autor

[Dreamy Seattle]

<div class="wrapper" style="position: relative;"> <div class="navi"><img src="https://i.imgur.com/ZuJ1noG.png"></div> <div id="infoi" style="top:220; left: 100;color: #919191;padding: 15px;width: 400px;height: 125;z-index: 10;position: absolute;overflow: hidden;overflow-x: hidden;text-align: center;font-size:11px;font-family: 'Montserrat'; line-height: 130% !important;">Gratulujemy zajęcia I miejsca w kategorii Z RODZINĄ NAJLEPIEJ WYCHODZISZ NA ZDJĘCIU.
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia są 3 dowolne nagrody do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>

[Dreamy Seattle]

<div class="wrapper" style="position: relative;"> <div class="navi"><img src="https://i.imgur.com/yLb9TqI.png"></div> <div id="infoi" style="top:220; left: 100;color: #919191;padding: 15px;width: 400px;height: 125;z-index: 10;position: absolute;overflow: hidden;overflow-x: hidden;text-align: center;font-size:11px;font-family: 'Montserrat'; line-height: 130% !important;">Gratulujemy zajęcia I miejsca w kategorii BEST DRAMA.
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia są 3 dowolne nagrody do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>

[Dreamy Seattle]

<div class="wrapper" style="position: relative;"> <div class="navi"><img src="https://i.imgur.com/0Sbruzt.png"></div> <div id="infoi" style="top:220; left: 100;color: #919191;padding: 15px;width: 400px;height: 125;z-index: 10;position: absolute;overflow: hidden;overflow-x: hidden;text-align: center;font-size:11px;font-family: 'Montserrat'; line-height: 130% !important;">Gratulujemy zajęcia III miejsca w kategorii LEKKIE PIÓRO.
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia jest 1 dowolna nagroda do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>

[Judah Hirsch]

<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 20 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Elizabeth</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=57632#57632">mieszkanie</a></h2></div> <div class="cal4"> – Więc Liz... – dla podkreślenia, że nie widzi problemu w tym by tak ją nazywać, pokiwał nieznacznie głową, gdy sama przystała na jego propozycję. – ten temat musimy chyba zostawić na kiedy indziej, bo cały czas pamiętam o obiecanej wizycie w piekle – i niezależnie od tego jak bardzo dwuznacznym określeniem to piekło mogło być, i tym bardziej co oboje brnąc w tą słowną grę z poprzedniego wieczora mieli na myśli, na sam koniec własnych słów roześmiał się, stukając szkłem o kieliszek kobiety.</div> <div class="cal5"> przerwana </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 21 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Laurence</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=57633#57633">mieszkanie</a></h2></div> <div class="cal4"> – Uważaj na słowa, Laurence – w takich momentach Judah nie miał w sobie pobłażliwości i nic dziwnego, że ton jego głosu wybrzmiał znacznie ostrzej niż by tego chciał. A może podświadomie to miał właśnie na celu? Pokazać Laurence'owi, że z nim nie ma żartów i nawet w gorszych momentach powinien o tym pamiętać? Zupełnie tak jakby przykład prawie wydziedziczonego Taylora jeszcze tu nie wystarczał i nie był wystarczającym powodem dla którego warto ojca szanować.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 22 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Sage</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=57646&highlight=#57646">Emerald City Bar</a></h2></div> <div class="cal4"> Nie musiał, ale... podszedł. Przeprosił blondynkę, zamówił u barmana kolejne dwa shoty i z płaszczem przerzuconym przez rękę dosłownie minutę później stał tuż obok Huxley, uśmiechając się jeszcze szerzej niż przed chwilą, gdy dostrzegł ją po raz pierwszy. Tego wieczora.
– Cześć. Robisz coś jutro? Może chcesz polecieć ze mną na Bahamy?</div> <div class="cal5"> przerwana </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 23 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Ariel</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=58347#58347">retrospekcja, dom Ariel</a></h2></div> <div class="cal4"> – Mam Cię? – powtórzył, kolejne jej słowa odbierając z pewnym niedowierzaniem. Ale kiedy to minęło, na jego miejscu pojawiła się dzika, ale jakże naiwna satysfakcja wynikająca ze świadomości, że ma rację - w końcu nie to właśnie chciała mu powiedzieć Ariel, nawet jeśli na myśli miała coś zupełnie innego? – A więc to dlatego powiedziałaś wtedy tak? – dużo brakowało do tego, by określić to pytanie zadanym na poważnie, ale mimo wszystko ciekawość w tym wypadku wzięła nad Judahem górę</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>

[Judah Hirsch]

<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 24 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Aurelie</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=58728&highlight=#58728" ... </h2></div> <div class="cal4"> – Z iloma mężczyznami spotykasz się na raz, Blue? – zanim jednak odbił piłeczkę w jej stronę, zwracając się do niej tak, jak robili zapewne tylko najbliżsi, upewnił się czy nikt nie poszedł w ich ślady i na tarasie widokowym nadal byli sami. – Chyba, że to nie tylko spotykanie.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 25 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Aimee & Penelope</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=58762&highlight=#58762" ... </h2></div> <div class="cal4"> Ale przy drugim dzwonku wiedział już, że musi otworzyć. Dlatego niewiele myśląc, bez zastanowienia i sprawdzania czy Hale dalej śpi, a drzwi do sypialni nie są otwarte na oścież, w kilku krokach pokonał dzielącą go odległość od tych wejściowych i... – Penny, to chyba nie jest najle... – nie jej spodziewał się po drugiej stronie, ale nic nie mógł poradzić na to, że nie zdołał powiedzieć nic więcej nim bez słowa zaproszenia Diaz znalazła się już w środku.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 26 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Aurelie</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=60721#60721">Two Doors Down</a></h2></div> <div class="cal4"> – Nie chciałaś ani pójść do kina, ani na żaden spacer, więc tym razem padło na lunch – czy w jego intencji było, by te słowa zabrzmiały jak jakaś obietnica kolejnego takiego wyjścia? Poza zamknięte drzwi mieszkania Hirscha w Belltown, poza miejsca, w których jak dotąd się spotykali, a między ludzi, tak jak robili zwykli... chwila, kim oni właściwie dla siebie byli?</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>

[Kupidyn]

<div class="w1"> <div class="navi" id="w2" ><img src="https://i.imgur.com/6sYGhR0.gif"></div> <div class="navi" id="w3"><img src="https://i.imgur.com/etTTjXa.png"></div> <div class="w4">OD: szanowny pan sprzedawca kebsa
DO: największego lover boya w całym mieście<br>
drogi Judaszku! wiem, że w Walentynki jesteś bardziej zajęty niż w inne dni w roku, ale na Twoje kochające ręce składam kupon na darmowego kebaba. Rośnij nam duży, dzielny i zdrowy. Pozdrawiam cieplutko Ciebie i rodzinkę!! </div></div>

[Kupidyn]

<div class="w1"> <div class="navi" id="w2" ><img src="https://i.imgur.com/6sYGhR0.gif"></div> <div class="navi" id="w3"><img src="https://i.imgur.com/etTTjXa.png"></div> <div class="w4">OD: Ona
DO: Judah<br>
Twój walentynkowy prezent</div></div>

[Kupidyn]

<div class="w1"> <div class="navi" id="w2" ><img src="https://i.imgur.com/6sYGhR0.gif"></div> <div class="navi" id="w3"><img src="https://i.imgur.com/etTTjXa.png"></div> <div class="w4">OD: B.
DO: J.<br>
Naprawdę bardzo się starałam, doceń to ♥</div></div>

[Judah Hirsch]

<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 27 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Posy</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=61438#61438">jubiler</a></h2></div> <div class="cal4"> I, można powiedzieć, że przede wszystkim - nie wiedział, że oprócz odgrywania roli przyjaciela i świadka w jednym, przyjdzie mu oscarowo wcielać się w postać narzeczonego, który planuje swój własny ślub. Z kobietą, której niemal nie znał.
A jednak niczym skończony głupiec (ale czego można się spodziewać po mężczyźnie, któremu głupie decyzje nie były obce szczególnie w ostatnim czasie?) zachęcony szybką decyzją Posy brnął w to dalej, przybierając na twarz najszerszy uśmiech na jaki potrafił się zdobyć.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 28 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Cosmo</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=62036&highlight=#62036" ... </h2></div> <div class="cal4"> Nie przejmował się jednak tym czy ten się rozbił, wzrokiem uciekając w stronę drzwi, tych samych, w których zaledwie kilkanaście sekund później stał, z dziwnym, nie do końca szczerym uśmiechem witając Fletchera. Żeby nie powiedzieć, że skrępowanym. – Chłopcze – odpowiedział, zaciskając mocno szczękę, gdy tylko usłyszał ten komplement, którego prawdopodobnie nigdy by nie było, gdyby nie zmieniał koszuli na czystą. I po co to robiłeś, Judah?! No po co?! – Ty też, chłopcze. Tak... inaczej? </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>

[Judah Hirsch]

<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 29 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Aurelie</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=62930&highlight=#62930">Country Club</a></h2></div> <div class="cal4"> Ledwie zauważalnym skinięciem głowy zgodził się ze słowami Aurelie, gdzieś na bok odrzucając na moment kwestię wykorzystanego zaproszenia, które choć był pewien, że jeszcze kilka dni temu naszykował obok nowej koszuli, gdzieś na przestrzeni tych dni zniknęło. Tak naprawdę nie miał nawet wyjścia - wszystkie jego myśli nagle przyćmił niewielki gest, na jaki tym razem pozwoliła sobie brunetka, śmiało i aż dziwne, że tak mimowolnie splatając ze sobą ich palce. Tak samo jak zaledwie tydzień temu on zrobił przed burgerownią, tak samo i teraz, decydując się na coś takiego na oczach innych.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 30 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Jacob</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=63277#63277">za miastem</a></h2></div> <div class="cal4"> – I jak Ty to sobie kurwa wyobrażasz? Że włamiemy się do tej pracowni, a tam zastaniesz Rebeccę i sprawa magicznie się wyjaśni? Dlaczego, do cholery, nie mówiłeś o niej nic wcześniej? – grad pytań zasypał młodszego Hirscha niespodziewanie, a to i tak nie była nawet połowa spośród tych, które Judah miał na końcu języka. Powiedzieć, że Jacob go zaskoczył to prawie tak, jakby użyć najgorszego możliwego określenia jakie nagle przyszło na myśl. To było coś więcej niż zwykłe zaskoczył.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>

[Dreamy Seattle]

<div class="ds-tem0"><div class="ds-tem1"><div class="ds-tem2">
<div class="ds-tem3">Walentynkowa loteria!
<div class="ds-tem4">twoja nagroda</div></div><div class="tem-in"> Twoja wygrana to nocny, prywatny rejs jachtem po zatoce Puget. Gratulacje! </div></div></div></div>

[Kupidyn]

<div class="w1"> <div class="navi" id="w2" ><img src="https://i.imgur.com/6sYGhR0.gif"></div> <div class="navi" id="w3"><img src="https://i.imgur.com/etTTjXa.png"></div> <div class="w4">OD: tajemnica ciekawe kto to.....
DO: Szanownego Pana Hirscha<br>
</div></div>

[Kupidyn]

<div class="w1"> <div class="navi" id="w2" ><img src="https://i.imgur.com/6sYGhR0.gif"></div> <div class="navi" id="w3"><img src="https://i.imgur.com/etTTjXa.png"></div> <div class="w4">OD: była żona
DO: były mąż<br>Kucharka ze mnie słaba, ale mam słabość do staroci. Ten idealnie przyozdobi twoją kuchnię i będzie przypominać o czymś, czego pewnie nie wiedziałeś: UWIELBIAM MAKARON! [/list]</div></div>

[Kupidyn]

<div class="w1"> <div class="navi" id="w2" ><img src="https://i.imgur.com/6sYGhR0.gif"></div> <div class="navi" id="w3"><img src="https://i.imgur.com/etTTjXa.png"></div> <div class="w4">OD: walentynka
DO: judasz<br>
żebyś nigdy nie pomylił kochanek i dat :**
niech pan bóg ma cię w zawsze opiece, Judaszu.</div></div>

[Judah Hirsch]

<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 31 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Liz</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=64580&highlight=#64580" ... </h2></div> <div class="cal4"> Ale czy gdyby wiedział wcześniej, że to ona, nie otworzyłby drzwi udając, że nikogo nie ma w środku?
Zapewne nie. Nawet mimo stanu Elizabeth, który wiele pozostawiał do życzenia, tak samo jak i teraz, tak samo i wtedy uchyliłby drzwi, wstrzymując powietrze gdy nieomal nie potknęła się o własne nogi, ledwie zrozumiale mówiąc coś o winie. Oczywiście ostatnią rzeczą jaką miał zrobić było otwieranie butelki, ale zarówno ją, jak i kieliszki wziął do rąk bez pytania, by następnie odsunąć się jedynie na bok i dać kobiecie przejść.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 32 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Claribel & Jacob</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=65539&highlight=#65539">retrospekcja, sierpień 1996</a></h2></div> <div class="cal4"> Judah Hirsch w żadnym stopniu nie odstawał od reszty dziewiętnastolatków, którzy w tamtym czasie albo jeszcze zupełnie nie wiedzieli co chcą zrobić ze swoim życiem albo stawiali pierwsze kroki w dobrą stronę, by się tego dowiedzieć. On znajdował się gdzieś pośrodku. Robił wszystkie te rzeczy, które robili nastolatkowie zaledwie po ukończeniu szkoły, a jednocześnie wydawał się mieć plan i wiedzieć coś więcej.</div> <div class="cal5"> trwa </div> </div></div></table>