autor

[Icarus Peregrine]

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Icarus Peregrine </div>

<div class="rel2"><img src="https://imgur.com/V0xEcF7.gif"></div>
<div class="rel3">Niespełniony kucharz, pracujący obecnie w Edgewater Hotel. Za sobą ma świeżo zamknięty epizod sześcioletniej, burzliwej kariery (jako personal chef), w dużym skrócie opartej na prywatnym rozpasaniu wszelkich celebrytów czy innych ważniaków mających na koncie parę zer powyżej standardu. W Seattle od zawsze i na zawsze; choć w związku ze specyfiką pracy sporo podróżował. Od trzech lat nieudolny ojciec na pół gwizdka z doskoku. Perfekcjonista w pracy, w życiu prywatnym zdominowany przez wieczny bałagan i chaotyczną energię. Na wszystkich płaszczyznach.</div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1"> buono </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> brutto </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> cattivo </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> *</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

[Luna Hardwick]

No dobra, to przychodzę po coś fajnego
Jedyne na co wpadłam ja w tej chwili (praca zdecydowanie nie służy myśleniu), to że łączy ich uzależnienie od kawy, więc poznać się zawsze mogli w jakiejś kawiarence Plus, jeśli ma dziecko, zawsze mogli potem spotkać się w szpitalu, gdzie Luna badała jakąś podejrzaną wysypkę na plecach jego latorośli.

[Icarus Peregrine]

No dobra, to przychodzę po coś fajnego
Jedyne na co wpadłam ja w tej chwili (praca zdecydowanie nie służy myśleniu), to że łączy ich uzależnienie od kawy, więc poznać się zawsze mogli w jakiejś kawiarence Plus, jeśli ma dziecko, zawsze mogli potem spotkać się w szpitalu, gdzie Luna badała jakąś podejrzaną wysypkę na plecach jego latorośli.

O, a słuchaj! Bo faktycznie, Ajkar ma dziecko - niestety jego współudział w opiece nad córeczką sprowadza się do niezbyt udanych widzeń, więc spotkanie w szpitalu co prawda nie jest niemożliwe, ALE! Nasuwa mi to trochę inny pomysł!

Scenariusz wygląda tak: Teddy (matka dziecka) ma pilną sprawę do załatwienia. Wszystkie inne opcje zawodzą, więc musi zostawić je pod opieką Icarusa, który tego dnia obsługuje akurat WESELE w Edgewater Hotel (tam, gdzie pracuje i gdzie odbywają się tego typu eventy). Tutaj los się do nas uśmiecha, bo może... jest to wesele kogoś, kogo obydwoje (Peregrine i Hardwick) znają? Państwo młodzi dobrotliwie pozwalają Ajkarowi w międzyczasie niańczyć dzieciaka, którego oczywiście (jak przystało na najgorszego ojca roku) nie dopilnował. Młoda zjadła coś, na co była uczulona - Peregrine zaczyna panikować, bo nie wie skąd ta rzeczona podejrzana wysypka - i kończy się na tym, że Luna ratuje mu życie czy tam karierę (i tak zachwianą ), tłumacząc co to jest, jak to ogarnąć i że - na całe szczęście - nie ma potrzeby, żeby pilnie jechać do szpitala.
Obstawiam, że wesele trwało do białego rana - także to taki moment, w którym on popijał hektolitry kawy - i może nawet w ramach podziękowania zabierał Lunę na kuchnię, gdzie znad filiżanek obgadywali panią czy tam pana młodego, skoro obydwoje ją/go znają. No i już mamy jakieś podstawy pod znajomość

Jakby Ci to pasowało, to super-cudownie-rewelacja, a jeśli nie, to bez problemu możemy pozostać przy Twojej propozycji!

[charlie everett]

Może Icarus chciałby przekonać Charlie, że jedzenie potrafi być dobre?
I jak gotuje dla celebrytów, myślę, że i z Perrie poznał się na stopie zawodowej!

[Luna Hardwick]

Pewnie, że pasuje, podoba mi się! Można byłoby to rozegrać, a przynajmniej część wesela, tę drugą, gdy zmęczona Luna szuka schronienia w spokojnej (a przynajmniej spokojniejszej, niż sala weselna) kuchni, przy filiżance kawy. Ewentualnie tym razem to Icarus może poratować Lunę i zgodzi się przygotować w jej domu kolację, którą ona obiecała zorganizować dla rodziców?

[Bluejay Krzyzanowski]

A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy



Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze



A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy

[Icarus Peregrine]

Może Icarus chciałby przekonać Charlie, że jedzenie potrafi być dobre?
I jak gotuje dla celebrytów, myślę, że i z Perrie poznał się na stopie zawodowej!

NIE STAĆ CIĘ NA KUCHNIĘ AJKARA, SKARBIE A tak na poważnie: ja myślę, że im bardziej Charlie skłonna byłaby wybrzydzać, tym mocniej wjeżdżałaby Ajkarowi na ambicję Tak sobie myślę, że jeśli mieliby się skądś znać - i nie stawiamy tu na żadną relację z przeszłości, tylko na coś "świeżego", to Icarus mógł współpracować z Everett przy organizacji jakiegoś wernisażu w jej galerii. Może Edgewater pokusiło się o jakąś wersję cateringową swoich specjałów, co pewnie uzgodnione zostałoby między nimi osobiście. W sumie to chętnie zobaczyłbym jak nam się ta znajomość rozwinie, ale wydaje mi się, że oni są tak cudownie chaotyczni, że nie ma się o co martwić. Może zagadam jeszcze Harpera, czy Peregrine nie miał kiedyś przypadkiem okazji dla niego pracować. To będą go wtedy razem od złamasów wyzywać

Na Perrie mam jeszcze inny pomysł, a nawet dwa, w zależności od tego czy idziemy w pozytyw, czy w negatyw, czy przez negatyw do pozytywu Mogli, faktycznie, przez jakiś czas pracować dla tej samej osoby. Generalnie krótka piłka, bo dogadać sobie wszystko możemy już prywatnie. W każdym razie: albo jakieś cholerrrnie drogie rarytasy przygotowane przez Ajkara wylądowały na jakimś projekcie Hughes - co, jak obydwoje będą zakładać, było absolutną winą tego drugiego (wtedy raczej negatyw, bo Peregrine traktuje swoją pracę jak świętość), albo połączyła ich niechęć do pracodawcy, który był okropnym gburem, ale nieźle płacił Daj znać który kierunek bardziej Ci odpowiada, to wtedy pomyślimy nad resztą!

Pewnie, że pasuje, podoba mi się! Można byłoby to rozegrać, a przynajmniej część wesela, tę drugą, gdy zmęczona Luna szuka schronienia w spokojnej (a przynajmniej spokojniejszej, niż sala weselna) kuchni, przy filiżance kawy. Ewentualnie tym razem to Icarus może poratować Lunę i zgodzi się przygotować w jej domu kolację, którą ona obiecała zorganizować dla rodziców?

Świetnie! W takim razie wybiorę coś z tych dwóch wariantów i bardzo chętnie nam zacznę!

A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy

Obrazek

Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze

Obrazek

A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy

Obrazek

ale to nie jedyne co nas łączy

Ukrywanie treści: włączone

Hidebb Message Hidden Description

[Bluejay Krzyzanowski]

Ukrywanie treści: włączone

Hidebb Message Hidden Description

ale ćśśś - what happens in Seattle, stays in Seattle

[Preston Coldwell]

[Luna Hardwick]

To czekam!

[Teddy Dolittle]

(ja tylko melduję, że młoda już ładnie słowa składa nawet w zrozumiałe zdania (jak na trzylatka przystało) iii ostatnio coś majaczyła, że ała miała, wysypka i pani ładna była z tatusiem - just saying)