WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ft. Corrado Martini

Zablokowany
Awatar użytkownika
18
181

licealista

-

fremont

Post

about me

imie i nazwisko

Babylon Cel Tradat

pseudonim

Baby

data i miejsce urodzenia

14.10.2004 | Seattle

dzielnica mieszkalna

South Park

stan cywilny

kawaler

orientacja

hetero

zajęcie

uczeń

miejsce pracy

brak

wyznanie

nieokreślony

jestem

miejscowy

w Seattle od:

urodzenia

my story
Potrzebujemy pomocy lekarza – odgłos jednego z braci przebił się przez senność i w naturalny sposób wpełznął w pielesze rzeczywistości, budząc przy tym Babylona. Z szeroko otwartymi oczami, otoczony ciemnością i przytłaczającą ciszą nie pierwszy raz przyglądał się sufitowi, jednocześnie analizując rozbite wspomnienia oraz informacje, jakie otrzymał od rodzeństwa.

Wypadek – zwykli powtarzać mu od dnia, w którym rodzina straciła nestora rodu. Ojca pamiętał jak przez mgłę, jednak trudno wymagać od pięcioletniego chłopca dokładnych, choć wciąż wyselekcjonowanych wspomnień. Jeszcze trudniej nie zareagować mu wzdrygnięciem na smród dymu z cygara, który intuicyjnie utożsamiał ze zmarłym rodzicem; na złowieszczo wypowiedziane kurwa, gdzieś pośród nocnej głuszy i na smak mleka, jakie z nakazu Floriana Cel Tradat pił pomimo nietolerancji laktozy.
W przebłyskach podświadomości Babylon kojarzył ojca jako personę pełną konsekwencji i dystansu. Kojarzył, bo nie znał. Obdarty z ojcowskiego autorytetu i porzucony przez matkę, która nie podjęła się wychowania biologicznych dzieci, odkąd sięgał pamięcią miał przed sobą wyłącznie obraz rodzeństwa. Zapracowany Zion i Eden pilnowali nielegalnych interesów, Nazareth wyrażała głównie dezaprobatę dla wszystkiego co robili starsi bracia, a Jericho podstawiał mu kolejną szklankę mleka. W wieku dwunastu lat po raz pierwszy rozbił ją o ścianę.

Niekompetentny i źle wychowany. Brakuje mu rodziców. Jest podobny do reszty rodzeństwa – szeptali między sobą nauczyciele, chociaż uczniowie wykazywali się większą wylewnością i nie przebierali w słowach. Zła sława rodziny wznosiła się na piedestał rozmów mieszkańców Seattle. Opowiadano o nich zatrważające historie, niejednokrotnie dodając im parę dodatkowych, obłudnych ciekawostek, dlatego mający wówczas naście lat Babylon był dla rówieśników brudasem, złodziejem i sierotą. Akceptację ze strony otoczenia próbował zdobyć poprzez złe uczynki.
Początkowo był tylko tym chłopcem, który siadał na końcu sali, odzywał się nieproszony albo milczał kiedy wypadało odpowiedzieć na pytanie, przepychał się naprzód kolejki, przyklejał gumę we włosy dziewczyn i celowo zamiast do kosza uderzał piłką w twarze swoich domniemanych oprawców. Wagarował, rysował po książkach – nie swoich, cudzych i palił papierosy, ale przestał kiedy po raz pierwszy oberwał od najstarszego brata. Po tym wydarzeniu dwa dni nie mógł poruszać ramieniem. Potem…
…potem został młodym mężczyzną o butnym spojrzeniu, zadziornym uśmiechu i przekornym nastawieniu. Spotykano go w obskurnych zaułkach z krwią pomiędzy palcami – sporadycznie z podbitym okiem lub zwichniętym nadgarstkiem. Był tym, który podrywał cheerleaderki i zrywał z nimi jeszcze tego samego dnia, legitymował się podrobionym dowodem i kupował alkohol na stacji benzynowej; kradł rozklekotane Audi sąsiada, wykręcał z samochodów katalizatory, a przede wszystkim nalegał, aby nowy nestor wdrożył go do rodzinnego interesu. Niestety najstarszy brat próbował odseparować go od półświatka. Był zbyt młody, zbyt narwany i zbyt niedoświadczony; jeszcze zbyt niekompletny jak na Cel Tradat.

To nie był wypadek – usłyszał przez niedomknięte drzwi. Snop bladego światła z korytarzowej lampy wskazał mu drogę.
To był impuls – eksplozywny i niepoprawny. Wpadł do salonu i spojrzał po twarzach rodzeństwa. Mimika każdego wyrażała dystans i chłód, choć w ich ciemnych oczach skryło się zaskoczenie. Nakazano mu wrócić do pokoju. Nakazano nie zadawać pytań i wmawiano pomyłkę: zwykłe, pospolite przejęzyczenie. Ostatecznie pomyłką okazało się to w co dotychczas wierzył.
Nienawidzę was. – Trzask drzwi na krótką chwile wygłuszył pomieszczenie. Potem wszystko wróciło do normy. Najstarszy z braci rozsiadł się w obszernym fotelu i kontynuował.


Nazwisko?
Cel Tradat.
Imię?
Babylon.
Babylon?
Stary Testament, Księga Jeremiasza, rozdział pięćdziesiąty, wers drugi – tłumaczy, a potem cytuje – ”Babilon zdobyty.”
Lazurowe oczy z niepokojem świdrują czerń, obejmującą spojrzenie młodego chłopaka. Potem zwracają uwagę na opiekuna, który siedząc obok, szturcha brata w ramię. Wyraz twarzy pierwszego wskazuje zniecierpliwienie, drugiego trwogę.
Rok urodzenia? – pyta dalej kobieta, jednocześnie wracając do zapisywania informacji w grubym, czerwonym notesie.
2004. Dzień rozbicia samolotu na przedmieściach Jefferson City. Zginęło dwóch pilotów.
Zarządzam nadzór kuratora do czasu osiągnięcia pełnoletniości
my flaws
– Jego rodzina zajmuje się prowadzeniem nielegalnych interesów: od sprzedaży broni i narkotyków do kradzieży i rozbojów. Są również świtą specjalizującą się w ochronie innych przedstawicieli półświatka. Na czele stoi najstarszy z braci Cel Tradat.
– Babylon utożsamia się charakterem z resztą rodzeństwa: jest uparty, niepokorny, impertynentny, sarkastyczny i ma tendencje do pakowania się w kłopoty. Lubi interpretować wszystko po swojemu i dwa razy się zastanowi, zanim przyzna komuś racje. Ma egoistyczne zapędy: nie liczy się ze zdaniem innych, nie potrafi się dzielić i bywa bardzo zaborczy. Ponadto przekłada własną wygodę, ponad wszystko i wszystkich – z wyjątkiem członków rodziny.
– W 2009 w wyniku pożaru stracił ojca.
– Całkiem dobrze jeździ samochodami i zna się na mechanice, choć w tej kwestii jest samoukiem.
– Przez angaż w liczne bójki zarówno w szkole, jak i poza placówką, wagarowanie i podejrzenie o nadużywanie substancji szkodliwych jest pod nadzorem kuratora.
– Nie toleruje laktozy. I blondynek.
– W ramach konsekwencji za złe zachowanie musi uczestniczyć w kółku teatralnym i literackim. Ponadto w każdy piątek jest zobowiązany pomagać w szkolnej bibliotece.
– Siłę i sprawność fizyczną uważa za swój największy atut, lecz w rzeczywistości posiada ważniejsze zalety, o jakich nie mówi głośno. W przypadku, kiedy nie ulega emocjom, potrafi bardzo analitycznie myśleć. Interesuje się astronomią i geografią. Jest wzrokowcem, który z łatwością zapamiętuje wszystko, co kiedykolwiek zobaczył lub przeczytał. Poza tym dobrze gotuje i gra w bilard.
– Ma wysoki próg bólu, jednak przeraża go zwykła wizyta u dentysty.
and more

imię/ nick z edenu

Pola

kontakt

pw

narracja

czas przeszły, 3. osoba

zgoda na ingerencję MG

nie

Babylon Cel Tradat

Corrado Martini

autor

P o l a

Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

akceptacja!
Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 7 dni.

autor

Zablokowany

Wróć do „Karty postaci”