W opinii Osiedlowego Klubu Emerytowanych Miłośników Gołębi "Radość" niniejszy tekst może stać w sprzeczności z moralnością, dobrym smakiem oraz zaleceniami lekarza lub farmaceuty. Czytacie na własną odpowiedzialność.
---------------------------------------------------
+18
Spoiler
Spoiler
Przynajmniej grzeczną do drzwi domu, bo Christian pomógł Molly opuścić taksę, podążył dwa kroki za nią i oboje zniknęli w ciemności hallu.
Spoiler
Był to głód, który niczym pierwsze pragnienie należy zaspokoić szybko. Christian rozpiął pasek, guzik spodni i zamek rozporka. Posadził dziewczynę na komodzie a sam umiejscowił się między jej udami Nie było czasu na dalsze rozbieranie. Odsunął tylko odrobinę materiał przykrywający jej krocze, poczuł palcami wilgoć i wsunął się w oczekujące go od dawna wnętrze rozpoczynając szybkie, intensywne ruchy. Trzymał jej uda bardzo mocno, żeby się nie wyślizgnęła, a jednocześnie mogła objąć jego szyję rękoma nie szukając oparcia w ścianie lub meblu. W międzyczasie zrzucił jej szpilki. Dwie i pół minuty, nie dłużej. Było to tylko po to, żeby nie torturować ich psychiki przedłużonym postem, opanować rozdygotane ciała i zaostrzyć apetyt na bardziej wyrafinowane dania.
Chris przeniósł dłonie na jej pupę i zdjął ją z mebla, wciąż przytulając do siebie.
Historia zatoczy koło. To co zaczęło się na kanapie, dziś również tam się znajdzie.
Chociaż to już inna relacja, inny czas a nawet inna kanapa.
Szło mu się bardzo dziwnie przez zsuwające się spodnie, dlatego drobił krok. Te pół minuty wypełnili głębokimi, francuskimi pocałunkami. Christian położył dziewczynę na miękkiej skórze a następnie obrócił ją na brzuch. Stawianie oporu byłoby zupełnie bezsensowne, bo przyłożył do tego siłę zwiastującą, że dzisiejszy seks będzie raczej dwuosobową demonstracją hedonizmu i zwierzęcego instynktu, a nie sensualną schadzką kochanków. Zsunął jej majtki, najpierw do połowy ud, następnie do kolan i w końcu całkowicie. Dłonie umieścił na jej lędźwiach i mocno docisnął dziewczynę do kanapy. Podbicia jej stóp znalazły się na jego barkach, nogi zgięte w kolanach lewitowały dzięki temu kilka cali nad podłogą. Chris wcisnął język w jej rozgrzaną kobiecość, silnie przyciskając twarz do tyłka i górnej części ud. Zupełnie nie przeszkadzało mu, że nosem niemal penetrował jej tylną dziurkę a drobne brylanty jej soków szczodrze zraszały mu brodę. Docisnął dłonie jeszcze odrobinę, jednocześnie unosząc się na kolanach. Dziewczyna musiała wygiąć się w mocniejszy łuk a on mógł wsunąć się w nią jeszcze głębiej. Język kręcił młynki, półkola, zwijał się w rurkę i rozwijał w jej wnętrzu. Dłonie jednocześnie przykryły dołeczki na plecach i przyciągnęły ją jeszcze mocniej. Szorstkość jego zarostu musiała być dodatkowym bodźcem. Sam teraz ledwo łapał powietrze, napalony do granic możliwości. Będzie potrzebował jej tak mokrej jak to tylko możliwe w kolejnym akcie....