Dreamy Seattle

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Eileen Shepherd</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/61fe702ac66 ... jpg"></div>
<div class="rel3">przyjmę każdego, a nawet wymyślę. Po resztę odsyłam do karty! To skarbnica (bez)użytecznych informacji </div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

Skoro przyjmiesz każdego, to podrzucę Blake'a Niezależnie, czy na jakiś rozlew świeżej krwi, retro-badanie krwawych dowodów w sprawie zabójstw, czy Krwawą Mary, niezobowiązująco pitą w barze.

Ps. Bez krwi też umiem się bawić, więc polecam się!

Podrzucam tutaj Frankie, dziewczyny w policji powinny się trzymać razem, a jako, że Sullivan jest w wydziale zabójstw, to na bank już mają za sobą co najmniej kilkakrotną współpracę.

Blake Griffith pisze:Skoro przyjmiesz każdego, to podrzucę Blake'a Niezależnie, czy na jakiś rozlew świeżej krwi, retro-badanie krwawych dowodów w sprawie zabójstw, czy Krwawą Mary, niezobowiązująco pitą w barze.

Ps. Bez krwi też umiem się bawić, więc polecam się!

Nie umiem się zdecydować. Pazerne z niej stworzenie, może być wszystko z wymienionych?

Francesca Sullivan pisze:Podrzucam tutaj Frankie, dziewczyny w policji powinny się trzymać razem, a jako, że Sullivan jest w wydziale zabójstw, to na bank już mają za sobą co najmniej kilkakrotną współpracę.

Powinny! Eileen co prawda do najbardziej koleżeńskich osób nie należy, ale może właśnie ze względu na to, że w ich otoczeniu kobiet jest mniej (przynajmniej w grupie osób, z którymi wyobrażam sobie, że Shepherd ma większą styczność), to łatwiej będzie jej spojrzeć na nią bardziej przychylnym okiem w pewnych sprawach. Solidarność jajników, girl power, jak zwał, tak zwał. Trudne czasy nadeszły, trzeba się wspierać Mogą też czasami wpadać na siebie poza miejscem pracy, na przykład na siłowni, co dodatkowo pomoże im się otworzyć, na pewno Eileen. Fakt, że obydwie zostały w młodości porzucone przez matki też może sporo pomóc! Ona nie ma w zwyczaju się nikomu zwierzać i lubi oddzielać życie zawodowe od prywatnego, ale jeśli jakimś sposobem wyszłoby to na jaw, to możliwe, że znalazłyby wspólny język nie tylko w kwestii pracy

Eileen Shepherd pisze:Nie umiem się zdecydować. Pazerne z niej stworzenie, może być wszystko z wymienionych?

Eileen, jasne, w takim razie myślę, że nie ma co się ograniczać Odezwę się na pw, by ustalić więcej, bo nie chcę tu tworzyć elaboratów, a chyba mam pewien pomysł

Doskonale. W takim razie czekam na wiadomość

Wpadam po pozytyw
Mogły poznać się pracy, bo Rain jako prokurator korzysta naturalnie z pomocy policji, w zależności od spraw, którymi się zajmuje.
Dziewczyny mogły się równie dobrze poznać wcześniej, może w szkole, może na studiach...

Może poznaliśmy się jakoś podczas afery na którymś koncercie w Seattle, kiedy musiała interweniować policja? Jak się ich relacja potoczyła, to można wspólnie pomyśleć.

Skromnie powiem, że jestem na etapie czytania karty EIleen i co tu dużo mówić... takich ludzi potrzebujemy do współpracy w FBI. Czy można Panią namówić do rozmowy kwalifikacyjnej, a przy okazji eksperckiej opinii w sprawie kilku trupów? Nie omieszkam dodać, że przydałaby mi się do fabuły ogólnej osoba, u której John może zwyczajnie przebywać w pracy i wyłączyć się. Niezobowiązująco, po prostu być, patrzeć na sekcję i zadawać pytania.

W ofercie bonusowej: poćwiartowane finezyjnie zwłoki z pomocą widełek na szaszłyki i wiele innych atrakcji, jeżeli lubisz sesje pracownicze.

Jeremy Snyder pisze:Może poznaliśmy się jakoś podczas afery na którymś koncercie w Seattle, kiedy musiała interweniować policja? Jak się ich relacja potoczyła, to można wspólnie pomyśleć.

Jak mnie tu dawno nie było, przepraszam! Jeśli jeszcze jesteś aktywny i jakimś cudem nie zapomniałeś, to odezwij się na pw. Pomyślimy wtedy nad tą relacją!

John Mitchell pisze:Skromnie powiem, że jestem na etapie czytania karty EIleen i co tu dużo mówić... takich ludzi potrzebujemy do współpracy w FBI. Czy można Panią namówić do rozmowy kwalifikacyjnej, a przy okazji eksperckiej opinii w sprawie kilku trupów? Nie omieszkam dodać, że przydałaby mi się do fabuły ogólnej osoba, u której John może zwyczajnie przebywać w pracy i wyłączyć się. Niezobowiązująco, po prostu być, patrzeć na sekcję i zadawać pytania.

W ofercie bonusowej: poćwiartowane finezyjnie zwłoki z pomocą widełek na szaszłyki i wiele innych atrakcji, jeżeli lubisz sesje pracownicze.

Brakowało mi fabuł związanych z pracą, więc trochę spadasz mi z nieba. Co prawda Eileen właśnie zrezygnowała z posady w policji i aktualnie zajmuje się niczym, a zatem może być trudno z towarzyszeniem w czasie pracy. Chyba że udałoby się coś rozegrać w retro pod tym względem, to bardzo chętnie! W ten sposób nawet miałoby to większy sens, tak myślę, bo teraz skupilibyśmy się na bieżących wydarzeniach

Retro pracownicze jest na luzie do ustalenia, jako taka baza ich relacji przed zakończeniem pracy Eileen w policji - traktuję to jako naprawdę dobrą podstawę. Natomiast w tej chwili FBI prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego morderstwa nastolatków z placu kampingowego pod Seattle. sprawa jako tako stoi w miejscu, więc nie zdziwię się jeśli John przyjdzie do dobrej znajomej po pomocy, która w tajemnicy jest jednocześnie ofertą pracy (której Eileen wcale nie musi przyjąć, tak na marginesie).
Wniosek? Kombinujmy!

Jak kazdego przyjmujesz to podrzucę tu mojego oplutego krwią wiedźmina, droga yennefer

John Mitchell pisze:Retro pracownicze jest na luzie do ustalenia, jako taka baza ich relacji przed zakończeniem pracy Eileen w policji - traktuję to jako naprawdę dobrą podstawę. Natomiast w tej chwili FBI prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego morderstwa nastolatków z placu kampingowego pod Seattle. sprawa jako tako stoi w miejscu, więc nie zdziwię się jeśli John przyjdzie do dobrej znajomej po pomocy, która w tajemnicy jest jednocześnie ofertą pracy (której Eileen wcale nie musi przyjąć, tak na marginesie).
Wniosek? Kombinujmy!

W takim razie najlepiej wrzucić ich w jakąś rozgrywkę, gdzie poruszą ten temat i zobaczymy, co z tego wyjdzie

Caleb Hayfield pisze:Jak kazdego przyjmujesz to podrzucę tu mojego oplutego krwią wiedźmina, droga yennefer

Proszę podlinkować kartę w profilu!
Eileen co prawda ma już swojego czworonożnego odpowiednika wiedźmina, ale przeczytałam w karcie, że Caleb też jest posiadaczem psa, w dodatku tej samej rasy, co jej Geralt, więc aż szkoda by tego faktu jakoś nie wykorzystać Pierwsze, co mi przyszło na myśl to to, że mogli nawiązać jakąś interakcję w parku czy innym miejscu, bo ich psy postanowiły się zaprzyjaźnić. ALE, teraz wpadłam na pomysł, że poznać się mogli w nieco innych okolicznościach, mianowicie skoro Hayfield dopiero co zawitał do Seattle, pewnie robi rozeznanie, może poznał jakąś pannę albo potencjalnego kumpla i wymienili się telefonami. Pech chciał, że Caleb źle go zapisał, a kiedy będzie chciał skontaktować się z nowo poznaną osobą okaże się, że zapisany w kontaktach numer należy do Eileen, tyle że to zła kobieta jest, więc nie rozwieje jego wątpliwości tak szybko i trochę się nad nim popastwi. To tylko luźny pomysł! Zawsze możemy pójść w coś innego

Ej fajne to jest. Możemy zrobić tak, że faktycznie ona podawała się za dziewczynę, której numer wziął Caleb i się spotkają. No i on taki mindfuck "co jest do cholery?" No i fajnie coś takiego by się grało na fabułę, to na pewno

Caleb Hayfield pisze:Ej fajne to jest. Możemy zrobić tak, że faktycznie ona podawała się za dziewczynę, której numer wziął Caleb i się spotkają. No i on taki mindfuck "co jest do cholery?" No i fajnie coś takiego by się grało na fabułę, to na pewno

Super, to odezwę się do Ciebie niedługo na pw