WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

| po wszystkim

W momencie, kiedy Joseph dowiedział się, że będzie ojcem (chociaż Tee nadal się pewnie wahała, jeśli chodziło o aborcję), jego świat i podejście dokonały zwrotu o sto osiemdziesiąt stopni. Niemal od razu po propozycji wyjazdu, dał znać swoim ludziom na Teneryfie, żeby przygotowali ich wyjebaną willę na przyjazd, dał znać też rodzicom, że chce się spotkać i Nickowi, żeby nie zaprzestawał poszukiwań Jacksona, gdy jego nie będzie. Lokal zostawił pewnie pod opieką Abla i Nicka właśnie, bo jednak Abe nadal dochodził do siebie po dotkliwym pobiciu. Nawet samo zachowanie Jacka przy Tee się zmieniło - o tyle, o ile zawsze był wobec niej przekochany i czuły, tak teraz te zachowania się jeszcze bardziej wzmocniły. Praktycznie nie odbierał telefonów - właściwie to pewnie wyłączył telefon i miał przy sobie taki, którego numer miała tylko rodzina i Nicholas, w razie gdyby znalazł trop Jacksona. Na szczęcie w jego rodzinie WYJĄTKOWO nie działy się jakieś straszne dramaty, zatem telefon milczał, a on całą uwagę poświęcał swojej żonie. Chodzili pewnie sobie na plażę, zwiedzali, pływali łódką, a dzisiaj wieczorem mieli wpaść rodzice Joe. Teraz jakaś gosposia przygotowywała kolację, a Joseph i Thea sobie leżaczkowali przy fragmencie plaży, która należała do nich.
- Wiesz już, co byś chciała zrobić? Bo moglibyśmy powiedzieć moim rodzicom, jeśli... - przygryzł dolną wargę niewinnie. Wiedziała na pewno, co chciał powiedzieć - jeśli zatrzyma dziecko. Chwycił jej dłoń delikatnie i ucałował wierzch, by westchnąć mimowolnie. - Napijesz się czegoś? Wody? Soku? - zapytał jeszcze troskliwie, bo wiadomo, chciał, żeby czuła się jak najlepiej, a słońce jednak trochę na Teneryfie przypiekało. :lol:

autor

Zablokowany

Wróć do „Gry”