WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://64.media.tumblr.com/6d5fa15a752 ... jpg"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2">about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imię i nazwisko</h1> <h2>charlotte everett</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>charlie</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>4 marca 1993, seattle </h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>portage bay</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>wdowa</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>heteroseksualna</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>sprzedaje obrazy i rzeźby</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>bonjour, madame</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>wierzy w dobrych ludzi</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejscowy </h1> <h2>w seattle urodzenia</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in">Pokój oblany porannym słońcem był pozbawiony jakichkolwiek mebli. Kamera stała na parapecie, aby postać młodej kobiety była doskonale widoczna. Dzięki takiemu naturalnemu światłu nawet najlepsze podkłady nie mogłyby ukryć jej blizn po ospie czy sińców pod oczami od niewyspania.
Odchrząknęła.

<br>
- Boże, zlituj się nade mną jak ktoś to znajdzie… Okej, stoi. Działa. Światło, kamera i akcja. [Tu westchnęła ciężko, poprawiając białą koszulkę.] Nie mam pojęcia, dlaczego chcę się wyspowiadać z kilku ciężkich grzechów. Nie będę tego odsłuchiwać, ani nikomu nie pokażę. Może poczułam się trochę influencerką po ostatnim wywiadzie dla uniwersyteckiej gazetki. Hit. Jezu. Bo w końcu kto chciałby znać historię zwykłej dziewczyny z Seattle, która długi czas kochała się w nieodpowiednim facecie i by sprawić mu przykrość, przespała się z innym, który koniec końców został jej mężem?
<br>
Spuściła wzrok na swoje poobgryzane paznokcie, skupiając się na swoim oddechu. Wdech i wydech. Nie będzie płakać. Przetarła twarz dłońmi, ponownie westchnęła (tym razem ciężej) i uśmiechnęła się lekko do kamery.
<br>
- Tęsknię za nim, za Michaelem. Chciałam mieć z nim kiedyś dzieci, dom i psa. Mieliśmy już wybraną ulicę, na której zamieszkamy i dom, który kupimy. Byliśmy umówieni z taką starszą parą, że odkupimy od nich posiadłość jak wrócimy z Europy. Michael był tam przeniesiony zaraz po naszym ślubie, a ja nie chciałam go zostawiać. To on mnie zostawił, bo z Francji ruszył na front do Afganistanu. Studiowałam tam wtedy rok i dorwałam pracę w galerii sztuki. Muszę przyznać, że mimo wszystko wspominam miło tamten czas. Nawet jeśli byłam najbardziej samotną Amerykanką w Paryżu. [Jej blade i spierzchnięte usta rozciągnęły się w uśmiechu.] Wróciliśmy po tym do Stanów. Widziałam, że się zmienił, ale wypierałam to. Szybko wrócił do Afganistanu. Chyba nie radził sobie, a ja nie potrafiłam mu pomóc. Byłam wściekła, zdradziłam go. Nigdy mu o tym nie powiedziałam i do dziś mam wyrzuty sumienia. Próbowałam żyć bez niego, ale nie potrafiłam. Dobrze, że teraz miałam chociaż przy sobie mojego kochanego braciszka. Takiego wsparcia życzę każdej młodszej siostrze. Szkoda, że ja nie mam takiego daru pocieszania, bo jak Michael wrócił, nie było lepiej. Od razu postanowiliśmy starać się o dziecko i udało się bardzo szybko, jednak też z prędkością światła... straciłam nasze dziecko. [Odchrząknęła, ściągając brwi.] Uderzył mnie raz. Dość mocno, bo spadłam ze schodów... dziecko nie przeżyło. Byłam w ósmym tygodniu ciąży. Michael zrobił się dla mnie obcy. Krzyczał, rzucał naszą ceramiczną zastawą, pił. Ale tylko raz mnie uderzył. Wybaczyłam mu, ponieważ Afganistan i Irak skrzywdziły go bardziej. Muszę... chwilę przerwy. Potrzebuję...
<br>
Charlie podniosła się z podłogi i wyszła na chwilę z pokoju. Słychać było odgłosy ulicy, krzyki sąsiadów i szczekanie psa. W domu jednak dalej panowała głucha cisza. Ups! Zbiła się szklanka. Mimo to, Charlie nie sprzątała, bo zaraz po tym nieprzyjemnym odgłosie tłuczonego szkła, powróciła do pokoju i do swojego nagrania.

<br>
- Michael zmarł pół roku temu. Byłam wtedy we Francji. Mój dawny szef z Paryża, z galerii Bonjour, Monsieur postanowił otworzyć filię w Stanach i zaufał mi. Miałam rozkręcać biznes tutaj, w Seattle, gdy Michael... jak wróciłam z Paryża, znalazłam go w naszej sypialni. Nie żył od kilku dni. [Głos jej zadrżał i już nie potrafiła panować nad swoimi emocjami.] Nie potrafiłam mu pomóc. Zostawił mnie z długami, a wojsko ma nas głęboko w dupie. Bezdzietny żołnierz po misjach. Był dla nich nikim, tylko pionkiem!
<br>
Sięgnęła po szklankę, aby upić kilka łyków. Łzy spływały po jej bladych policzkach, a dłonie drżały. Miała ochotę zapalić, ale rzuciła przecież palenie tydzień temu. Będzie silna.
<br>
- Musiałam od czegoś zacząć, a nie mogłam uzyskać kredytu na moją galerię, więc zaczęłam sprzedawać swoje ciało. Nie jestem prostytutką! Nie. Po prostu czasem zagram w luksusowym, erotycznym filmie. I to nie porno! Filmy pełne namiętności, napięcia i sztuki erotycznej. Mam też kilka normalnych filmów! Właściwie francuskich, więc niby nic takiego, ale coś działałam ostatnio więcej, bo nawet niezłe pieniądze szły. Bożeeee, pogrążam się. Skończmy na dziś. Na zawsze. Michael pewnie śmieje się teraz ze mnie, bo jemu już ulżyło, a ja płacę za swoje grzechy codziennie. Nie pomogłam mu, więc i on nie chciał mi pomóc nawet po swojej śmierci. Pieprzony dupek. A ja nie lepsza.
<br>
Wyłączyła kamerę tak nagle, że ta upadła na podłogę. Film został przerwany, nawet jeśli życie toczyło się dalej i nie zawsze po myśli naszej bohaterki tejże historii. Wyszła jej jedynie galeria, do której otwarcia przygotowuje się. Może jednak coś jej jeszcze w życiu się ułoży?
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4">flaws</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in"> <br>→ Zawsze miałam słabość do żołnierzy, ale nie przez tatusia, bo nie wprowadzał jakiejś rodzinnej aury do domu. Tłamsił mamę swoją obecnością i nie chciałam skończyć jak ona. Jednak za mundurem panny sznurem, a moja zemsta przerodziła się w małżeństwo.

<br>→ Co tydzień rzucam palenie, nie piję innego alkoholu niż wino (wino może być najtańsze z kartonu, poważnie), a przeklinam dużo, chociaż staram się tego nie robić w obecności innych ludzi.
<br>→ Nie lubię jeść. Nie lubię gotować. Nie lubię zmywać. Zamiast jedzenia, piję dużo smoothies, żeby nie skonać za szybko.
<br>→ Nie mam węchu od urodzenia. Perfumy wybiera mi brat i ufam mu bezgranicznie w tej kwestii! Mimo to, mało kto wie o tym, że nie czuję, bo zawsze komplementuję zapachy z kuchni, świeżych ubrań czy kwitnących kwiatów.
<br>→ Nigdy nie przyjęłam nazwiska męża, ponieważ sądziłam, że zaburzy to moją wizję przyszłości. Chciałam działać pod swoim panieńskim nazwiskiem, a jego, Michaela nigdy mi się nie podobało. Charlie Hangroove. No źle to brzmi.
<br>→ Lubię sama chodzić do knajp, a nie lubię biegać i uprawiać sportu.
<br>→ Moim hobby jest ceramika. W wolnej chwili tworzę naczynia z ceramiki w domu, w wolnym pokoju. Wypalam je w zaprzyjaźnionej pracowni.
<br>→ Nie lubię zakochanych par, ponieważ jestem zazdrosna o coś, czego ja nie mogę mieć.
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię/ nick z edenu</h1> <h2>Werka</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> gg / pw </h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>przeszły, trzecia</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak </h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>charlie everett </h1> <h2>stacy martin</h2></div> </div></table>
Ostatnio zmieniony 2021-08-20, 13:51 przez charlie everett, łącznie zmieniany 2 razy.

autor

Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

<table>
<div class="akcept0">
<div class="akcept1">akceptacja!</div>
<div class="akcept2">Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 3 dni.</div></div>
</table>

autor

Zablokowany

Wróć do „Karty postaci”