autor

[Eileen Shepherd]

Eileen, o zaciekawiłaś mnie (i nawet ucieszyłaś, tym, że przychodzisz z pomysłem ) Clive związany z Palomą jest w ten sposób, że ona u niego pracują jako guwernantka jego syna Stevena, a co do ich relacji, na razie się „tylko” lubią więc dawaj!!!

Super, w takim razie odezwę się na pw!

[Jacob Hirsch]

Dobrze! Obydwaj są chirurgami, chociaż Clive jest nieznacznie młodszy. Poza tym i jeden i drugi najwyraźniej idealnie odnajdują się w gburowatym świecie - widzisz, bratnie dusze! Proponuję, żeby panowie się całkiem kumplowali, utrzymywali dość "męski" kontakt, kiedy Hirscha nie było w Seattle, więc ten nie do końca wie, co dzieje się ze zdrowiem Thortona. Jacob teraz wraca do szpitala, nie spotka go tam, więc będzie go szukał.

POZA TYM, jako najlepszy toksykolog i specjalista od dragów wszelkiego typu, na pewno znajdzie coś, co chociażby chwilowo poprawi Clive'owi nastrój

[clive thornton]

Yes!!!! Bardzo mi pasuję! Chciałam właśnie, aby Klajw miał takiego typowego męskiego kumpla, którym porozmawia o wszystkim, a także pójdzie się bez problemu schlać w barze, i Jake jako przyjaciel na medal zaciąganie go siłą do domu, hehs

[Henry Brown]

Jeden neurochirurg do drugiego się zgłasza! Myślisz, że coś by tu mogło być? Tym bardziej, że Henry zna się z Elise, więc tym bardziej ich ścieżki mogły się ze sobą spotkać prędzej czy później.

[clive thornton]

Tutaj też zajrzałam i też wstyd, ogólnie Eliski już nie ma ale jako lekarze i to jeszczd w tej samej specjalizacji, to muszą się znać! Rzecz jasna - Klajw jest straszny w obyciu, taki typowy buc, ale na bank mocno szanował Henry'ego! Teraz jak już nie pracuje, to pewnie się nie widują - bo nawet myślę, że Thornton ewidentnie unika Browna, ponieważ mu zazdrości