autor

[Winter Nyx]

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://i.pinimg.com/564x/e3/ef/9f/e3ef ... jpg"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2"> about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imie i nazwisko</h1> <h2>Winter Nyx</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>Frost</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>11/03/1994 r., nowy jork</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>Queen Anne</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>Kawaler</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>Omniseksualny</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>Gangus/Psychoterapeuta</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>Prywatna Poradnia</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>Niewierzący</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>przyjezdny</h1> <h2>w seattle od 14 lat</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in">Urodzony w Nowym Jorku, konkretniej w szpitalu na Manhattanie. Syn z bogatej rodziny, ojciec "biznesmen" a matka pani domu. Za dzieciaka nigdy tak naprawdę nie wniknał czym dokładnie zajmuje się jego ojciec, ani skąd mieli tyle pieniędzy. Czemu szczeniaka miałoby to obchodzić? Ważne, że dostawał najlepsze ciuchy, zabawki i nigdy nie odmówiono mu czegokolwiek pod argumentem "nie mamy na to pieniędzy". Nie był jednak rozpuszczony, bo matka zadbała o to, by był zdyscyplinowany i dobrze wykształcony, toteż znała sposoby na to, by zagonić go do roboty. Był raczej posłusznym smarkaczem, który stronił od wszelkich kłopotów czy awantur, przynajmniej w kwestii otwartych konfliktów. Jeśli miał komuś dokuczać to robił w to nieco bardziej intelektualny i finezyjny sposób, niż za pomocą pięści czy wyzwisk. Zawsze miał gadane, od zawsze był wyszczekany i urodził się z ciętym językiem. Wszelkie sprawy rozwiązywał poprzez rozmowę, a jeśli miał kogoś obrazić to zwykle tak, że tamten nawet nie potrafił się o tym zorientować. Był sprytny, inteligentny i z polotem. Radził sobie. <br>
Gdy miał czternaście lat ze szkoły odebrała go jego własna ciotka, ta którą widywał bardzo rzadko, która mieszkała w Seattle. Przekazała mu wiadomości, że jego rodzice zginęli w wypadku lotniczym. Podobnież ekspertyza biegłych wykazała, że była to zwyczajna usterka silnika w prywatnym odrzutowcu ojca, bez udziału osób trzeci. Sąd bardzo szybko przyznał opiekę nad chłopakiem ciotce – dokładniej siostrze jego ojca – i jej mężowi. Na dobrą sprawę niewiele o nich wiedział, a też za bardzo świat mu wtedy runął, by mieć siły, aby nad tym jakkolwiek rozprawiać. Jako, że to oni zostali jego prawnymi opiekunami, czekała go przeprowadzka z Nowego Jorku do Seattle, do całkiem nowego środowiska. Miał problemy zaaklimatyzowaniem się, a miniona tragedia wcale nie pomagała mu wyjść do ludzi. Sympatii sobie nie zaskarbił w ogólniaku, ale nigdy mu to jakoś nie przeszkadzało. Lubił być na uboczu, po prostu przyglądać się ludziom i temu, jak funkcjonują. Jakie problemy mieli, jakie słabości. Był bardzo dobrym obserwatorem, jeszcze lepszym w wyciąganiu wniosków. Potrafił analizować ich zachowania, a wiedzę swoją pogłębiał poprzez czytanie artykułów i książek o psychologii. Ludzka psychika to coś, co go niezwykle fascynowało. A im więcej wiedział o ludziach, ich zwyczajach i o tym, jak funkcjonował umysł, tym – jak się okazywało – łatwiej potrafił wpływać na otoczenie. Sztukę manipulacji innymi dość prędko opanował i zaczął rozwijać.<br>
Nawet nie pamięta kiedy na etapie ogólniaka ściągnął na siebie zainteresowanie wuja. Mężczyzny, którego prawie nigdy nie widywał, bo zawsze albo go nie było w mieście, albo siedział zamknięty w swoim gabinecie czy jeździł po spotkaniach. Jeśli wracał, to bardzo późno w nocy. Winter od zawsze sypiał czujnie i nie było powrotu mężczyzny, który by go nie przebudził. Zaczął się interesować opiekunem, a on nim. Jeden drugiego obserwował i nawet nie wie dokładnie kiedy został wciągnięty do interesu wuja. A ten niewiele miał wspólnego z developerką, czym podobnież miał parać się mężczyzna, gdyby zasugerować się tym, co powtarzano otoczeniu, co było oficjalne. Zaczynało się bardzo niewinnie, od zwykłego rozprowadzania prochów po ogólniaku, a to opierało się u niego na wywieraniu presji i pogłębianiu uzależnienia, w sposób taki, że ciężko było się o tym zorientować. Dwa razy coś poszło nie tak, jak należało, ale szybka interwencja wuja sprawiła, że pozostało to bez echa. Tyle tylko, że w domu kończyło się karą. Wuj tresował Wintera pod swoje dyktando, a ten – choć początkowo niechętnie – poddawał się. Później tylko dowiódł, że nadaje się do zadań o wiele bardziej wyrachowanych niż rozprowadzanie prochów po campusie. Miał żyłkę do interesów i był całkiem niezłym negocjatorem, czego dał dowód. Znajomość ludzkiej psychiki, ciągłe zgłębianie tego tematu, pozwalało mu wpływać na ludzi, a jednocześnie samemu nie padać ofiarą manipulacji. A w międzyczasie zdołał ukończyć studia, o interesującym go kierunku, jak i wyrobić specjalistyczne kursy, które pozwalały mu na znalezienie zatrudnienia jako terapeuty. To była oczywiście praca dodatkowa, bo jak raz zawarł spółkę z wujem, tak włączony był do niej na amen. A przy okazji było to coś, co pozwalało mu wytwarzać siatkę znajomości i zasięgów.
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4"> flaws </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in"> 🗴 Pali jak smok i nie przebiera w środkach. Zwyczajne papierosy, e-papierosy, generalnie cała gama, nie wybrzydza. Tym więcej dymu wciąga do płuc, im wyższy poziom zdenerwowania go ogarnia.<br>
🗴Na codzień sprawia wrażenie kogoś szarmanckiego, spokojnego i dobrze wychowanego. To taka jego pułapka. Niełatwo wyprowadzić go z równowagi, ale kiedy ktoś przekroczy wszelkie granice jego cierpliwości, to lepiej się wycofać, bo robi się nieobliczalny i ma problemy z kontrolą własnego gniewu. Najszybciej irytuje się, kiedy coś nie idzie po jego myśli. Należy pamiętać, że roboczo jest bardzo impulsywny i bezwzględny, tyle tylko, że potrafi doskonale odegrać rolę człowieka sympatycznego i spokojnego. Urodzony aktor, mistrz przybierania masek. Potrafi sprawiać pozory człowieka idealnego na materiał na przyjaciela, gdy ewentualna relacja wydaje mu się korzystna dla niego. Jest człowiekiem fałszywym i nastawionym na własny cel. <br>
🗴 Posiada prawo jazdy kategorii A oraz B. Jeśli miałby wybierać to lepiej czuje się na jednośladzie.<br>
🗴 Zależnie od dnia i nastroju: dzień wolny spędzi albo z książką i dobrą kawą, albo zajmując się jakimś sportem ekstremalnym.<br>
🗴 Wskutek ciężkiego okresu nastoletniego, spędzonego w domu wujostwa, wykształciła się w nim bardzo silna cadofobia, a przez nią i bezwzględność w dążeniu do celu. Jeśli sobie coś postanowi lub, co gorsza, zostanie mu to polecone, to nie waha się skorzystać z jakichkolwiek środków, wyłączyć własną moralność, tylko by wywiązać się z postanowień. W sytuacjach krytycznych, podbramkowych, zakrawających na porażkę, robi się bardzo nerwowy, zachowuje się trochę jak zranione zwierzę zapędzone w kąt i pokazuje tę mniej przyjemną stronę siebie.<br>
🗴 Do tej pory nie był karany absolutnie za nic. Jego kartoteka jako obywatela Stanów Zjednoczonych jest czysta jak łza.<br>
🗴 Umie posługiwać się pronią palną różnych kalibrów, dodatkowo para się fałszerką dokumentów.<br>
🗴 Uwielbia pławić się w luksusie, nie odmawia sobie niczego, jeśli najdzie go na coś ochota.<br>
🗴 Ze wszystkich sportów najbardziej upodobał sobie koszykówkę, którą trenował w ogólniaku i siatkówkę, którą zaczął interesować się w ogólniaku i pociągnął później na studiach. Obecnie nie ma jednak czasu na żaden z nich, a sprawność fizyczną utrzymuje dzięki wizytom na własnej mini-siłowni w domu.<br>
🗴 Absolutny fan kuchni tajskiej.</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię/ nick z edenu</h1> <h2>-</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> pw / discord</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>przeszły, trzecioosobowa</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>Winter Nyx</h1> <h2>Dongmin Lee</h2></div> </div></table>

[Dreamy Seattle]

akceptacja!

Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 7 dni.