WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://i.imgur.com/tzWnggK.jpg"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2"> about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imię i nazwisko</h1> <h2>Jordan Groeneveld</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>Jordie</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>1 maja 1982, Rotterdam</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>central seattle</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>seryjny wdowiec</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>heteroseksualny</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>ordynator chirurgii</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>Swedish Hospital</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>ateista</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>przyjezdny</h1> <h2>w seattle od 20 lat</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in">to może być złudzenie, ale wydaje mi się, że umiem kochać.<br>
że nauczyłem się wreszcie.
<br><br>
Jesteś moim pierwszym<br>
wszystkim.<br>
Powtarzasz, że rozumiesz, ale przecież nie możesz, bo ja sam jeszcze nie do końca rozumiem - tego, co dzieje się w mojej głowie, kiedy jesteś obok, i w moim sercu, kiedy nagle znikasz. Jesteś moim pierwszym potrzebuję, wypowiedzianym jak największy sekret, w tajemnicy przed całym światem i we wstydzie przed własną słabością. Jesteś teraz i będziesz później, bo musisz być - bez ciebie wcale sobie nie poradzę. Uśmiechasz się promiennie, kiwasz głową i obiecujesz, raz za razem powtarzasz wszystko to, co tak bardzo chcę od ciebie usłyszeć.<br>
Jesteś prawdziwa w życiu pełnym niepewności i to do ciebie wyciągam rękę, kiedy tracę grunt. Zawsze mnie chwytasz, potykając się przy tym niezdarnie, bo łapanie równowagi na pochyłej powierzchni nie może być takie łatwe. Nie wiemy jeszcze, czym jesteśmy - czy to miłość, czy to już kochanie? Ostrożnie stąpamy wokół odpowiedzi, dźgając je czasem zaostrzonym patykiem, jeśli akurat najdzie nas odwaga. Nie zdarza się to często.<br>
- - - - odchodzisz niespodziewanie i cicho, jakby nigdy ciebie nie było.
<br>
<br>
czasami brak mi powietrza i wtedy wiem,<br>
że na chwilę o mnie zapomniałaś.
<br><br>
Jesteś moim pierwszym tęsknieniem, bólem łamiącym w krzyżu i w umyśle, takim, przed którym nie zdołam nigdy uciec. Widzę cię wszędzie (nie obserwuję, przysięgam!), wszędzie mi się plątasz, jakbyś chciała być blisko i daleko jednocześnie. Mogę cię dotknąć - musnąć zaledwie, jednym palcem, jeśli tylko pozwolisz - ale nigdy przyciągnąć, nigdy poczuć, nigdy trzymać w ramionach. Snujesz się jak wytwór rozpuszczonej fantazji, jak duch z innego świata nawiedzasz mnie na jawie. Nieśmiało mówisz jestem, a ja odpowiadam całym sobą, chociaż to tak cholernie boli.<br>
W końcu przychodzisz, odziana tylko w strzępki poprzedniego życia; wciąż nosisz na sobie jego dotyk i jego zapach, wspomnienie jego ciała pod palcami. Uczymy się siebie na pamięć, powoli i z rozwagą, wiedząc, że to, co mamy, jest ulotne.<br>
Zostajesz ze mną tylko na chwilę; zaledwie mrugnięcie oka. Nie żegnam cię nawet, bo wyszłaś, trzaskając drzwiami i nie wróciłaś już nigdy. Tylko kanał w telewizji krzyczy do mnie zaciekle, że znalazł cię ktoś inny, wreszcie w naturalnej pozie, w naturalnym stanie.<br>
- - - - nie musisz już udawać.<br>
<br>
<br>
odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna.<br><br>
Nie jesteś dla mnie dobra i widzę to w każdym twoim spojrzeniu. Psujesz coś we mnie, jakąś cząstkę budulcową, taką prawdziwą, jądro sumienia i uczuć; spajasz się ze mną, ciągniesz za język, za ręce, za myśli, wsiąkasz w nie jak zatruta woda i nie potrafię się powstrzymać przed spijaniem cię coraz częściej. Widzę cię prawdziwą - jeszcze przez chwilę, nim na dobre zamkniesz mi oczy - i wiem, że nie mogę ci ufać.<br>
Nie ufam ci więc z całego serca, z całych sił, charta ducha; nie ufam ci na tyle, że zostajesz obok, ciągle zła, wiecznie chłodna, bo nie potrafię ci dać tego, czego najbardziej potrzebujesz. Nie odpowiadam ci, nie pasuję do ciebie; kiedyś uznałbym to za rzecz normalną, teraz - za własny błąd. Nie ma mnie dla ciebie wystarczająco, więc pozwalam ci odejść; puszczam cię wolno i odwracam wzrok, wiedząc doskonale, że to twój koniec.<br>
- - - - nie szukam cię więcej, odnajdując siebie.<br>
<br>
<br>
mając tylko własną a tęskniąc za twoją<br>
odświętną nagością. dwojąc się i trojąc<br>
- w pojedynkę przymierzam usta do twojego imienia.
<br><br>
Nie spodziewam się, że jesteś moim<br>
ostatnim<br>
- pocałunkiem, który smakuje jak minione lata, pełne słodkich uniesień i gorzkich porażek,<br>
- uśmiechem naprawdę szczerym, niewymuszonym w obliczu ludzkich oczekiwań,<br>
- szczęściem tak łatwym do pochwycenia, niewymykającym się z rąk, bezpiecznym.<br>
Jesteś, byłaś, tą, która zakradła mnie dla siebie i wszystkie poprzednie, również te pierwsze, straciły przy tobie na znaczeniu. Odchodzisz inaczej niż one: tym razem jestem obok, trzymam cię w ramionach, bo nie mogę po prostu puścić.<br>
Znowu tracę - ciebie i was, wszystkie razem; te, które zdążyłem pożegnać i te, z którymi rozstałem się w gniewie. Wciąż cię trzymam, kiedy serce przestaje bić, dłoń zsuwa się z mojego ramienia i powoli, przez kłęby żalu i niezrozumienia, przebija się trzeźwa myśl, że to koniec.<br>
- - - tym razem na zawsze.<br>
<br>
<br>
z uniesień pozostało mi uniesienie brwi,<br>
ze wzruszeń - wzruszenie ramion.



</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4"> flaws </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in"> chciałem umrzeć a nie udało mi się nawet zasnąć.<br><br>
Jedynym zwyczajem - brak zwyczajów. Tutaj wszystko dzieje się znienacka.<br>
Znienacka gorąca kawa wylewa się z kubka, parząc mocno zaciśnięte palce. Książka wypada z ręki, uderzając z łoskotem o podłogę, której już dawno przydałoby się nowe życie. Deski stękają w rytm wyrzucanych pod nosem przekleństw (na świat, na bogów, na samego siebie), czas ucieka, pchając tykającą w starym zegarze wskazówkę. Nic nie jest nigdy na swoim miejscu, nic nawet swojego miejsca nie ma. On - zwłaszcza on - chaotycznie rozrzucony we wszystkich kierunkach, wiecznie zagubiony we własnym bałaganie (choć stara się sprzątać co sobotę, przynajmniej ubrania przeniesie z jednej sterty na drugą), nieubłagalnie uświadamiający sobie, że to przecież nie miało być tak.<br>
Próbuje się zmienić, ale nie wie jak. Cokolwiek złapie, za długo analizuje, za bardzo się stara, zbyt powierzchownie wszystko ocenia. Stara się dojrzeć wnętrze - porcelanowego kubka, który dostał od ciotki na trzydzieste piąte urodziny, ale i samego siebie - odgarniając po drodze wszystkie przeszkody (emocje, wyobrażenia), zawsze zatrzymując się gdzieś w połowie, dochodząc do wniosku, że nie dostrzega już sensu. Wszystko zaczyna, niczego nie kończy, kładzie głowę na poduszce tylko w połowie, ucho gniotąc na twardym materacu.<br>
Jest dziwny, nigdy cichy, zawsze towarzyszy mu jakaś melodia; czasem markotny, częściej po prostu smutny, jakby nie chciał już być dobry dla życia.</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię</h1> <h2>tasza</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> pw</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>przeszły/teraźniejszy, 3 os.</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>Jordan Groeneveld</h1> <h2>Sebastian Stan</h2></div> </div></table>

autor

Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

akceptacja!
Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 7 dni.

autor

Zablokowany

Wróć do „Karty postaci”