autor

[vincenzo bianchi]

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Vince Bianchi</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/3b0d696126d ... ifv"></div>
<div class="rel3">Wszelkie relacje mile widziane przyjaciele, ziomki od imprez, klienci - bierz co chcesz i nawet nie pytaj </div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>gianna castillo</b>
siostra

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

[charlie everett]

taaaaki młody ale wpadam ze swoimi! na pewno dogada się z Marcy, z Perrie też Wybierz sobie kogo chcesz i pomyślimy nad czymś

[Javier Castillo]

My się na pewno znamy, ale pytanie czy lubimy

[vincenzo bianchi]

charlie
Nie aż taki młody chociaż tyle, że się napić może na legalu. Tak w sumie przejrzałam obie KP i przy Perrie widziałam, że ona pracuje/pracowała przy serialu. Może kiedyś z ekipą poszli do jakiejś knajpy po pracy i tam spotkała Vince'a? Bo nie wiem czy Marcy w ogóle chciałaby go poznać, biorąc pod uwagę kim on jest

javier
Cześć, szwagier! Po KP widzę, że obaj niekoniecznie nadają się do prowadzenia rodzinnego ąteresu i generalnie Javier wydaje się być w porządku, co jest rzadkością w ich przestępczym światku. Podejrzewam, że początkowo Vince nie byłby do niego pozytywnie nastawiony biorąc pod uwagę zaaranżowane małżeństwo, ale z biegiem czasu myślę, że udało by im się dogadać gdyby tak sobie siedli przy kielichu i pogadali szczerze

[marcy thirlwall]

charlie
Nie aż taki młody chociaż tyle, że się napić może na legalu. Tak w sumie przejrzałam obie KP i przy Perrie widziałam, że ona pracuje/pracowała przy serialu. Może kiedyś z ekipą poszli do jakiejś knajpy po pracy i tam spotkała Vince'a? Bo nie wiem czy Marcy w ogóle chciałaby go poznać, biorąc pod uwagę kim on jest

dobra, niech będzie Perrie, która pewnie zaopatrzy się w co nieco u niego, bo ma dosyć życia Jak pić może na legalu, to już połowa sukcesu!

[Constance Turner]

To ja ci podrzucam Vittorię, bo ona niebawem się rzuci w imprezowanie po stracie dziecka. No i w sumie ma włoskie korzenie, więc zawsze jakiś punkt zaczepienia!

W sumie mogę też ci rzucić Darwina, bo on sam ma dość duży biznes narkotykowy pod przykrywką klubu ze striptizem. Mogliby sobie razem imprezować, pić i wciągać koks.

[vincenzo bianchi]

dobra, niech będzie Perrie, która pewnie zaopatrzy się w co nieco u niego, bo ma dosyć życia Jak pić może na legalu, to już połowa sukcesu!

Utożsamiam się z Perrie sama mam podobnie. No to w takim razie mamy ustalone

To ja ci podrzucam Vittorię, bo ona niebawem się rzuci w imprezowanie po stracie dziecka. No i w sumie ma włoskie korzenie, więc zawsze jakiś punkt zaczepienia!

W sumie mogę też ci rzucić Darwina, bo on sam ma dość duży biznes narkotykowy pod przykrywką klubu ze striptizem. Mogliby sobie razem imprezować, pić i wciągać koks.

Vittorię zapraszam do poloneza jak ma włoskie korzenie, to podejrzewam, że ich rodziny mogły się poznać, a co za tym idzie - oni też. Podejrzewam, że od czasu ich poznania mieli ze sobą raczej sporadyczny kontakt, ale jeśli Vitka będzie gotowa by zalać robaka i zapomnieć o swoich ciężkich przeżyciach no to wiadomo gdzie ma dzwonić

U Darwina musimy im dać kumpli i to koniecznie. Poznali się w "branży", podobny mają vibe, no to się automatycznie polubili. Nocą miasto należy do nich

[Javier Castillo]

charlie
Nie aż taki młody chociaż tyle, że się napić może na legalu. Tak w sumie przejrzałam obie KP i przy Perrie widziałam, że ona pracuje/pracowała przy serialu. Może kiedyś z ekipą poszli do jakiejś knajpy po pracy i tam spotkała Vince'a? Bo nie wiem czy Marcy w ogóle chciałaby go poznać, biorąc pod uwagę kim on jest

javier
Cześć, szwagier! Po KP widzę, że obaj niekoniecznie nadają się do prowadzenia rodzinnego ąteresu i generalnie Javier wydaje się być w porządku, co jest rzadkością w ich przestępczym światku. Podejrzewam, że początkowo Vince nie byłby do niego pozytywnie nastawiony biorąc pod uwagę zaaranżowane małżeństwo, ale z biegiem czasu myślę, że udało by im się dogadać gdyby tak sobie siedli przy kielichu i pogadali szczerze

Javier to człowiek o dwóch twarzach. Z pozoru może przypominać własnego ojca, ale pośród własnych czterech ścian zdaje się być zupełnie innym człowiekiem - także myślę, że powinni się dogadać. Giannę też traktuje z szacunkiem, pomimo warunków w jakich przyszło im trwać, co Vince pewnie i sam dostrzeże.

[vincenzo bianchi]

Javier to człowiek o dwóch twarzach. Z pozoru może przypominać własnego ojca, ale pośród własnych czterech ścian zdaje się być zupełnie innym człowiekiem - także myślę, że powinni się dogadać. Giannę też traktuje z szacunkiem, pomimo warunków w jakich przyszło im trwać, co Vince pewnie i sam dostrzeże.

Podejrzewam, że nasi panowie mieli okazję pogadać w cztery oczy nim doszło do wesela, dlatego też fajnie by było mieć pozytyw z szwagrem Nawet jeśli Vince ma żal, to bardziej do swojego ojca za przedmiotowe traktowanie Gianny niż do Javiera, który pewnie tyle miał do gadania w tej sprawie co jego żona.

[Monica Castillo]

Od niedawna jesteśmy rodziną, więc musimy się znać! Pytanie tylko takie, czy się lubimy, czy nienawidzimy?

[vincenzo bianchi]

Od niedawna jesteśmy rodziną, więc musimy się znać! Pytanie tylko takie, czy się lubimy, czy nienawidzimy?

A co powiesz na to by trochę za sobą nie przepadali na początku? Z KP wyczytałam, że Monica jest podobna do ojca, za którym, lekko mówiąc, Vincenzo nie przepada. I podejrzewam, że niechęć utrzymywała się do czasu aż Vince nie odwiedziłby jej restauracji, możliwe, że była jakaś kolacja rodzinna czy coś Udałoby im się znaleźć wspólny język i pomimo, że sobie wzajemnie dogryzają, to jednak jest pozytywnie?

[Monica Castillo]

Od niedawna jesteśmy rodziną, więc musimy się znać! Pytanie tylko takie, czy się lubimy, czy nienawidzimy?

A co powiesz na to by trochę za sobą nie przepadali na początku? Z KP wyczytałam, że Monica jest podobna do ojca, za którym, lekko mówiąc, Vincenzo nie przepada. I podejrzewam, że niechęć utrzymywała się do czasu aż Vince nie odwiedziłby jej restauracji, możliwe, że była jakaś kolacja rodzinna czy coś Udałoby im się znaleźć wspólny język i pomimo, że sobie wzajemnie dogryzają, to jednak jest pozytywnie?

W sumie podoba mi się ten pomysł! Ku zdziwieniu reszty rodziny, może ich łączyć pozytywna relacja. W końcu, jakby na to nie patrzeć, Mona nie ma nic wspólnego ze ślubem Javiera z Gianną. To dogryzanie zrobiłabym bardziej w formie żartów i na zasadzie zaczepek Wyjdzie nam z tego coś fajnego

[vincenzo bianchi]

W sumie podoba mi się ten pomysł! Ku zdziwieniu reszty rodziny, może ich łączyć pozytywna relacja. W końcu, jakby na to nie patrzeć, Mona nie ma nic wspólnego ze ślubem Javiera z Gianną. To dogryzanie zrobiłabym bardziej w formie żartów i na zasadzie zaczepek Wyjdzie nam z tego coś fajnego

Dokładnie tak, jeśli Vince ma spoko relację z Javierem to czemu nie z Monicą Bankowo będzie fajnie

[Lunet Rose Harlow]

Siemanko, bo mi to by się w sumie jakiś znajomy diler przydał

[vincenzo bianchi]

No hejka, klienci zawsze mile widziani w sumie to widzę, że oboje są z Seattle i w podobnym wieku, to i mogliby się znać wcześniej. Może na jakiejś imprezie, a potem jak się spotkają po latach, kiedy Luna się zgłosi po happy pills mogą się zdziwić