WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://i.pinimg.com/736x/b4/dc/d6/b4dc ... jpg"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2"> about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imie i nazwisko</h1> <h2>Allen Lucas Rushford</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>Al</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>3 maja 1986; Seattle</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>QUEEN ANNE
</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>kawaler</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>heteroseksualna</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>programista, prezes firmy</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>golden tech</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>ateista</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejscowy</h1> <h2>w seattle od zawsze</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in"> 1991<br>
you were a child, crawling on your knees toward it
<br>
Ledwo pamiętasz ten okres — kojarzysz jedynie zapach drogich perfum matki, których czasem nadal używa, oraz wiecznie nieobecnego ojca. Milion zabawek, którymi szybko się nudziłeś i zaraz chciałeś kolejne; swój ogromny pokój, w którym lubiłeś się chować, szczególnie kiedy rodzice się kłócili; przede wszystkim jednak pamiętasz wycieczki do Nowego Jorku z dziadkami. Uwielbiałeś ich — to też pamiętasz, ale kiedy zdarzył się im wypadek i odeszli, nie miałeś pojęcia, co się stało. Byłeś więc niezadowolony, gdy przestali cię odwiedzać i zabierać do Nowego Jorku, stałeś się marudny i nieznośny, nic dziwnego, że matka w końcu straciła do ciebie cierpliwość i zamiast niej, zacząłeś spędzać coraz więcej czasu z różnymi niańkami. <br>
Najpierw była Bethany — rodzina wciąż wypomina ci, jak podpaliłeś jej włosy, bo nie chciała dać ci lizaka. Potem była Lizzie, ale chyba przeszła załamanie nerwowe raptem po tygodniu. Była też Maddie, Elise, Caroline, ale i one szybko zrezygnowały z opieki nad tobą. Aż w końcu pojawiła się ona — Ginny. Kobieta, która wreszcie potrafiła nad tobą zapanować, która wychowała cię przez kilka lat, a kiedy w końcu odeszła, bo dłużej nie potrzebowałeś niani, po raz pierwszy poczułeś dziwną pustkę w sercu.
<br><br><br>
2001<br>
I'm feeling like an alien, riding around the world
<br>
Każdy wie, że wiek nastoletni to okres hormonów i buntu, nie inaczej było w twoim przypadku. Pamiętasz wszystkie te ucieczki z domu, szlabany, wagary, bójki na szkolnym boisku? Treningi footbolu, imprezy, pierwszy pocałunek i pierwszy łyk alkoholu, którym okazała się być whisky — myślałeś, że wypali ci gardło i wylądujesz w szpitalu, a potem znowu dostaniesz szlaban od rodziców. Oczywiście karami nigdy się nie przejmowałeś, bo rodziców i tak zazwyczaj nie było w domu i nie miał kto cię pilnować. W chwili, w której potrafiłeś sam pójść do szkoły i zrobić sobie kanapkę, niemal zapomnieli o twoim istnieniu. I może byłoby ci z tego powodu smutno, gdyby nie fakt, że w rodzinie swojego najlepszego przyjaciela, odnalazłeś swoją rodzinę. Kumpel był jak brat, jego rodzeństwo, jak twoje rodzeństwo, a rodzice zachowywali się jakby faktycznie byli twoimi rodzicami i jesteś pewien, że kochałeś ich bardziej, niż swoich.<br>
Wciąż jednak byłeś zagubiony — nie miałeś pojęcia, czego chcesz. Wiedziałeś, że masz jeszcze parę lat i miałeś nadzieję, że w końcu wpadniesz na to, co zrobić ze swoim życiem. Wolałeś więc o tym nie myśleć, więc grałeś z kumplem w gry, spotykałeś się z dziewczynami i robiłeś to, co każdy nastolatek w twoim wieku; bawiłeś się. Może tylko czasem za długo siedziałeś na kompie, dłubiąc coś przy grach, gdy w tym czasie powinieneś uczyć się do sprawdzianów czy pisać kolejne wypracowanie na angielski.
<br><br><br>
2006<br>
how high's too high to come back down
<br>
W wieku dwudziestu lat, gdy omal nie zginąłeś w wypadku samochodowym, który prowadziłeś po pijaku, wreszcie zrozumiałeś, że czas dorosnąć. Czas przestać się bawić i faktycznie zrobić coś ze swoim życiem. Byłeś pewien, że nie chcesz iść na studia — bo o ile nie chcesz zostać lekarzem czy prawnikiem, nie za wiele ci one dadzą, przynajmniej z takiego założenia wychodziłeś. Skrzyknąłeś więc kumpla i rzuciłeś pomysł założenia firmy, która projektowałaby gry komputerowe — w końcu obaj byliście w tym naprawdę nieźli. Nie musieliście mieć żadnego wykształcenia; to, czego nauczyliście się przez ostatnie lata na własną rękę, w zupełności wystarczało. Stworzyliście więc firmę, zatrudniliście kilku kumpli i zaczęliście przygodę życia, rzecz jasna z pomocą pieniędzy od twoich rodziców; powiedzmy sobie szczerze, bez nich niewiele byście osiągnęli. <br>
Za pieniądze rodziców kupiłeś sobie też własny dom i ferrari, drogie garnitury, zegarki i nowoczesny sprzęt do własnego użytku. Jeszcze nic nie osiągnąłeś, a żyłeś niemal jak król — w końcu byłeś do tego przyzwyczajany od małego. Przyzwyczaiłeś się również do zainteresowania, które okazywały ci piękne kobiety, więc korzystałeś z tego, łamiąc serca biednych niewiast, które się w tobie zakochiwały, a ty traktowałeś je często jedynie jak zabawki. Nie nadawałeś się do związków, tak po prostu — bo przecież próbowałeś i to nie raz. Byłeś chyba jednak zbyt wielkim dzieckiem, na dodatek takim, który nie do końca umie troszczyć się o drugą osobą, by zatrzymać przy sobie jakąkolwiek kobietę na dłużej.
<br><br><br>
2016<br>
affection has always been a little game
<br>
Rok ten był rokiem, w którym wydarzyło się naprawdę wiele. Twoja firma odniosła naprawdę spory sukces i wreszcie została dostrzeżona na całym świecie, najlepszy kumpel wziął ślub i został ojcem, a ty... Ty poznałeś — najpiękniejszą i najcudowniejszą kobietę pod słońcem, która owinęła cię sobie wokół malutkiego paluszka. Dla niej przez moment naprawdę próbowałeś się zmienić i przez chwilę myślałeś, że to właśnie to; że ona jest tą jedyną. Życie jednak szybko to zweryfikowało — pierwsza kłótnia, druga kłótnia, trzecia, dziesiąta, aż w końcu zgubiłeś rachubę. Nie robiliście nic oprócz kłótni i godzenia się, nie dogadywaliście się niemal w żadnym aspekcie. Nie potrafiłeś sobie z tym poradzić, więc trzymałeś ją przy sobie niemal na siłę, a przynajmniej do pewnego momentu. W końcu rozeszliście się; bolało, prawda? Nie potrafiłeś o niej zapomnieć, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja, wróciliście do siebie. Problem w tym, że to nie był koniec waszych problemów, wręcz przeciwnie — był to dopiero początek.
<br><br><br>
now<br>
the devil's going to make me a free man
<br>
Wreszcie się od Niej uwolniłeś. Wyparłeś ze swojej głowy, zapomniałeś. Mogłeś skupić się na tym, co lubiłeś robić najbardziej — tworzeniu gier. Na swojej firmie, swoich innych zainteresowaniach, na kumplu i jego rodzinie. Przede wszystkim na jego młodszej siostrze. Naprawdę nie chciałeś, aby tak wyszło, ale nic nie możesz poradzić na to, że jest inna; inna niż wszystkie, które do tej pory znałeś. Czy to dlatego, że jest tym przysłowiowym zakazanym owocem? Dlatego, że nie możesz jej mieć, bo tak zwyczajnie nie wypada — kumpel na pewno by ci nie wybaczył, gdybyś skrzywdził jego ukochaną siostrzyczkę. Usilnie próbujesz więc trzymać się od niej z daleka, znowu imprezując i bawiąc się, jak na duże dziecko (którym nadal jest) przystało. Wydajesz hajs na coraz to nowsze zabawki, aby wypełnić czymś pustkę w swoim życiu, ale doskonale wiesz, że to nic nie da — bo nie wcale nie brakuje w nim rzeczy, a osoby.
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4"> flaws </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in">
— Uwielbia otaczać się drogimi i ładnymi zabawkami, których pełno u niego w domu. Największym oczkiem w jego głowie jest jednak biała Tesla, którą kupił sobie rok temu, choć równie ważna jest dla niego kolekcja gier, które zaczął zbierać, gdy miał raptem trzynaście lat.<br>
— Nie przepada za tłocznymi siłowniami, dlatego zrobił sobie prywatną w piwnicy swojego domu, gdzie ćwiczy co najmniej cztery razy w tygodniu. Czasem też biega, szczególnie odkąd dwa lata temu kupił sobie psa - owczarka niemieckiego, którego nazwał Zeke. Jest jego najwierniejszym kompanem i uwielbia spędzać z nim czas na świeżym powietrzu.<br>
— Lubi czasem sobie wypić, choć nigdy nie nazwałby tego uzależnieniem. Co prawda kiedyś miał z tym lekki problem, ale po drobnym wypadku w wieku dwudziestu lat, poszedł po rozum do głowy i nieco dał na wstrzymanie. Od papierosów i innych używek trzyma się jednak z daleka. <br>
— Pewnie nikt by go o to nie posądził, ale całkiem nieźle radzi sobie w kuchni. Oczywiście wszystko dzięki swojej ulubionej niani, która nauczyła go kilku rzeczy i sprawiła, że dobrze czuje się w kuchni. Co prawda rzadko bawi się wśród garnków, ale nie raz zaskoczył dziewczyny, z którymi się spotykał. <br>
— Od książek woli filmy i seriale. Niestety nie ma tyle czasu, aby siedzieć i oglądać non stop, zazwyczaj jest to jeden odcinek dziennie, a w weekendy, kiedy ma więcej czasu, jakiś dłuższy film. Lubi też chodzić do kina, szczególnie na przedpremiery. Wielki fan Tarantino, Nolana i Scorsese, choć i tak największą słabość ma do twórczości Petera Jacksona.
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię/ nick z edenu</h1> <h2>tak</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> pw / discord mejbi</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>teraźniejszy, trzecia</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>Allen Rushford</h1> <h2>Jack Falahee </h2></div> </div></table>
Ostatnio zmieniony 2021-09-30, 11:16 przez Allen Rushford, łącznie zmieniany 1 raz.

autor

Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

akceptacja!
Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 7 dni.

autor

Zablokowany

Wróć do „Karty postaci”