką Dakotą. Tęskniła za swoim domem, niech będzie, tęskniła nawet na swoją nadopiekuńczą matką. Jej wielotygodniowa nieobecność zaczynała być coraz boleśniej odczuwalna, choć starała się nikomu tego nie okazywać. Włożyła do uszu swoje wysłużone słuchawki i włączyła ostatnią płytę Harry'ego Stylesa, chcąc wrócić wspomnieniami do tego wspaniałego kwietniowego koncertu, który miał zostać z nią już na zawsze.
Golden, golden... TRZSZCZ ...as I open... TRZSZCZ ...hold... TRZSZCZ ...take me back...
W końcu piosenka zamieniła się w jeden wielki trzeszcz, słuchawki ostatecznie wyzionęły ducha. To strasznie Stellę rozzłościło. Wyciągnęła słuchawki z uszu i cisnęła nimi o chodnik, przez chwilę mając ochotę na nie skoczyć i je rozdeptać, ale w porę się opanowała. Podniosła je i wyrzuciła do pobliskiego śmietnika, ale czuła jak czerwienieje ze złości. Słuchawki przelały czarę goryczy. Wszystko szło nie tak, wszystko. Mama wyjechała i w zasadzie się do niej nie odzywała, Harrison wsiąkł razem z nią, ojciec jak zwykle pojawiał się i znikał, za to Dakoty było za dużo. I na pewno nie da jej pieniędzy na nowe słuchawki, żeby nie niszczyła sobie słuchu, szczególnie taką muzyką. Tak samo jak nie chciała jej dać pieniędzy na mnóstwo innych rzeczy, choć przecież miała ich tak dużo! Zresztą wymyślanie wymówek po co jest jej potrzebna kasa stawało się coraz bardziej męczące, dlatego zdenerwowana weszła do pierwszego lokalu, jaki akurat miała po drodze.
Papa Castillo, może być. Rozejrzała się po lokalu, od razu czując charakterystyczny zapach meksykańskiej kuchni. Przy stolikach siedziało kilku głośnych klientów, a przy barze stał ktoś o latynoskiej urodzie. Pracownik? Właściciel? Któryś z dwóch, na pewno. Stella poprawiła zawinięte ramiączko od plecaka i podeszła do niego pewnym krokiem.
- Dzień dobry, nie szukacie tu kogoś do pracy? - Zapytała od razu, nie mając ochoty na owijanie w bawełnę. Potrzebowała pracy, żeby mieć własne pieniądze, a tym samym wolność.

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pike Place Market”