autor

[Orlando Ramsey]

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Orlando Ramsey</div>

<div class="rel2"><img src="https://i.imgur.com/7RyVLvh.gif"></div>
<div class="rel3">Lando zawiezie Cię uberem na imprezę, Baby Buggs przywiezie Ci na nią ćpanie, a Acey będzie na niej cwaniakował jako lokalny, niespełniony futbolowy talent; skacowany Orlando natomiast następnego ranka chętnie pomoże Ci wnieść mikrofalówkę na trzecie piętro i zagada o pogodę. Przeszłość popieprzona, ale aktualnie jakoś idzie. Przyjmę wszelkiej maści klientów, znajomków ze szkoły i ewentualnie publicznego collegu, partnerów biznesowych i ogólnie wszystko. </div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

</div></div>
</div></table>

[Princia Thompson]

siema Bloom, oznaczam, liżę i idę kraść koszulki

[Journee Henderson]

taktyczny kijek

[Orlando Ramsey]

siema Bloom, oznaczam, liżę i idę kraść koszulki

nie mów tak do mnie przy ludziach

taktyczny kijek

[Harry Thompson]

siema Bloom, oznaczam, liżę i idę kraść koszulki

lol tobie to mało tych koszulek jeszcze? oddawaj moje

a no i ja też wpadam, musimy się chyba jakoś sprzymierzyć przeciwko tej o tutaj wyżej z cytatu, BO OBU NAS OKRADA Z UBRAŃ

[Orlando Ramsey]

spoko, dwóch na jedną damy radę strzelam, że latasz po tych samych klubach co kolekcjonerka ubrań, więc stamtąd się znamy, ale jakichś zażyłych relacji to nie widzę, Orlando się czuje zbyt patusiarski, żeby się bujać z taką śmietanką

[Harry Thompson]

i dobrze! nawet nie takie super pozytywne relacje są lepsze, bo iiiile można harry za to z jednej strony zbija z nim piątki ale z drugiej princii na ucho mówi żeby może znalazła sobie inne towarzystwo, bo takiego to KTO WIE

[Orlando Ramsey]

no i elegancko, wszystkie chwyty dozwolone on dla odmiany jej przygaduje, że ma wyjątkowo miękkie towarzystwo i że z Harrym to przynajmniej nie musi się obawiać, że zrobi mu nadzieję czy coś* liczę na jakąś gierkę przy okazji

*zostawię dla potomnych, ale dopiero teraz do mnie dotarło, że to rodzeństwo więc ma miękkiego brata i ogólnie to żal, ale reszta się zgadza

[Asher Young]

lubimy się?

[Orlando Ramsey]

no właśnie średnio, bo mi wszystkie kobiety prześladujesz

[Trevor Turner]

Coś chcę, nie wiem co, ale coś chcę

[Asher Young]

no właśnie średnio, bo mi wszystkie kobiety prześladujesz

jak to wszystkie? dwie tylko! ale tak na marginesie, to powinieneś to bardzo docenić, bo dzięki mnie wiesz, że nie są warte twojej uwagi

[Orlando Ramsey]

to wcale nie tak, obie nie są warte mojej uwagi DŁUGA HISTORIA

no dobra, żarty żartami, a teraz na serio - trochę nie wiem, jak to ugryźć, bo Asher w porównaniu do Orlando to wyższa klasa wyższa, także żeby ich drogi się przecięły w szkole, to Young musiałby grać w futbol w swoim liceum; wtedy możemy uznać, że panowie się pospinali (bo Ramsey to napinacz, więc to pewnie on pajacował) i od tamtej pory przy każdym meczu się ze sobą szarpali, wyzywali i tak dalej, ot w ramach zaostrzenia rywalizacji; jeśli nie grał, to podejrzewam, że mógłby go poznać tak jak większość ludzi, czyli w klubie, kiedy opychał komuś towar - na dobrą sprawę tu możemy iść w jakiś pozytyw i zrobić z Ashera jego klienta, jeśli miałby ochotę coś przyćpać od czasu do czasu no i pod warunkiem, że Jaq mu czegoś nie opycha; w przeciwną stronę, Young mógłby się wkurwiać, widząc sposób, w jaki Orlando gada z Princią i może nawet mieli jakąś rozmowę w stylu heart2heart żeby to wyjaśnić (nie wiem znów, jak to wszystko wygląda, więc na ślepo to piszę) - Asher móglby to niby przyjąć do wiadomości, ale jednak traktować go z dystansem, natomiast Ramsey mimo wszystko raczej by go tolerował jako chłopaka dla Thompson, bo pewnie wydawał mu się grzeczny, poukładany i w ogóle (tak jak każdy, kto skończył studia, przynajmniej według filozofii Orlando). więcej grzechów nie pamiętam, ale jak któryś pomysł Ci się spodoba, to możemy pogrzebać i wymyślić cos spoko i niekoniecznie martwego a'la wpis do relacji

[Asher Young]

właściwie ta cała historia ze szkolną rywalizacją jest taka typowo amerykańska, że aż żal tego nie wziąć zwłaszcza, że pisałam w KP, że Asher uwielbia sport pod każdą postacią, więc to totalnie by się wpasowało w jego historię! skoro już wydorośleli, to pewnie cały ten nastoletni syf poszedł w zapomnienie i teraz ich relacje głównie opierają się na znajomości z Princią (z którą ja też nie wiem co łączy Orlando bo ta siatka powiązań jest zbyt skomplikowana), ale Young niekoniecznie pała sympatią do Ramsey'a, bo raz: wie czym się trudni, dwa: kręci się zdecydowanie zbyt blisko dziewczyny, która zasługuje na kogoś lepszego (tak, NA NIEGO HEHE), ale niech się tolerują bo raczej z dilerką, to on niewiele wspólnego ma - coś tam pewnie próbował, ale to nie dla niego! czyli połączmy to wszystko w całość... jakoś

[Orlando Ramsey]

no więc zróbmy tak, że ich ścieżki się faktycznie przecięły w liceum; grali dla przeciwnych sobie szkół i z jakiegoś powodu od początku "wpadli sobie w oko" (podejrzewam, że Orlando mógł być rasistowskim chujkiem i szydzić, że Asher jest light-skinned, miękki i w ogóle ), dlatego za każdym razem wchodzili mocno w szranki. potem naturalnie ich drogi rozeszły się, bo Ramsey nie dostał się na studia i wpadł w tarapaty, więc na jakiś czas zeszli sobie z radaru, a potem mogli się znów spotkać w towarzystwie Princii na zasadzie "co Ty z nim robisz", więc po jakiejś męskiej rozmowie uznali, że dla własnego dobra (bo przecież Żmija im tylki pokąsa ) lepiej nie chować w sobie złej krwi, no i faktycznie się tolerują, aczkolwiek bardziej z kurtuazji, niż jakiejś prawdziwej sympatii czy szacunku. nie wiem, jak Asher, ale Orlando nie zapomina