WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Terrius Arlington</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/10f5401c0f7 ... gif"></div>
<div class="rel3">Wykreowano go dokładnie tak, jak na dziedzica międzynarodowego konglomeratu przystało i pozwolił na to, choć tylko po to, by uśpić ich czujność. Dopiero niedawno objął stanowisko CEO w ACH Investments i wszędzie go pełno. Wynajmuje penthouse w Belltown, a pod poduszką ukrywa broń, bez której ciężko mu zasnąć. W wolnych chwilach może robić wszystko, bo akurat kasy ma pod dostatkiem, tylko z czasem trochę krucho. Bankiety, inauguracje, wielkie otwarcia, firmowe imprezy - tam spotkasz go na pewno. Od czasu do czasu preferuje jednak towarzystwo bez kija w dupie i pętli na szyi, co właściwie zawsze idzie w parze z szalonymi pomysłami, które jego prywatnych ochroniarzy przyprawiają o okropny ból głowy. Potrzebujesz pomocy żeby wepchnąć orkę z powrotem do oceanu? W twojej dzielnicy brakuje akurat samozwańczych bohaterów, którzy ścigaliby lokalnych dillerów? Dom starości, w którym dogorywa Twoja babcia potrzebuje kogoś, kto poprowadzi zawody w bingo? A może model na twoich zajęciach z rysunku złapał akurat grypę? Wal jak w dym. Pomysłów na pewno nam nie zabraknie. ;) </div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>Reece Tremblay</b>
"Here, hold my morals. I've got some sketchy shit to take care of. " - od wielu lat honorowy członek rodziny Arlingtonów, najbliższy przyjaciel i szef prywatnej ochrony Terriusa.

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>Constance Turner</b>
"She's beauty, she's grace. She'll punch you in the face." - przyjaciółka z dzieciństwa, matka jego chrześniaczki i niezastąpiona wtyka w FBI.

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>
Ostatnio zmieniony 2021-07-24, 11:40 przez Terrius Arlington, łącznie zmieniany 3 razy.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Dzień dobry! Wpadam z moją Eileen, ale bez pomysłu na razie. Jeśli określisz czy wolisz iść bardziej w stronę pozytywu czy negatywu, to coś wymyślimy 8-)

autor

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

Podrzucam Lavę!
Jej rodzice byli z tych, co na bankiety i inne akcje się pchali, więc może znają się od dzieciaka albo ze szkoły? I tak jakoś znajomość przetrwała do dziś?

Mogą się też wspólnie wpakować w tarapaty!

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Hej! Przychodzę ze swoją bandą! Jak towarzystwo bez kija w dupie - Marcy, jak wernisaże, takie eleganckie też to Charlie, Perrie nie wiem, ale może i z nią się dogada, a Lucas to wszędzie pasuje :lol:
sorry that I lost our love, without a reason why
sorry that I lost our love, it really hurts sometimes

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

ja też coś chcę, ale jeszcze nie wiem co :lol:

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Lava Hale pisze:Podrzucam Lavę!
Jej rodzice byli z tych, co na bankiety i inne akcje się pchali, więc może znają się od dzieciaka albo ze szkoły? I tak jakoś znajomość przetrwała do dziś?

Mogą się też wspólnie wpakować w tarapaty!
Jeśli rodzice zabierali Lavę ze sobą, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że na jednym z takich oficjalnych przyjęć faktycznie się poznali. Tym bardziej, że są w podobnym wieku i wśród tłumów dorosłych zapewne szukali sobie własnego towarzystwa. Co do szkoły - Terrius zapisywany był wyłącznie do prywatnych szkół, więc ich znajomość z lat szkolnych miałaby sens tylko wtedy, gdyby i panna Hale uczęszczała do takiej placówki. ;)

W każdym razie, pomijając sposób i miejsce pierwszego spotkania, na dzień dzisiejszy audycja Lavy na pewno umila Arlingtonowi poranki w drodze do pracy. Jego zawsze cieszy, gdy znajomi odnoszą sukcesy, więc niewykluczone, że kiedy dowiedział się o nowej posadzie dziewczyny, kazał jej wysłać kwiaty w ramach gratulacji.

Co do tarapatów - wszystko zależy od tego, jakie dokładnie tarapaty masz na myśli. xD Możemy pomyśleć nad okolicznościami ich ponownego spotkania już na pw, więc jeśli coś Ci wpadło do głowy, to pisz śmiało!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

charlie everett pisze:Hej! Przychodzę ze swoją bandą! Jak towarzystwo bez kija w dupie - Marcy, jak wernisaże, takie eleganckie też to Charlie, Perrie nie wiem, ale może i z nią się dogada, a Lucas to wszędzie pasuje :lol:
Każda z tych postaci wydaje się świetna na swój własny sposób i ciężko mi się było zdecydować. Na tą chwilę miałabym pomysł dla jednej z pań. Zastanawiałam się, z którą najłatwiej byłoby Terriusa połączyć i wbrew pozorom padło właśnie na Perrie. Jako projektantka ubioru, panna Hughes mogła otrzymać zlecenie z biura Arlingtona... Być może chciał spróbować czegoś "świeżego" i zlecił asystentce znaleźć kogoś obiecującego, kto zaprojektowałby dla niego kilka nowych garniturów na jakieś oficjalne przyjęcia. Ostatecznie na pewno musiałby się udać na przymiarkę, co byłoby równoznaczne ze spotkaniem. Daj znać czy coś w tym stylu Ci odpowiada! ;)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Eileen Shepherd pisze:Dzień dobry! Wpadam z moją Eileen, ale bez pomysłu na razie. Jeśli określisz czy wolisz iść bardziej w stronę pozytywu czy negatywu, to coś wymyślimy 8-)
Hmm, przeczytanie karty Eileen nie pomogło mi jednoznacznie podjąć decyzji. Szczerze mówiąc nie wiem czy dziewczyna o jej charakterze mogłaby polubić kogoś takiego, jak Terrius i to stanowi mój główny dylemat. On, widząc jej postawę, na pewno chciałby spróbować nawiązać jakiś kontakt, bo uwielbia poznawać i testować ludzkie charaktery. Można nawet powiedzieć, że ta umiejętność jest niezbędna dla osoby na jego stanowisku... Właśnie dlatego, zamiast jakiejś znajomości sprzed lat chciałabym zaproponować Ci pierwsze spotkanie. Panna Sheperd pracuje w Seattle Police Department, a Terrius lubi wspierać wymiar sprawiedliwości, w związku z czym chętnie inwestuje w rozwój policyjnych placówek. Mógł, na przykład, zasponsorować nowy sprzęt, wart zapewne dziesiątki (o ile nie steki) tysięcy dolarów, za co przełożeni Eileen zapewne chcieliby mu oficjalnie podziękować i tutaj rodzi się nasza okazja. Arlington na pewno nie odrzuciłby takiego zaproszenia i na pewno skorzystałby z okazji, aby rozejrzeć się po budynku. Tym sposobem, prędzej czy później, trafiłby w progi eileenowego królestwa, a dalej byśmy to już sobie jakoś pociągnęły. Co myślisz?

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Terrius Arlington pisze:
charlie everett pisze:Hej! Przychodzę ze swoją bandą! Jak towarzystwo bez kija w dupie - Marcy, jak wernisaże, takie eleganckie też to Charlie, Perrie nie wiem, ale może i z nią się dogada, a Lucas to wszędzie pasuje :lol:
Każda z tych postaci wydaje się świetna na swój własny sposób i ciężko mi się było zdecydować. Na tą chwilę miałabym pomysł dla jednej z pań. Zastanawiałam się, z którą najłatwiej byłoby Terriusa połączyć i wbrew pozorom padło właśnie na Perrie. Jako projektantka ubioru, panna Hughes mogła otrzymać zlecenie z biura Arlingtona... Być może chciał spróbować czegoś "świeżego" i zlecił asystentce znaleźć kogoś obiecującego, kto zaprojektowałby dla niego kilka nowych garniturów na jakieś oficjalne przyjęcia. Ostatecznie na pewno musiałby się udać na przymiarkę, co byłoby równoznaczne ze spotkaniem. Daj znać czy coś w tym stylu Ci odpowiada! ;)
Super, pasuje mi wszystko! Do rozegrania jest to pierwsze spotkanie na pewno i wtedy zobaczymy jak się ułoży!
don't you think you'll miss me
if you don't come and kiss me?

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Terrius Arlington pisze:Hmm, przeczytanie karty Eileen nie pomogło mi jednoznacznie podjąć decyzji. Szczerze mówiąc nie wiem czy dziewczyna o jej charakterze mogłaby polubić kogoś takiego, jak Terrius i to stanowi mój główny dylemat. On, widząc jej postawę, na pewno chciałby spróbować nawiązać jakiś kontakt, bo uwielbia poznawać i testować ludzkie charaktery. Można nawet powiedzieć, że ta umiejętność jest niezbędna dla osoby na jego stanowisku... Właśnie dlatego, zamiast jakiejś znajomości sprzed lat chciałabym zaproponować Ci pierwsze spotkanie. Panna Sheperd pracuje w Seattle Police Department, a Terrius lubi wspierać wymiar sprawiedliwości, w związku z czym chętnie inwestuje w rozwój policyjnych placówek. Mógł, na przykład, zasponsorować nowy sprzęt, wart zapewne dziesiątki (o ile nie steki) tysięcy dolarów, za co przełożeni Eileen zapewne chcieliby mu oficjalnie podziękować i tutaj rodzi się nasza okazja. Arlington na pewno nie odrzuciłby takiego zaproszenia i na pewno skorzystałby z okazji, aby rozejrzeć się po budynku. Tym sposobem, prędzej czy później, trafiłby w progi eileenowego królestwa, a dalej byśmy to już sobie jakoś pociągnęły. Co myślisz?
Myślę, że niepewność w kwestii tego, czy byłaby w stanie go polubić czy nie może być nawet ciekawsza i pozostawiająca więcej możliwości w późniejszym czasie :hm: Ale pomysł mi się podoba! Brakowało mi właśnie rozgrywek w miejscu pracy, więc tym lepiej. Może żeby bardziej sprowadzić to do naszej dwójki, to sprzęt, który zasponsorował, przeznaczony był do badań z zakresu jej specjalizacji? Coś takiego. Dzięki temu do zadań bojowych wyznaczonych przez przełożonego podczas wizyty Terriusa, Eileen musiałaby, w ramach ciekawostki, wtajemniczyć go w pracę śledczego i analityka krwi, a do tego, na złość za notoryczne spóźnienia, oprowadzić po komisariacie :lol:

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Kaylee Butler pisze:ja też coś chcę, ale jeszcze nie wiem co :lol:

Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale próbowałam wymyślić coś ciekawego i niezobowiązującego, co nie wiązałoby się ani z pracą Terriusa, ani z pracą Kaylee, bo do tego możemy dojść w zasadzie bardzo szybko. Fotoreportera stosunkowo łatwo jest powiązać z kimś, kto w ostatnim czasie bardzo często pojawia się przed obiektywami aparatów i o ile bez problemu mogłybyśmy zaaranżować w tym motywie ich pierwsze spotkanie, to chciałabym zaproponować na początek coś zdecydowanie luźniejszego. Co powiesz na to, aby wpadli na siebie... w parku? To może brzmieć banalnie, ale tak sobie pomyślałam, że bieganie będzie tutaj idealnym tłem. Kaylee mogła się udać tego dnia na przebieżkę i chociaż na niebie nie unosiła się ani jedna chmurka, gdy wychodziła, pogoda uległa gwałtownej zmianie jakiś czas później. Zebrało się na burzę, nagle zaczęło lać i błyskać, a skoro taki zestaw to dla niej "największe zło" i tak łatwo się stresuje, wyobrażam sobie, że w pierwszej chwili po prostu wpadłaby w panikę i zaszyła się pod jakimś krzakiem, zupełnie przemoknięta. Terrius pojawiłby się jakiś czas później i jakoś byśmy to sobie już razem rozegrały. Daj znać!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Eileen Shepherd pisze:Myślę, że niepewność w kwestii tego, czy byłaby w stanie go polubić czy nie może być nawet ciekawsza i pozostawiająca więcej możliwości w późniejszym czasie :hm: Ale pomysł mi się podoba! Brakowało mi właśnie rozgrywek w miejscu pracy, więc tym lepiej. Może żeby bardziej sprowadzić to do naszej dwójki, to sprzęt, który zasponsorował, przeznaczony był do badań z zakresu jej specjalizacji? Coś takiego. Dzięki temu do zadań bojowych wyznaczonych przez przełożonego podczas wizyty Terriusa, Eileen musiałaby, w ramach ciekawostki, wtajemniczyć go w pracę śledczego i analityka krwi, a do tego, na złość za notoryczne spóźnienia, oprowadzić po komisariacie :lol:
O, świetny pomysł, jestem za! W ten sposób byliby na siebie chwilowo skazani, a Eileen nie mogłaby się tak łatwo pozbyć jego towarzystwa. To może tak - daj mi znać na pw kiedy mogłybyśmy zacząć i czy chcesz, żebym pierwsza coś naskrobała. Byłabym też wdzięczna za podesłanie odpowiedniego tematu, skoro to teren Twojej pani. :heart:

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Terrius Arlington pisze:
Kaylee Butler pisze:ja też coś chcę, ale jeszcze nie wiem co :lol:

Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale próbowałam wymyślić coś ciekawego i niezobowiązującego, co nie wiązałoby się ani z pracą Terriusa, ani z pracą Kaylee, bo do tego możemy dojść w zasadzie bardzo szybko. Fotoreportera stosunkowo łatwo jest powiązać z kimś, kto w ostatnim czasie bardzo często pojawia się przed obiektywami aparatów i o ile bez problemu mogłybyśmy zaaranżować w tym motywie ich pierwsze spotkanie, to chciałabym zaproponować na początek coś zdecydowanie luźniejszego. Co powiesz na to, aby wpadli na siebie... w parku? To może brzmieć banalnie, ale tak sobie pomyślałam, że bieganie będzie tutaj idealnym tłem. Kaylee mogła się udać tego dnia na przebieżkę i chociaż na niebie nie unosiła się ani jedna chmurka, gdy wychodziła, pogoda uległa gwałtownej zmianie jakiś czas później. Zebrało się na burzę, nagle zaczęło lać i błyskać, a skoro taki zestaw to dla niej "największe zło" i tak łatwo się stresuje, wyobrażam sobie, że w pierwszej chwili po prostu wpadłaby w panikę i zaszyła się pod jakimś krzakiem, zupełnie przemoknięta. Terrius pojawiłby się jakiś czas później i jakoś byśmy to sobie już razem rozegrały. Daj znać!
pasuje mi moooocno! Co prawda Kaylee już zrezygnowała z pracy w The Times i postanowiła zająć się tylko i wyłącznie fotografią i w końcu ogarnąć własną wystawę, więc w pracę faktycznie możemy nie iść (przynajmniej z początku, heh) ale burza w parku pasuje mi jaak najbardziej! Łap mnie na PW, jeśli będziesz mieć ochotę na grę! <3

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Terrius Arlington pisze:
Eileen Shepherd pisze:Myślę, że niepewność w kwestii tego, czy byłaby w stanie go polubić czy nie może być nawet ciekawsza i pozostawiająca więcej możliwości w późniejszym czasie :hm: Ale pomysł mi się podoba! Brakowało mi właśnie rozgrywek w miejscu pracy, więc tym lepiej. Może żeby bardziej sprowadzić to do naszej dwójki, to sprzęt, który zasponsorował, przeznaczony był do badań z zakresu jej specjalizacji? Coś takiego. Dzięki temu do zadań bojowych wyznaczonych przez przełożonego podczas wizyty Terriusa, Eileen musiałaby, w ramach ciekawostki, wtajemniczyć go w pracę śledczego i analityka krwi, a do tego, na złość za notoryczne spóźnienia, oprowadzić po komisariacie :lol:
O, świetny pomysł, jestem za! W ten sposób byliby na siebie chwilowo skazani, a Eileen nie mogłaby się tak łatwo pozbyć jego towarzystwa. To może tak - daj mi znać na pw kiedy mogłybyśmy zacząć i czy chcesz, żebym pierwsza coś naskrobała. Byłabym też wdzięczna za podesłanie odpowiedniego tematu, skoro to teren Twojej pani. :heart:
Jasne. Niedługo się odezwę!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

To ja przyjdę z Minnie, są sąsiadami, więc jest nadzieja, że nieraz spotkali się w wejściu, czy w windzie. Dobrze znać osoby, które mieszkają blisko, nieważne pozytywnie, czy negatywnie :hihi:

autor

Zablokowany

Wróć do „Relacje”