Dreamy Seattle :: Zobacz temat

bawi się zapałkami pachnie dymem

Panna Crawford

Jedyna kobieta ze stajni Crawfordów. W związku z tym dla większości jest albo siostrą tego kretyna, albo kumplem z cyckami. Lubi maczać frytki w shake’u, fałszować do hitów lat 90-tych i leżeć, nic nie robić. Nie umie przegrywać w monopoly ani utrzymywać względnego porządku.
Apropo! Szuka współlokatora!

family

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

good

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

bad

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

complex

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

Wszak tylko poprzez formę uświadamiamy sobie pustkę

Dans mon esprit tout divague je me perds dans tes yeux

2021-02-09, 17:41

Nie wiem co ta pani u góry napisała, ale przyszedłem poinformować, że mam Cię na oku; także proszę Liankę dobrze traktować, żeby mi potem tą swoją miłość życia przedstawiła jak trzeba! Skoro już tyle się o Tobie nasłuchałem :roll:

zbuduję ci dom taki szałas na hałas

Kochajmy się :serducho:

bawi się zapałkami pachnie dymem

Liane, I hope you know darling I won't let you go

Bastku, rozegrałabym coś z Tobą. Takiego trywialnego i lekkiego, o czym by zapomniał i odpowiednie trybiki zaskoczyłyby dopiero po czasie. Może wpadli na siebie kiedyś w parku, a Rufus nieoczekiwanie się nią przesadnie zainteresował? Albo trafili na siebie w supermarkecie? Ona dzielnie ściskała w dłoni karteczkę z listą zakupów i starała się o niczym nie zapomnieć, a on krążył między alejkami tak często, że zapamiętała co mruczy pod nosem i czego szuka?

Bracie, Aria na pewno widzi w tobie autorytet. Jesteś figurą, której zasad nie podważa i nie pozwala sobie na swoje typowe szyderstwo. Uważa, że jesteś za mądry na takie gierki. I przez to także raczej się przed tobą nie otwiera. Boi się krytyki. Przychodzi po wsparcie tylko wtedy, gdy potrzebuje kogoś kto nie będzie zadawał zbędnych pytań, po prostu będzie obok. Poda herbatę i pozwoli zasnąć na swoim ramieniu.
Proszę, bądź jej filarem

2021-02-10, 11:12

O, jasne - jestem bardzo za, żeby pójść w tym kierunku. Myślę nawet, że można byłoby to jakoś zgrabnie połączyć (Bastian najpewniej żeby przyswoić i zapamiętać, choćby pobieżnie, czyjąś twarz, potrzebuje przynajmniej kilku spotkań - chłopak żyje we własnym świecie :lol:

). Tak oto Rufus mógł się do niej "przyczepić" w parku, a potem okazałoby się, że ich pupilami zajmuje się ten sam weterynarz. Z wielką chęcią odezwę się zatem na PW, żeby dogadać się co do jakiejś gry; takiej, w której będą mieli wreszcie okazję zamienić słówko czy dwa 😏

informatyk You don't want my heart.

pisze kryminały i pozbierać się po diagnozie

mieszkam z twoim bratem, jesteśmy przyjaciółmi z zadatkiem na miłość albo nie, doradziłam mu rozwód z Dear i całe zło to ja, lubimy się czy wręcz przeciwnie, uważasz, że to moja wina? :dumb:

bawi się zapałkami pachnie dymem

Bastku, ja czekam na tę sowę od Ciebie

Jeffie, zbieram się od tygodnia, żeby napisać Ci epopeję miłosną o tym jak bardzo chcę z Tobą coś rozegrać... :idk:

Niech się kochają, tak najbardziej na świecie! Zamawiają pizzę o drugiej nad ranem i rozmawiają o wszystkim niby szczerze, ale jakby naokoło. Zawierzają się sobie używając w tych historiach innych imion, miejsc i dat. Jest między nimi granica niedopowiedzeń, którą chętnie bym kiedyś przełamała i rozegrała co się stanie jak prawda wyjdzie na wierzch

Mia, Ariana ma zwyczaj trzymania bezpiecznego dystansu do życia miłosnego swoich braci. Im mniej wie tym lepiej ma się jej psychika. W związku z tym proponuję ostrożną rezerwę :heart: