WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

#1

Nie pamiętała kiedy ostatnio stresowała się tak jak właśnie tego dnia. I to jakaś głupią rozmową o pracę! A jednak zależało jej bardzo. Po prostu potrzebowała tej roboty. Mimo tego, że na karku już miała prawie 25 lat, to wreszcie dotarło do niej, że pora się w miarę ustatkować. Nie miała już siły co chwilę łapać się jakiś byle jakich prac dorywczych, które nie dawały jej żadnej stabilności. Dopiero co przeniosła się z córeczką do swojego mieszkania po paru miesiącach siedzenia rodzicom na głowie i naprawdę chciała już tam zostać dłuższy czas. Nie chciała się więcej prosić o pomoc... Nawet jeśli dobrze wiedziała, że na tą pomoc może liczyć. I to nie tylko ze strony rodziców, ale i jej kochanego rodzeństwa, które przecież nigdy nie zostawiło by jej na lodzie. Dlatego to właśnie o Fredericu pomyślała, kiedy tak ścisnęło ją w żołądku że stresu, gdy dostała wiadomość z zaproszeniem na jutrzejszą rozmowę rekrutacyjną. Potrzebowała po prostu zająć swe myśli czymś innym i wiedziała, że brat jej w tym pomoże najlepiej. No i też nie ukrywajmy, Abigail wciąż nadrabiała te kilka lat nieobecności w Seattle i po prostu korzystała z faktu, że miała brata kilka ulic dalej i mogła odwiedzać go kiedy tylko chciała. No cóż, miła odmiana od widywania się raz czy dwa razy do roku. Wiadomo, to był jej wybór i to nie tak, że żałowała tego, jak wyglądało wówczas jej życie... Po prostu, dobrze było mieć bliskich przy sobie.
Wpakowała więc Maddie do wózka i niedługo później już była pod drzwiami mieszkania w którym mieszkał jej brat. Zapukała, ale nie czekając aż mężczyzna się pofatyguje by jej otworzyć, sięgnęła za klamkę i po prostu Wpakowała się do środka.
-Freddie, twoja ulubiona siostrzenica przyszła! - wydarła się, zamykając drzwi za sobą, po czym wyciągnęła małą z wózka i postawiła ją na podłogę, coby sobie podreptała do wujka. Co Abigail obserwowała z uśmiechem na twarzy, bo jednak cieszył ją fakt iż jej córka tak lgnęła do wujka i w ogóle się go nie bała, czy wstydziła. Bo wiadomo, z dziećmi to jednak różnie bywa, prawda?

autor

Zablokowany

Wróć do „Domy”