WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

<div class="lok0"><div class="lok1"><div class="lok2"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/p/AF1 ... /div></div>

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

#1

5:15 - wstał na piętnaście minut przed budzikiem, wpatrując się czerwone cyfry wyłaniające się z ciemności układające się w nieszczęsną godzinę na cyferblacie. Przekręcił się na drugi bok z westchnięciem pełnym niezadowolenia, dłonią wędrując po pościeli do poduszki obok. Niezajętego miejsca - prędko odpycha myśli i rzuca się w objęcia codziennej rutyny, którą przerywa dopiero spotkanie z bratem.
Po pracy odebrał Otisa z wcześniej ustalonego miejsca, by zabrać go na ten niepełny-rodzinny obiad. Nie zdążyli się nawet rozgadać - choć nikt ich pewnie o to nie podejrzewał - w samochodzie, gdyż niedługo później Cal parkował już na parkingu typowej amerykańskiej restauracyjki. Dobrze im znanego miejsca; tak samo jak stolik zajmowanych przez nich od lat! - Słyszałem Cię ostatnio w radiu - zaczyna dość zagadkowym tonem, z którego trudno odgadnąć intencję wypowiedzi. Doskonale znali ten dziwny rodzaj pochwał - Samuel Nightingale rzadko potrafił wprost okazywać zadowolenie z poczynań własnych pociech. A Caleb po rozwodowych trudach coraz częściej się na tym łapał - ukrywaniem wszystkiego pod peleryną obojętności; jakby nic na świecie nie zdołałoby już go w żaden sposób poruszyć. Wyprostował się nagle, gdy do ich stolika podszedł właściciel restauracyjki - podstarzały pan, który rozpoznał ich zza baru, kiedy tylko przekroczyli próg lokalu. Należał do tego rodzaju restauratorów, zapamiętujących stałych bywalców... a właśnie nimi była rodzina Nightingale'ów, przychodząca do Wedgwood Broiler od wczesnego dzieciństwa pierworodnego i również początków samej knajpy; ulubionej nestora rodu, choć Marlene niejednokrotnie próbowała namówić męża na spróbowanie czegoś innego na sobotni obiad, lecz ten nieugięcie przywoził rodzinę właśnie w to miejsce. -Panowie, to co zawsze? I tym razem bez rodziców... - z szerokim uśmiechem wita ich starszy mężczyzna, lekko nachylając się w kierunku ich dwójki. Cal na moment odszukuje spojrzenie młodszego brata, by zaraz twierdząco odpowiedzieć właścicielowi. Dawno tu nie był, a sprawienie przykrości staruszkowi, który ewidentnie podekscytował się ich pojawieniem... jednak ostatecznie nie bardzo kusiło. Wprawdzie Caleb nie wykluczał opcji z demencją starczą, lecz nie przejmował się pomylonym zamówieniem - nie posiadał jakichś wygórowanych wymagań, przychodząc do tej starej restauracji. - Pamiętasz, co tutaj zamawialiśmy z resztą? - zwrócił się do Otisa, kiedy tylko ponownie zostali sami przy stoliku. Odchyla się do tyłu na miękkie oparcie kanapy w ich boksie, próbując odszukać to jedno konkretne wspomnienie z rodzinnych wyjść.

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wedgwood”