WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post


Deszczowy poranek, wolny dzień, zapach kawy unoszący się w całej kuchni - spokojny dzień spędzony na lenistwie regularnie przerywanym dźwiękami tindera. Tak, kilka dni wcześniej, kiedy ponownie z braku laku sięgnęłam po aplikację, jej wzrok przykuła znajoma twarz.
Ackley - mruknęła pod nosem, a lekki uśmiech ocieplił jej twarz. Seria planowanych randek z Lanaghanem nigdy nie znalazła swojego szczęśliwego zakończenia, chociażby w jednym wspólnie wypitym drinku, bo zawsze coś psuło im plany. Raz z jej strony, raz z niego, aż w końcu nastała cisza, której żadne z nich nie przerwało - do teraz. Przesuwając go w prawo nie musiała czekać na odzew zbyt długi czas, a kilkanaście wiadomości później ponownie byli umówieni.
W tamtej chwili poprzysięgła sobie, że to będzie ostatnia próba spotkania mężczyzny po wspólnym wyjeździe w góry. Może to los próbował jakoś nieporadnie dać im do zrozumienia, że te randki to błąd?
Błąd, ale dlaczego?
Szybko odrzuciła od siebie taką opcję, jakby wierzyła, że tamten czas był nieodpowiedni, a teraz będzie inaczej. Musi być, minęło kilka miesięcy, a wraz z nią na pewno przeminęła zła passa rujnująca im spotkania. Wierząc w to założyła czarną sukienkę, upięła włosy i nałożyła delikatny makijaż, bo w tym zawsze stawiała na naturalność. Nie lubiła pudrowej przesady ukrywającej naturalne piękno. Kiedy zbliżała się godzina spotkania opuściła swój dom, by złapać wcześniej zamówioną taksówkę, ale to co zobaczyła…
Nie czekała zbyt długo. Z małej torebki pospiesznie wyciągnęła telefon, by wybrać numer alarmowy. Ogień w szybkim tempie trawił łódź znajdującą się nieopodal. Prawdę mówiąc wątpiła w jakikolwiek ratunek dla niej, ale tam wciąż mogli być jacyś ludzie. Nie mówiąc już o sąsiedztwie, na które ogień z łatwością mógł się przenieść z zacumowanej przy brzegu łodzi. Początkowo wiadomość od mężczyzny nie przykuła jej uwagi, dopiero po chwili, gdy wezwała już straż parsknęła cicho pod nosem widząc jej treść.
Znów coś go zatrzymało.
Niewiele myśląc pognała w pobliże łodzi, w sąsiedztwie z resztą zrobiło się tłoczno, bo inni ludzie również zaczęli wychodzić ze swoich domów zobaczyć, skąd ta pomarańczowa łuna. Nie miała pojęcia ile czasu minęło, ale wkrótce dotarł do niej dźwięk syren, następnie światło alarmowe wyłoniło się zza zakrętu. Strażacy bez zastanowienia rozpoczęli akcję, a ona stojąc z boku przyglądała się całej sytuacji jak zahipnotyzowana.
Płomienie odbijały się w jej oczach, nagle zrobiło się jakby cieplej w ten chłodny wieczór. Widząc jak ten żywioł trawi drewnianą konstrukcję czuła dziwny niepokój, od którego chciałaby w tej chwili uciec, ale nie potrafiła. Stała, jakby ktoś przykuł ją do tego pomostu i jedyne co w tej chwili mogła zrobić to czekać… czekać, aż cała akcja się zakończy.
Darling, daj spokój! Aż tak ci nie zależało na tej randce.
Skarciła w myślach samą siebie, kiedy w strażaku przebiegającym nieopodal dostrzegła kogoś bardzo podobnego do Ackley’a.

WĄTEK POMINIĘTY - ZAMYKAM

autor

Zablokowany

Wróć do „Gry”