WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

- 3 -

Ostatnie krople wody spadały głucho na dno wanny z wysuszonego kranu, zwiastując koniec jego żywotności. Chylące się ku zachodowi słońce też nie dawało za wygraną, przypominając właścicielce mieszkania, o niezapłaconych rachunkach. Gdy tylko ostatnie promienie zginą w czerni nocy, będzie musiała skorzystać z ogryzków już i tak będących na wykończeniu świeczek, żeby dokończyć pakowanie. Co jakiś czas klęła brzydko pod nosem, potykając się o pudła, z których wysypywały się jej ubrania, torebki i zupełnie niepotrzebne duperele, które zebrała na przestrzeni lat.
Chociaż powinna być załamana tym, że musiała opuścić swoje ukochane lokum, to zajęcie działało na nią terapeutycznie. Dzięki niemu nie musiała w kółko roztrząsać słów, które usłyszała kilka dni temu. No cóż, jej też było przykro. Cholernie przykro, do momentu w którym rzadko spotykana u niej złość nie przybrała na sile, splatając się ze smutkiem w permanentnym uścisku. Sol nie potrafiła się jednak długo gniewać ani na siebie, ani na innych, ani na życie. Postanowiła więc o tym nie myśleć, uśmiechnąć się i zająć przeprowadzką. Prawdopodobnie do ciasnej kawalerki, w której będzie się potykać nie tylko o kartony.
Donośny dźwięk stukania do drzwi, zdezorientował ją. Kto i czemu? Ah, no tak. Dzwonek nie działał. Nikogo nie zapraszała. Z nikim się nie umawiała. Odkąd zwolnili ją z pracy, starała się nie rozgłaszać wszem i wobec, że żyje jak squatter we własnym mieszkaniu. Nie spojrzała w wizjer, a zamiast tego od razu otworzyła drzwi na oścież, mierząc groźnym spojrzeniem osobę, która stała na wycieraczce.
- M-Max? - jego się nie spodziewała. W ciągu ostatniego czasu robiła wszystko żeby go unikać. Gdyby było to możliwe, dosłownie zapadłaby się pod ziemię żeby wyplenić ze swojego serca wszystkie uczucia, które jeszcze do niego żywiła.
- Co tutaj robisz? - zapytała, kiedy już uspokoiła oddech, jednocześnie próbując niepostrzeżenie przymknąć drzwi. Nie było potrzeby żeby widział w jakiej rozsypce jest teraz jej życie. Równocześnie, widząc go marzyła żeby rzucić mu się w ramiona, przeprosić i opowiedzieć o diagnozie, wylewając morze łez.
- Może spotkamy się kiedy indziej? Jutro? - zapytała, z nadzieją że ta próba ucieczki zakończy się powodzeniem.

autor

Zablokowany

Wróć do „Gry”