WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Przyszłam tylko jeszcze oznajmić, że w razie czego będę atakować! 8-)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Jasne, pewnie, biorę całość i chętnie wyciągnę cię w najbliższej przyszłości na jakąś grę <33
..........Obrazek
.............in the madness and soil of that sad earthly scene
.............only then I am human, only then I am clean

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Loren, Lana - super, w takim razie będzie w kontakcie 8-)

Rain Evans pisze: Rain jest na stanowisku prokuratora od trzech lat, ale w sądzie siedzi odkąd ukończyła studia, najpierw praktyki, potem stanowisko doradcy sędziego i następnie ubieganie się o swoją obecną pozycje, egzaminy i inne nudne rzeczy :lol: Tak więc mogła być obok sprawy Blake'a od początku, tylko nie ona bezpośrednio go oskarżyła, a właśnie poprzedni prokurator, który odszedł na emeryturę/umarł, cokolwiek :lol:
No i racja, że gdy przejęła jego sprawę, to na pewno nie chciała odpuścić. Również dlatego, że chciała się oczywiście wykazać.
Blake Griffith pisze:Z prostego powodu się nie lubili; ona mogła myśleć, że bogaci rodzice zrobią wszystko, by winny syn wyszedł na wolność, na co nie chciała (z wiadomych względów) pozwolić, za to on irytował się, że dostał taką kosę, z którą będzie jeszcze trudniej, niż z poprzednim prokuratorem. Finalnie wyszedł, ale pewnie nie lubimy się jeszcze bardziej, co nie? :lol:
Tak właśnie mogło być i tak, nie lubimy się ani trochę :lol:
Rain, o, to jeszcze lepiej, że gdzieś była przy tym od początku sprawy. Tak jak wspominałem, miałem w planach w międzyczasie zmienić mu obrońce - bo po pierwszym wyroku i odrzuconej apelacji może sam uznał, że to nie ma sensu, że nie da się wygrać, a on nie chce być łączony z tą sprawą, a do tego możliwe, że nie wierzył też w niewinność Blake'a. Zapewne były jakieś zawirowania, świadkowie, którzy się pojawiali, a potem jednak nie chcieli zeznawać, albo mówili coś innego, na niekorzyść Griffitha, albo wręcz przeciwnie - na jego korzyść, co mogło sugerować, że znów, sprawka rodziców, którzy postanowili przekupić kogoś, albo zrobić inne machlojki. Czy tak faktycznie było? Pewnie sam Blake nie wie, bo nie miał z tym nic wspólnego, ale jak po ostatniej sprawie usłyszał, że jest niewinny, to się z tym nie kłócił :lol: Stawiałbym tu na jakieś przypadkowe spotkanie gdzieś na mieście, bo wszelkie umawianie się tej dwójki gdziekolwiek jest raczej niemożliwe. Chybaaa, że wyszłoby z inicjatywy Rain, ponieważ chciała dowiedzieć się coś w tej sprawie, choć w zasadzie - co chciałaby od niego wiedzieć? :hm: Mi nic nie przychodzi do głowy, ale jeśli jednak - to śmiało dawaj znać, a coś pokombinujemy nie bawiąc się w przypadki.
Zarys generalnie mamy, całość pozostaje uzupełnić o pomysł do pierwszej gry, ale to już bezpośrednio przed rozgrywką na pw chyba będzie najlepiej, by do tego czasu nam nie umknęło to, co wymyśliliśmy 8-)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

wpadam po coś super 8-)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Cześć :D coś super wymyślimy, podpowiedz mi tylko, czy wolałabyś iść w super-pozytyw, czy równie ciekawy negatyw? 8-) Ewentualnie można połączyć jedno z drugim, obojętnie w jakiej konfiguracji (bo mogli kiedyś się nie lubić, ale po odsiadce...wiadomo, różne rzeczy w głowie mogły się przestawić), zahaczając o znajomość jeszcze z przeszłości :hm: Daj znać, a pomyślę o czymś bardziej sprecyzowanym!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

hmmm.. :roll: chyba bym była za tym, że nie lubili się i to bardzo, a teraz przeżycia z więzienia sprawiły, że inaczej na siebie spojrzą i wyjdzie pozytyw 8-)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Okej, tak też mi się bardziej podoba 8-) Nie będę się tu rozpisywał na temat przeszłości, bo pewnie powodów, dla których za sobą nie przepadali mogło być sporo - inny krąg znajomych, różnica wieku (która teraz się gubi, więc na plus), jedno drażniło drugie docinkami, czy innymi drobiazgami, które potrafili rozdmuchać na szerszą skalę. Co Ty na to, by aktualnie wpadli na siebie gdzieś przypadkowo, w jednym z barów. Może było już dość późno; Blake siedział w mniej zatłoczonym miejscu, ale usłyszał docinki, które dotykały stricte Heleny. Bardzo niewybredne, pewnie od jakichś pijaczków, którzy najpierw chcieli postawić jej drinka, a jeśli się nie zgodziła, to wtedy któryś z nich rzucił hasłem o więzieniu i potoczyło się lawinowo. Mogło zrobić się dość niemiło, a jak chciała wyjść, to próbowali jej to utrudnić. Griffith, jako, że pewnie wielokrotnie od wyjścia (a wyszedł na wolność w połowie lipca, więc świeża sprawa) z więzienia był określany na podstawie tych pięciu lat, które spędził za kratami, zareagował alergicznie i możliwe, że nawet któregoś odepchnął, sprzedał lewego sierpowego, kiedy uznał, że to zdecydowanie przekracza granice dobrego smaku, obojętnie, ale korzystając z zamieszania, mógł ją pociągnąć za sobą i wyszli. Nie wykluczam, że dostał i w zęby przy okazji, ale myślę, że to byłby całkiem spoko motyw, by mogli zacząć się dogadywać :hm: Nie patrząc na niechęć z przeszłości pogadali trochę, wymienili numerami tak w razie czego , może i potem jeszcze spotkali gdzieś - już bardziej świadomie swojej obecności, a nie przypadkiem.

Pasuje? Coś zmieniamy? Mogę pokombinować jeszcze w innym kierunku w razie czego!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

pasuje :dancing: I totalnie chcę rozegrać grę z baru!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Helena, cieszę się w takim razie, że wszystko pasuje 8-) I gra oczywiście też się pojawi - i tu akurat mi bez znaczenia, czy będzie to jakieś retro z końca lipca, czy początków sierpnia, czy coś świeżego. Aktualnie trochę wątków mam i jakiś w planach, ale jak tylko mi się coś rozluźni, to będę się kontaktował na pw, by to sobie ustalić!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Tak dobrze Ci idzie wymyślanie, że może podrzucę tutaj Emerald :hm: choćby jakby mu się kiedyś auto zepsuło, czy też bywał gdzieś za miastem w poszukiwaniu rozrywki :lol: ewentualnie coś z przeszłości, sprzed jego procesu, jeśli masz chęć, to jak najbardziej możemy pokombinować. :hello:
Obrazek

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Cześć, cześć 8-) I dziękuję przy okazji za pochwalenie wymyślania :lol:

Myślę, że Blake uznałby, że to zbyt nudne podjeżdżać zwykłym samochodem do warsztatu, więc z grubej rury przyjechałby tam karawanem. :D A tak na poważnie - Griffith chwilowo poza tą limuzyną wozi się jedynie swoim motocyklem, prywatnego samochodu nie ma, ale opcja z przeglądem karawanu wydaje mi się w porządku. Może okazało się, że pojazd miał mieć zrobiony przegląd już jakiś czas temu, ale ktoś tego nie dopilnował; Blake jest współwłaścicielem zakładu pogrzebowego od niecałego miesiąca i też sprawdził to dopiero co. Gdzieś w międzyczasie mogła mieć miejsce mała kolizja, bez udziału policji, ale początkowo druga osoba biorąca udział w wypadku była neutralnie nastawiona, tak teraz, gdy ogarnęła kim jest Blake, postanowiła przekierować sprawę, a jemu zaczęło bardzo zależeć, by ten przegląd został zrobiony z datą wsteczną. Nie wiem, czy na takie coś dałaby się namówić Emerald; jemu zapewne by to pomogło, ale czy chciałaby się bawić w nie do końca legalne rzeczy? I od tego moglibyśmy wyjść do dalszej relacji - w związku z tym, czy bardziej pozytyw, czy negatyw. A skoro lubi adrenalinę, to ta wycieczka i szukanie rozrywek za miastem też nie jest wykluczone, właśnie motocyklem. Może nawet tym by próbował ją przekupić 8-)

+ da się to również połączyć z przeszłością, gdyby mieli się znać - i jeśli się lubili, to być może w kwestii przeglądu ciemnowłosa bardziej byłaby skłonna pójść mu na rękę, a jeśli niekoniecznie, to czekałby go trudniejszy orzech do zgryzienia. Ale to, czy by się zgodziła, i czy odpowiada Ci taka wersja wydarzeń - zostawiam do rozpatrzenia, a jeśli nie, to mogę pomyśleć nad czymś innym :hm:

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Myślę, że jeśli chodzi o sam przegląd z datą "wcześniejszą" Eme nie miałaby większego problemu, aczkolwiek na pewno byłaby dociekliwa dlaczego tak mocno mu zależy na tym wszystkim. Ostatecznie, to tylko przegląd, tak? Nie sądziła, by kogoś tym karawanem stuknął, byłoby to dość ironiczne na swój sposób.

Ewentualnie, wpadłam jeszcze na coś takiego, by połączyć to wszystko co proponujesz. Co Ty na to, by Eme i Blake mieli dawno temu w trawie jakąś przygodę? Krótki romans, dość płomienny, zakończony niezbyt sympatycznie (może przyłapała go na jakimś flirtowaniu z inną? nie byli exclusive, aleee.. Emerald jak to baba, była dość terytorialna w stosunku do Griffitha) i po tym czasie ich drogi krzyżują się w tym warsztacie, ona go pamięta, on ją też i szlag. No wie, że tak łatwo mu z nią nie pójdzie, wie, że jest dobra w swoim fachu, ale obawia się, że spalił wtedy wszystkie mosty. Proponuje więc jej handel wymienny, a raczej ona mu mówi, że nic nie ma za darmo i jeśli chce jakąś przysługę u niej mieć, zwłaszcza po tym, jak brzydko ją potraktował (ach to chowanie urazy latami) to musi się bardziej postarać. Jest w tym trochę więcej droczenia się, niż aktualnej złości, bo przecież to było dawno i zdołała już się pogodzić z tymi wydarzeniami, ale niech się chłop trochę spoci, tak?
Wtedy wysunąłby jej propozycję adrenaliny, szybkiej przejażdżki na motorze za miastem i może odrobinę bardziej zaświeciłyby jej się oczy. Teraz więc przyszedłby czas zapłaty 8-)
Obrazek

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Możemy też zrobić tak, by było nieco ciekawiej, by przy okazji przeglądu, widoczne było jakieś wgniecenie , sugerujące, że w coś (lub kogoś :lol: ) uderzył. Nawet mogę go bardziej poświęcić i powiedzmy, że próbował coś z tym zrobić samemu (bo może da się wyklepać?) i gdzieś zahaczył, przez co po dokładniejszych oględzinach gdzieś na, powiedzmy, maskownicy, albo dekielku od felgi widać było trochę krwi. Griffith od razu rzuciłby, że luz, to jego (i tak rzeczywiście by było), nikogo przecież nie zabił, ale to taki dodatkowy smaczek. Chyba? :D

Przechodząc dalej, w nawiązaniu do Twojego pomysłu 8-)

Blake przez około pięć lat był w związku - dość poważnym, angażującym, nawet około dwa lata przed sprawą z potrójnym zabójstwem (w którym de facto zginęła jego narzeczona), oświadczył się Ivory. Nie oznacza to, że w międzyczasie nie mieli żadnych problemów. Ba, założyłem, że pewnie mieli swojego rodzaju przerwy, albo definitywne rozstania , po których finalnie i tak się schodzili. W czasie związku nie było opcji, aby ją zdradził, ALE... może chciał odreagować jedno z tych ostatecznych rozstań, trochę bajerował Emerald, której (niestety) nieco namieszał w głowie i zrobił nadzieję na coś więcej. Mogli się przespać, spotykać trochę, ciągle bez zobowiązań (a przynajmniej z jego strony tak to wyglądało), aż tu nagle urwał to, bo... znów zeszli się z Iv, o czym pewnie poinformował Em, gdy ta wyszła z jakąś propozycją spotkania.

I teraz parada niezręczności gotowa - nie dość, że przyjeżdża do niej z prośbą o sfałszowanie dokumentu, gdzieś tam są ślady krwi, a do tego wciąż ma do niego pewien uraz z przeszłości.

O ile próba przekupienia wycieczką motocyklem nadal aktualne, to ja się wciąż na to piszę, ewentualnie jeśli chcesz coś zmodyfikować/dodać/usunąć, to też śmiało daj znać 8-)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Blake łączy nas branża i oczekuje od Ciebie jakiejś relacji. Co Ty na to : >

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Cześć 8-)

Łączy i dzieli w jednym w sumie :lol: Z tego co się zorientowałem, to masz pozytywne relacje z Virgie i Sao, które pracują z Griffithem (w sumie trochę dla, skoro jest współwłaścicielem zakładu na równi z ojcem Vi); Blake co prawda jakoś mocno związany z miejscem nie jest, bo wykupił część udziałów dla zabicia czasu i wkurzania ludzi tym, że były więzień skazany za morderstwo i uniewinniony jeździ teraz karawanem, ale z upływem czasu będzie jednak bardziej na to patrzył jako na biznes, z ekhm, przyszłością.

Nie wiem, czy w związku z tym nie będzie postrzegał Molly jako konkurencję (pewnie o ile będzie miała zakładu jakoś po sąsiedzku, bo jak nie, to większy luz), ale jeszcze nie wymyśliłem, czy bardziej w kierunku nie lubię jej, czy: w zasadzie śmiesznie, bo oboje prowadzimy coś takiego trochę z przypadku, więc można się dogadać.

Daj znać, co Ci bardziej pasuje, albo jak Ty to widzisz, a ja się wtedy zastanowię, czy nadal będzie chciał ją ukradkiem zamknąć w trumnie i przez długo nie wypuścić, czy polubi :lol:

autor

Zablokowany

Wróć do „Relacje”