WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
-
Kurwa, randkę. Nie wiedział czy tak ma to nazywać, ale po kilku tygodniach ciszy ze swojej strony przynajmniej tymi krówkami chciał wynagrodzić Dani cierpliwość i fakt, że tak perfidnie ją olał. </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 2 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Chandler</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=24712&highlight=#24712">budka Chandlera</a></h2></div> <div class="cal4"> – Chandler, przyjacielu – dla zasady podszedł zbić piątkę, by zaraz potem zdjąć na chwilę okulary, zrobić dwa kroki w tył i tak jak zawsze, nawet jeśli zamówi to samo co zwykle, zerknąć na wielkie czerwone tablice z szeroką i różnorodną ofertą. Kebab w bułce, kebab w cieście, no narzekać nie mógł. – Co to jest kurwa ten kyckling</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 3 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Sage</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=24849&highlight=#24849" ... </h2></div> <div class="cal4"> Nie był przekonany czy wyjazd tak nagle, przez głupią przegraną, to dobry pomysł. Czy kupowanie dwóch biletów, do tego tylko w jedną stronę i nie wiedząc kto z tego drugiego skorzysta nie jest kompletnym szaleństwem. Czy pytanie przypadkowej dziewczyny w wieku prawie jego dzieci to coś, na co powinien sobie pozwalać.
A jednak wszystkie te rzeczy zrobił. I teraz był tu, na Bahamach, leżąc na łóżku z Sage, na którą spoglądał kątem oka w przerwach od podziwiania widoku rozpościerającego się przed nimi.</div> <div class="cal5"> wstrzymana </div> </div></div></table>
-
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 5 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Anne</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=25053&highlight=#25053">The Crockodile</a></h2></div> <div class="cal4"> – A kogo Ty byś grała w tym filmie? Dobrą duszę z całych sił próbującą mnie nawrócić czy kogoś, z kim wszystko to, co porządne, odchodziłoby w niepamięć? – zapytał, uważnie przyglądając się reakcji Anne, kiedy już dokończył wypowiadać ostatnie słowo. Kiedy ta cisza znów się pojawiła, tym razem po to, by sama mogła zebrać myśli i zaciekawić go jeszcze bardziej, do tego stopnia, by jednak zamówił tą whisky. I został tu dłużej. </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 6 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Darby</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=28484&highlight=#28484">the Edgewater Hotel</a></h2></div> <div class="cal4"> – Więc wiedząc, że nie mam czasu i tak tu przyszłaś? – zagaił jeszcze, w międzyczasie sięgając po kartę leżącą na stoliku. Kiedyś Jones mu opowiadał, co swoją drogą też musiało być o piątej nad ranem biorąc pod uwagę to, że głównie wtedy Hirsch pojawiał się pod budką Chandlera, że Darby ma w zwyczaju podkradać mu znajomych. Wtedy Judaszek nie za bardzo przejęty tym co kumpel do niego gada, machnął jedynie ręką i uznał, że pierdoli od rzeczy, bo Walmsley po prostu jest jego koleżanką. Ale może jakieś ziarno prawdy w tym było?</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
-
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 8 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Sage</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=34693&highlight=#34693" ... </h2></div> <div class="cal4"> Zdążył zrobić tyle rzeczy, a jednak nie zdążył przemyśleć co tak naprawdę o tym wszystkim... myśli. Co, do cholery, robi, co tak w zasadzie oboje robią i czemu zabiera ją do swojego mieszkania. Ale tak właściwie... to czemu nie? I tak miała w nim być - może w nieco innych okolicznościach, może po coś innego i za jakiś tydzień czy dwa, a nie teraz, nie tak niespodziewanie. Ale i tak miała tu być. </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 9 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>JJJ & E</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=35564&highlight=#35564" ... </h2></div> <div class="cal4"> – Zastanawialiście się kiedyś jak to jest być dziadkiem? – wypalił nagle, opierając się ciężko o kuchenny blat, jednocześnie machając na Jacoba, żeby zerknął na piekarnik. Ale o co on ich kurwa pytał, jak nawet nie byli jeszcze ojcami? Czy matkami, bo przecież Esther też zaszczyciła ich swoją obecnością. – Wybacz kochana. Lub babcią – szybko się zreflektował, na krótką chwilę znikając za drzwiami zamrażarki, z której wyciągnął kostki lodu. Do tego Jacka Danielsa przyniesionego przez Jacoba, bo nawet jeśli wino pasowało tu lepiej, sam nie miał zamiaru go dzisiaj pić. </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 10 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Lorna</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=36378&highlight=#36378">Cuttlefish Industries</a></h2></div> <div class="cal4"> Judah najprawdopodobniej nawet ani razu w swoim życiu nie był na rybach, a kto choć trochę go znał powinien też wiedzieć, że zdecydowanie bardziej wolał... inne rozrywki. Nie tak odpowiednie w jego wieku jak siedzenie od świtu nad jakąś rzeką z wędką w ręce, ale na tę chwilę bardziej go interesujące. W końcu przechodził kryzys, nie mógł zachowywać się jeszcze jak normalny czterdziestoparolatek. – Co tu robisz dzieciaku? Nie mów, że pod koniec listopada wymyśliłaś sobie łowienie ryb.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 11 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>wszyscy, urodziny Laurusi</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=37196&highlight=#37196" ... </h2></div> <div class="cal4"> Ale do tego momentu zdążył nabrać cierplwiości, której starczyło mu do czasu, aż Laura wróciła do domu, odśpiewali jej sto lat, zdmuchnęła świeczki z przygotowanego przez Judasza torta, a w rękach Taylora zobaczył... indyka. – ZABIERAJ MI GO KURWA NATYCHMIAST! – jak zwykle nie przejmował się tym, że w jego mieszkaniu było o wiele więcej ludzi niż sam zaprosił (a podejrzewał, że to sprawka Cosmo), ale skoro przyszli do Laury, to i tak traktował ich jak rodzinę. Rodzinę, która wiedziała jaki Judasz jest i rodzinę, która w większości wiedziała też, że Taylor jest pierwszy w kolejce do wydziedziczenia, już na takiej granicy, że wystarczyłaby jeszcze jedna, mała rzecz, by Judah wyszedł w środku urodzin prosto do notariusza, żeby zmienić testament.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 12 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Georgia</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=37251&highlight=#37251" ... </h2></div> <div class="cal4"> A przynajmniej miał wrażenie, że zniknął, na dodatek z jej życia, z jej wspomnień, ze wszystkiego co dotyczyło i było po prostu jej. Jej kontaktów w telefonie, jej relacji, pewnie nawet jej znajomych na facebooku. W niczym nie przypominało to dojrzałego zachowania dorosłego od tak dawna człowieka, po którym nie w pierwszej, a właśnie w ostatniej kolejności czegoś takiego można się było spodziewać. Zupełnie tak, jak on nie spodziewał się teraz... tej wizyty. </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
-
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 14 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Elizabeth</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=39223&highlight=#39223">dom na łodzi</a></h2></div> <div class="cal4"> – Czy Ciebie Bóg opuścił Elizabeth? – odezwał się już na wstępie, jeszcze stojąc w progu drzwi. Łódka na wodzie. Prawdziwa łódka na wodzie imitująca dom, w którym da się żyć, funkcjonować i pewnie jeszcze robić imprezy takie jak ta, która teraz miała miejsce w jego mieszkaniu. Z kotem pod pachą wszedł do środka i dopiero kiedy upewnił się, że żadne okno nie jest otwarte, a jego sierściuch bez sierści nie wpadnie do wody, jeśli ucieknie z tego małego domu (co nawet by Judaha nie zdziwiło, ale nie chciał tego mówić na głos), usiadł na fotelu, zwierzaka puszczając wolno. </div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
-
<br>
<div id="infoi" style="top: 60; left:175;color: white;padding: 10px;width: 140px;height: 90;margin-left: 115px;z-index: 10;position:absolute; overflow: croll;overflow-x: hidden;text-align: justify;"><i>PREZENT </i> <br><br>
DLA:judah hirsch<br>
OD: g.<br>
Na pamiątkę pięknych świąt.
</div></div>
-
<br>
<div id="infoi" style="top: 60; left:175;color: white;padding: 10px;width: 140px;height: 90;margin-left: 115px;z-index: 10;position:absolute; overflow: croll;overflow-x: hidden;text-align: justify;"><i>PREZENT DLA CIEBIE </i> <br><br>
DLA: JUDAH HIRSCH<br>
OD: anonim<br>
</div></div>
-
<br>
<div id="infoi" style="top: 60; left:175;color: white;padding: 10px;width: 140px;height: 90;margin-left: 115px;z-index: 10;position:absolute; overflow: croll;overflow-x: hidden;text-align: justify;"><i> PREZENT </i> <br><br>
DLA: judah hirsch<br>
OD:cosmo fletcher<br>
</div></div>
Drobny pakunek przewiązany różową wstążką. W środku znajdowało się samodzielnie (!) wykonane ubranie dla kota i świąteczna kartka, w której zapisano:
Żeby Kot nie zmarzł w zimę - wesołych świąt!
-
<br>
<div id="infoi" style="top: 60; left:175;color: white;padding: 10px;width: 140px;height: 90;margin-left: 115px;z-index: 10;position:absolute; overflow: croll;overflow-x: hidden;text-align: justify;"><i> PREZENT </i> <br><br>
DLA: judah hirsch<br>
OD: Ex-Wife<br>
</div></div>
Łap spóźniony prezent poślubny, żebyś nie marudził tyle jaką to paskudną żoną byłam. Wesołych Świąt!
-
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 16 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>wszyscy, rodzinne święta</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=43851#43851">dom rodzinny Hirschów</a></h2></div> <div class="cal4"> O dziewiętnastej osiem wcisnął dopiero dzwonek do drzwi, by kilka sekund później wprosić się do środka tak jak do siebie. Bo hej, kiedyś też tu mieszkał, prawda? Nie omieszkał więc wspomnieć o tym matce, która już od wejścia uraczyła ich uśmiechem wymuszonym prawie w takim samym stopniu, jak ten jego. Ten sam, który ćwiczył na tę kolację przez kilka ostatnich dni, wpatrując się tępo w własne odbicie w lustrze codziennie przed pracą.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
-
<table><div class="cal0"><div class="cal6"> 18 </div> <div class="cal2"> <div class="cal3"> <h1>z kim</h1> <h2>Bluejay</h2></div> <div class="cal3"> <h1>gdzie</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=44520&highlight=#44520">mieszkanie Blue</a></h2></div> <div class="cal4"> Z grzeczności nie wprosił się do środka zanim odnalazł spojrzeniem dzwonek, i ponownie, z grzeczności nie nacisnął na klamkę sam, zanim drzwi otworzył przed nim Blue. Wystrojony, w tej równo wyprasowanej koszuli, która jako pierwsza przykuła wzrok Judaha. – Wystroiłeś się tak dla mnie, kochanieńki? – z lekko wyczuwalnym przekąsem rzucił do przyjaciela, wręczając mu do ręki butelkę jakiegoś cholernie drogiego wina, zanim ten postanowił zbytnio się z nim spoufalać.</div> <div class="cal5"> zakończona </div> </div></div></table>
-
dreamy seattle
dreamy seattle
-
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia są 3 dowolne nagrody do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>
dreamy seattle
dreamy seattle
-
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia są 3 dowolne nagrody do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>
dreamy seattle
dreamy seattle
-
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia są 3 dowolne nagrody do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>
dreamy seattle
dreamy seattle
-
Miło nam poinformować, że bonusem Twojego wyróżnienia są 3 dowolne nagrody do odebrania pod poniższym linkiem. <br><br> <a href="viewtopic.php?t=7395"><img src="https://i.imgur.com/VXyYKV5.png"></a></div></div>