WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://64.media.tumblr.com/5a98fc2d3cf ... jpg"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2"> about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imię i nazwisko</h1> <h2>Leonard Damien Adler</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>brak</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>21.11.1991, seattle</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>Fremont</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>kawaler</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>panseksualny</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>analityk biznesowy</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>Adler Inc.</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>niewierzący</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejscowy</h1> <h2>w seattle od urodzenia, z roczną przerwą</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in">
Już przed jego narodzinami było mówione, że Leonard Damien Adler zostanie klejnotem w rodzinnej koronie. Małżeństwo państwa Adler wyglądało na ustawione - dobrze zapowiadający się biznesmen, kierujący rodową potęgą i rozkochana w luksusach panna na wydaniu. Oboje znani już w towarzystwie wyższych sfer całego Waszyngtonu snuli fantastyczne plany o założeniu wielkiej rodziny. Leonard był dzieckiem planowanym i raczej nie długo wyczekiwanym, a okazał się być spełnieniem marzeń. Uroczy aniołek od samego początku odznaczał się wysoką inteligencją i chęcią poznawania otaczającego go świata. Chłopiec otaczał się małym gronem przyjaciół, zdecydowanie częściej zamykał się w sobie. Z młodszą siostrą początkowo bawił się dość niechętnie, dopiero po odejściu matki zmienił swoje nastawienie. Poczuwał się do obowiązku opieki nad nią, zapewnienia jej bezpieczeństwa. Nie miał okazji, by opłakiwać odejście pani Adler - znienawidził ją całym sercem za wszystkie krzywdy, jakie wyrządziła ich rodzinie. Złość chłopca zauważył dziadek, zapalony myśliwy, który pomógł mu znaleźć ujście dla negatywnych emocji, zaszczepił w nim miłość do leśnych wypraw i polowań. Dziecku nie wypada jednak dawać do rąk broni palnej, otrzymał więc łuk. Przez lata kształcona umiejętność rozwinęła się do rangi mistrzowskiej. Leonard od wieku nastoletniego uczestniczył w wielu zawodach łucznictwa bloczkowego, wysyłany był i na mistrzostwa stanowe, które swoją drogą udało mu się wygrać w 2017 roku.<br>
W międzyczasie pan Adler obwieścił swoim dzieciom, że ponownie się żeni. Młodsza od niego kobieta prędko wkupiła się w łaski pociech, podobnie zresztą jak jej syn. Leonard od zawsze pragnął mieć brata i z łatwością znalazł z nim nić porozumienia. Do dziś z obojgiem rodzeństwa świetnie się dogaduje, a rodzinnie spędzane weekendy przestały być utrapieniem. <br>
Okres nastoletni obfitował w bunt. Pomimo uczęszczania do najlepszych szkół prywatnych, ułożeni rówieśnicy nie byli dla niego dobrym przykładem. Nie był jednak dzieckiem agresywnym, częściej latał z głową w chmurach. Trzymany surową ręką swojego ojca zmienił więc taktykę i w domu pozował na idealnego syna, poza nim szlajał się po ulicach Seattle, spędzając czas w podejrzanym towarzystwie. Raz nawet został przywieziony do domu radiowozem, gdy przyłapano go jeździe samochodem po alkoholu. Dzięki łapówkom mu się wyjść bez szwanku, ale wtedy ojciec doszedł do wniosku, że musi odsunąć swojego syna od obecnych znajomych. Leonard miał złapać trochę dystansu i lepiej przygotować się do studiów - jak na złość, w połowie liceum został przeniesiony do publicznej szkoły.<br>
W nowym miejscu, bez znajomych, chłopak jeszcze bardziej zamknął się w sobie. Znalazł sobie nową pasję - liczby. W algebrze kochał już już wcześniej, ale dopiero w szkole średniej zbliżyli się do siebie na tyle, by pokrzyżować rodzinne plany i tradycje. Leo sprzeciwił się wszystkim i zamiast aplikować na kierunki, które pomogłyby mu w późniejszej pracy w rodzinnej firmie, poszedł na studia matematyczne.<br>
Pan Adler przed długi czas nie zgadzał z decyzją najstarszego syna, przez co ich relacje uległy zdecydowanemu ochłodzeniu. Na korytarzach rodzinnej rezydencji mijali się bez słowa, podczas wspólnie obchodzonych świąt traktowali się jak powietrze. Obecność ukochanego rodzeństwa nie była jednak wystarczającym powodem, dla którego Leonard pozostałby w domu, na drugim roku studiów wyprowadził się do centrum miasta. Większość okresu nauki przebiedował na kanapie znajomych, z czasem jednak uległ namowom ojca, gdy proponował mu pieniądze na mieszkanie. Młody Adler nie miał pojęcia skąd ta nagła zmiana u jego rodziciela, nie zamierzał jednak drążyć, by nie stracić dofinansowania.<br>
Zajęcia na uczelni wyższej wyzwoliły jego kreatywność. Coraz bardziej zatracał się w pracy naukowej, angażując się w kolejne projekty dla teoretyków. Początkowo planował zostać na uczelni i prowadzić tam badania, lecz doszedł do wniosku, że chciałby spróbować czegoś nowego i przyjął ofertę stażu nauczyciela w Ballard High School. Wtedy to właśnie odkrył swoją pasję do przekazywania wiedzy innym. Ktoś mógłby stwierdzić, że nastoletnia młodzież nie jest najlepszym odbiorcą dla matematyka-pasjonaty, ale Leonard nie zwykł się poddawać i pracę w szkole traktował jak swojego rodzaju eksperyment. Po uzyskaniu dyplomu zdecydował, że zostanie na dłużej, w międzyczasie planując powrót do pracy stricte naukowej. Marzenie o rozwiązaniu jednego z problemów Hilberta miało spełnić się już wkrótce.<br>
Romanse z podopiecznymi nigdy nie wchodziły w grę. Do dnia, w którym na kursie fotograficznym poznał dziewczynę, która okazała się być jedną z uczennic liceum. Leonard początkowo wzbraniał się przed zaangażowaniem w tę relację, lecz sympatia do młodej Laury zmieniała się z każdym spotkaniem. Sympatyczna, utalentowana i nad wyraz dojrzała jak na swój wiek zadziwiająco szybko podbiła serce Adlera. Nigdy nie wyznał jej prawdy o swoich uczuciach, obawiając się, że za bardzo namiesza tym w jej, jak i swojej głowie. Nim wszystko przybrało poważny obrót dostał propozycję pracy na Instytucie Naukowym w Grenadzie. Decyzja o wyjeździe nie była łatwa, lecz mając stale w myślach krzątaninę z Laurą porzucił Ballard High School i pożegnawszy się z bliskimi w lutym 2021 przeniósł do Hiszpanii.<br>
Rok spędzony w Europie był bardzo owocny. Adler szybko odnalazł się w zespole badawczym i oddał wreszcie pracy marzeń, a przynajmniej tak z początku sądził, bo wciąż nie potrafił odejść myślami od dziewczyny, którą zostawił w Seattle. Nie miał jednak na tyle odwagi, by utrzymywać z nią stały kontakt, chciał aby żyła własnym życiem. Pozwolił sobie oddać się urokowi Hiszpanii i twarda skorupa chłodnego analityka zaczęła wreszcie kruszeć. Podążanie za destrukcją samego siebie zeszła na dalszy plan, zaryzykował poszukiwanie własnego, prawdziwego celu. Bezpośredniość i otwartość otaczających go ludzi sprawiła, że zaczął cieszyć się każdym dniem; zrozumiał, że świat nie jest wyłącznie czarno-biały i wszędzie można odnaleźć coś dobrego. W święto Bożego Narodzenia dotkliwie odczuł brak rodziny, zaczął tęsknić za Seattle. Długo zastanawiał się nad kolejną zmianą, ale po licznych rozmowach z przybranym bratem podjął decyzję.<br>
Po Nowym Roku wrócił do rodzinnego miasta, podejmując tymczasową pracę w firmie ojca. Pan Adler był zaskoczony odmianą syna, lecz powitał go z otwartymi ramionami i zaproponował stanowisko analityka biznesowego. Zmiana branży nie była dla Leonarda skomplikowana, obeznany w liczbach szybko wdrożył się w życie firmy. Prędko zrozumiał także, że brakuje mu kontaktu z młodzieżą. Rozwiązaniem okazało się ogłoszenie o pracę dodatkową wywieszone na ścianie strzelnicy. Z posiadanym doświadczeniem nie musiał się szczególnie starać, przyjął go zresztą znany mu dyrektor ośrodka sportowego i już wkrótce weekendy Adlera zostały zajęte przez treningi łucznictwa.<br>
Choć nie minął jeszcze miesiąc, od kiedy jest na powrót w Seattle, to zdążył się już zadomowić. Z optymizmem patrzy w przyszłość, ciesząc się na nadchodzące możliwości.
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4"> flaws </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in">
Niegdyś zdystansowany i spokojny, o umyśle chłodnego analityka. Z zewnątrz nieskalany niczym marmur, w środku targały nim liczne emocje. Nie interesowały go półśrodki, często popadał w skrajności, zwykle przechodząc do destrukcji, najczęściej skupionej na nim samym. Nigdy nie zatrzymywał się w miejscu, nawet w obliczu porażki podnosił się i nadrabiał straty.<br>
Dziś nie ma w sobie tamtej skrajnej powściągliwości i skłonności do wybuchów; pobyt w Hiszpanii okazał się być świetnym przystankiem i okazją do spojrzenia na siebie z dystansu. Coraz częściej zatrzymuje się, by odetchnąć i skupić na poszukiwaniu wokół siebie czegoś dobrego, starając się więcej dawać, niż brać. Docenia czas spędzany z rodziną i przyjaciółmi, niekoniecznie na imprezach suto zakrapianych alkoholem. <br>
Dociekliwy, z umiejętnością do wyszukiwania błędów, wystarczy rzucić mu tematem, by przepadł na długie godziny, rozkładając problem na czynniki pierwsze, stworzyć teorie, wysnuć wnioski, a na końcu jeszcze najlepiej samodzielnie przetestować. Chętnie podejmuje się nowych wyzwań, a na im większe przeszkody natknie się po drodze, tym większa będzie jego satysfakcja. Mimo tych wszystkich zmian i optymistycznego spojrzenia na świat nadal czuje, że gdzieś w głębi serca czai się dawna skłonność do poszukiwania nowych pobudek i zainteresowań.
<br><br>
Ciekawostki:<br>
- Już w dzieciństwie dziadek wpoił mu miłość do przyrody oraz pasję do sportu. To dzięki niemu wziął do ręki łuk. W 2017 roku był mistrzem stanu w łucznictwie bloczkowym i wciąż uczestniczy w zawodach. Po powrocie z Hiszpanii został instruktorem łucznictwa w jednym z ośrodków sportowym Seattle.<br>
- Za czasów nauczycielskich był cholernie dobrym nauczycielem. Do wszystkich uczniów podchodził ze stoickim spokojem, doskonale wiedząc co dzieje się w ich głowach, radząc sobie z dotarciem nawet do tych najbardziej opornych.<br>
- Od zawsze chciał grać na jakimś instrumencie. Na studiach “dla beki” poszedł na zajęcia muzyczne podjął kilka lekcji gry na skrzypcach. Nikomu się do tego nie przyznaje, ale rozpoczął naukę na własną rękę, ku początkowemu niezadowoleniu sąsiadów. Dziś wciąż popełnia błędy, ale potrafi wydobyć smyczkiem płynne dźwięki. Z największym upodobaniem wygrywa kompozycje Rossiniego.<br>
- Świetnie orientuje się w tajnikach konwersacji, jest dobrym słuchaczem. Nie znosi jednak braku szacunku u swoich rozmówców, którzy lubują się we wchodzeniu w słowo. Zamiast nagłego przerywania i głośnego wyrażania dezaprobaty, z wyrozumiałością słucha swoich rozmówców, dając im potrzebną przestrzeń.<br>
- Pomimo dorastania w otoczeniu opiekunek i gosposi, zdobył umiejętność gotowania. Lubi eksperymentować w kuchni, często chwaląc się swoimi smakami z zaproszonymi znajomymi. Jeszcze przed wyjazdem do Hiszpanii zmienił swoje kulinarne upodobania i wyrzucił z jadłospisu produkty pochodzące od zwierząt. <br>
- Przed rokiem odkrył w sobie pasję do fotografii. Dostał w prezencie stary aparat i niemal każdą wolną chwilę spędzał na szlifowaniu umiejętności. Obecnie jest już posiadaczem kilku albumów z licznymi pamiątkami.
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię</h1> <h2>Amortencja</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2>pw</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>przeszły, trzecia</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>Leonard Damien Adler</h1> <h2>Adrien Sahores</h2></div> </div></table>
Ostatnio zmieniony 2022-02-14, 16:12 przez Leonard Adler, łącznie zmieniany 1 raz.

autor

Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

<table>
<div class="akcept0">
<div class="akcept1">akceptacja!</div>
<div class="akcept2">Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 3 dni.</div></div>
</table>

autor

Zablokowany

Wróć do „Karty postaci”