WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Choć w pierwszej chwili, Rutilla zamierzała zaprzeczyć, zapierając się przy tym rękami i nogami, to czy jednak nadal miało to sens, skoro przed momentem sama przyznała się do swoich uczuć względem Froya? Tak naprawdę, rudowłosa dopiero teraz zauważyła, jak jej przyjaciółka cholernie wydoroślała w ciągu tych kilku minionych miesięcy. To co mówiła, było szczere, prawdziwe i co najważniejsze, miało sens. Nawet jeśli Ru miała problem z tym, aby zaakceptować tą trudną dla niej sytuację. W końcu, jakby na to nie patrzeć, to co czuła do chłopaka, było cholernie silne i nie zawsze potrafiła sobie z daną sytuacją poradzić. Co tłumaczyło jej przedziwne zagrywki i spięcia, jakie niechcący wywoływała.
- Już chyba wolałabym, widywać go tylko w szkole. Może wtedy szybciej bym się odkochała? - Choć brzmiało to niedorzecznie, przez krótką chwilę, dziewczyna naprawdę tak myślała. Mieszkając z Froyem pod jednym dachem, wszystko komplikowało się znacznie bardziej, niż pierwotnie powinno. - Szczerze? Jakoś sobie tego nie wyobrażam! - Parsknęła śmiechem, wyobrażając sobie nadętą minę Centineo na jakimś wspólnym spotkaniu. To byłoby cholernie zabawne, ale pewnie i tak skończyłoby się jakąś mega katastrofą.
- Hej Vi! Nie wolno Ci myśleć o sobie w ten sposób! Natychmiast przestań gadać takie głupoty! - Ruti oburzyła się nie na żarty, słysząc słowa Tagliente. Dlaczego w ogóle tak świetna dziewczyna jak ona, miałaby uważać się za kogoś tak mało znaczącego, kiedy w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie? - Jesteś najśliczniejszą wredotką, jaką kiedykolwiek widziałam. W szkole nie było ładniejszej dziewczyny od Ciebie. Skoro Max woli blondynki, to pewnie szybko przerzuci się na szatynki. - Zażartowała sobie, chcąc nieco rozluźnić tą smutnawą atmosferę. - Przy Tobie Naomi może iść się gonić!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Faktycznie, Vittoria na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy się zmieniła – być może był to czynnik ciąży, albo fakt, że była w prawdziwym dorosłym związku, ale nieco dojrzała w pewnych kwestiach emocjonalnych, nawet jeśli nadal miała czasami problemy, żeby ocenić chłodno sytuację. Ona i Max cały czas uczyli się na dobrą sprawę komunikacji i rozmawiania zamiast wybuchania z krzykiem za każdym razem, gdy się zdenerwują. Szło im to dość opornie – jej krzyżówka włoskiego temperamentu i jego Russellowe geny zdecydowanie tutaj nie pomagały. Mimo wszystko, chciała naprawdę jak najlepiej przyjaciółce doradzić.
– Możliwe. Albo wzdychałabyś do niego z drugiego końca korytarza, Ruti – rzuciła z delikatnym rozbawieniem, zerkając na przyjaciółkę. – Tak będzie – oświadczyła z rozbawieniem, tonem nieznoszącym sprzeciwu. Westchnęła jednak cicho i spuściła wzrok, gdy Ruti zaczęła się oburzać.
– Po prostu to jest ciężkie. Ona mogłaby być modelką, Ru – przygryzła dolną wargę, bo naprawdę Naomi była przepiękna, nawet Vi musiała to przyznać. Miała nienaganną sylwetkę i tamtego wieczoru, w willi Russellów wyglądała absolutnie olśniewająco w długiej sukni. Nic dziwnego, że dziadek Maxa ją zaczął z miejsca uwielbiać. Uśmiechnęła się smutno.
– Przestań, Ru. Poza tym sama jesteś przepiękna i jeśli Froy na ciebie nie poleci to musi być ślepy. Albo głupi. A głupi zdecydowanie nie jest – uśmiechnęła się delikatnie, bo w sumie serio Centineo był piekielnie inteligentny. – Zobaczymy. Obejrzymy jakiś film? Chyba potrzebuję jakiejś idiotycznej komedii – uśmiechnęła się uroczo i puściła oczko dziewczynie, a potem faktycznie sobie odpaliły jakiś film i spędziły miło wieczór, o!

ztx2

autor

Zablokowany

Wróć do „Domy”